Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przyłącze wodne - koszt


Andrewko

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak to jest, że jeden płaci 2tys, a drugi 10 za to samo...

Jak ja robiłem, to wyszło jakieś 5 tys za 20 metrów, na najdroższych materiałach (warunki wodociągów). Firma "polecana" oferowała za 6,5 tys. Niestety okazało się, że odbioru nie będzie i muszę i tak wziąć te polecana do "poprawek". Pewnie wyjdzie drożej. I tak dobrze że projekt był przez "właściwego" projektanta :-)

Żeby nie było - nie wykluczam, że coś jest źle zrobione, mój wykonawca nie chce się przyznać, ale też mu średnio wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dziwne macie podejście do sprawy w wielu kwestiach, nie rozumiecie bo nie chcecie podstawowych rzeczy.

 

Sieć możecie przekazać nie odpłatnie ale jak sami zechcecie, na podstawie odpowiedniej umowy, warunki zostały jedynie odebrane, to co było w nich napisane odnośnie przekazania, to tylko pobożne życzenie.

Sieć do posesji może być poprowadzona taką średnicą jaką wam wystarcza, nikt was nie może zmusić do tego żeby była tam setka lub 160. Przyłącze jest różnie nazywane, bo różne są pojęcia wg różnych ustaw. Firmę wodociągową obowiązuje ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę itd. i tylko na jej podstawie może czegoś od was żądać.

Poza tym macie prawo zapytać gminę o wykupienie waszej sieci i muszą do waszego wniosku się ustosunkować. Często pozytywnie, ale różnie bywa. Opłaty adiacenckie są nie zgodne po wybudowaniu sieci (gdzieś o tym było). Żeby nie było zdziwienia co roku wartość wybudowanej sieci spada o 2,5%? Umorzenie....amortyzacja czy jak to zwał...wiec koszt zwrotu po latach będzie niski,no i trzeb mieć na wszystko faktury. Jeśli takich nie ma zakład robi kosztorys i na tej podstawie potem wylicza odejmując amortyzację sieci - ale to tylko jego dobra wola.

Jest przyjęte, że to co na terenie działki sam wybuduje właściciel to jego - przyłącze. Oczywiście od nośnie tego stwierdzenia jest wiele "ale" ale projektant najlepiej to wyjaśni. W różnych kwestiach dotyczących projektów i problematyki terenowej-miejscowej.

 

Nie wiem jak jest to u Was, ale u mnie: klient występuje o warunki, z tymi warunkami idzie do projektanta, projektant na podstawie tego przyjmuje rozwiązanie rysuje, pisze projekt itd. Jest ten projekt uzgadniany np odnoście sieci trasy Od razu wytłumaczę że uzgadnianie nie polega jedynie na postawieniu pieczątki. Projekt trafia na ZUDP. Jest uzgadniany branżowo - kolizje sieci itp. Potem taki projekt wraz z profilami, trasą sieci i przyłącza trafia do zakładu na ostateczne uzgodnienie otrzymuje pieczątki, zakład pobiera pieniądze za uzgodnienie dokumentacji i odbiór sieci(czas ludzi kosztuje ok 200 zł wod-kan). Potem projekt idzie (jak razem z domem - to o pozwolenie na budowę) a jak na przyłączę to na zgłoszenie, po uprawomocnieniu się decyzji, zgłasza się roboty i jeśli trzeba zajęcie pasa drogowego(zajęcie pasa drogowego ... jeśli występuje to też na to trzeba mieć projekt), płaci się za zajęcie pasa, ale to zależnie od klasy drogi. Potem do wykonawcy albo wodociągu po wykonanie i odbiór za który się już zapłaciło wcześniej. Nawiercenie do sieci robi zakład. Koszty? no różne, nie jest to wszytko ogólnie tanie, ale za wszystko trzeba płacić, nic za darmo nie ma.

 

Poza tym wszystkim jeszcze pomyślcie o tym co ktoś tu wcześniej napisał, iż sieć/przyłącze jeśli zepsuje się pod drogą to koszt jej naprawy będzie spoczywał na was i będzie ogromny! Warto się zastanowić czy lepiej nie będzie przekazać do zakładu wodnego. Jest początkowo starta ale też jest zysk - nie interesuje was czy coś się zepsuło, czy rurociąg uległ awarii, ma być zrobione i już! Jeśli wodociąg jest nowy to nie ma problemu wiadomo, ale po 20 latach nikt wam tej gwarancji nie da. Warto jest przekazać sieć, to że chcą nieodpłatnie... chcieć to każdy może. Ogólnie to dziwi mnie podejście, że zakład chce przekazania przyłącza, bo to są właśnie koszty o których wyżej i niżej piszę.

 

Ktoś tu pisał, że jak wybuduje siec u siebie na działce a potem sąsiada mi z tego podłączą? Na wasz teren można wejść jedynie za waszą pisemna zgodą lub pisemną odmową! - wystąpić musi wtedy do odp organu który wyrazi za Was taką zgodę, po waszej wcześniejszej odmowie(prawo budowlane) W 1 i 2 przypadku należy się wam odszkodowanie i przywrócenie terenu do stanu poprzedniego.

 

Po za tym nie rozumiem podejścia nie których ludzi, kupi działkę od najbliższej drogi 100m od najbliższego wodociągu i kanalizacji też daleko, ale zrobił dobry biznes bo to budowlana? Co z tego że budowlana. Przychodzicie często z miast i chcecie żeby gmina na poziomie budżetu 2mln złotych budowała do was kanał i wodociąg bo tak! Bo ja to kupiłem i bo ja mam takie prawo. Ilu takich co od 20 lat przychodzi bo nie ma wody, bo nie ma kanalizacji? Ale co tam przychodzi pan z miasta i uzbrojenie ma być! A trzeb było poszukać takiej działki aby woda zaraz była. A jak nie stać zrobić, nie kupuj. A jak masz daleko to załóż szambo lub zrób tzw pboś oraz własną studnie. Ktoś Ci zabroni? Wątpię. Oczywiście nie dadzą wam założyć szamba jak obok kanaliza jest, ale takie mamy prawo budowlane.

Ile kosztuje metr sieci kanalizacyjnej z projektami i uzgodnieniami w drodze miejskiej? ok 300zł/metr. Budujcie jak stać, a nie wymuszać na kimś bo mam budowlaną. Pomyślcie o tym trochę bo wasze żądania są trochę nie na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłącze raczej wprowadza się do domu (odległość domu od sieci ?), no chyba że działka niezabudowana? Piszesz, że z odbiorem ? Co z kosztami projektu, zudu, inwentaryzacji? Też są w tej kwocie ?

 

Witam.

 

Odpowiadając na pytania powyżej:

działka niezabudowana, woda doprowadzona w granice działki, na miejsce przeze mnie wskazane (na potrzeby budowy), trzeba bedzie jeszcze doprowadziś wodę do domu, odległość ok 15 m, ale tutaj to koszt węża PE, wykop wykonam sam.

Projekt: razem z adaptacją, mam to zrobione kompleksowo, nic mnie nie interesuje, ani woda, ani elektryka, ani zagospodarowanie terenu, ani projekt oczyszczalni przydomowej, ani projekt układu solarnego.

ZUD, no tutaj zapomniałem dodać koszt ok. 40 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was miał problem z podłączeniem się do wody miejskiej z powodu nawierzchni na ulicy. Gmina mi nie chce dać pozwolenia na zajęcie pasa drogowego w celu wybudowania przyłącza ponieważ mieszanki użyte do asfaltu są wyśmienite i moja budowa by je naruszyła . . . szukam pomysłu co z tym fantem zrobić wydaje mi się ze taka decyzja jest bezprawna . . . .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

witam,

Mam pytanie odnośnie przyłącza wody. W związku z tym, że jestem laikiem w sprawach budowlanych... Czy przyłącze do isniejącego domu musi być w całości wykonane przez firmę? Czy firma może doprowadzić wodę do granicy działki a resztę czyli do domu można zrobić samemu(wykop, montaż rur)? Od granicy działki do domu jest ok 30m i nie chcemy płacić wykonawcom jeśli możemy to zrobić sami. Czy taki układ w ogóle jest możliwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można zrobić część prac samemu. Ja sam mam przyłącze 30m.O tyle dobrze że wodociąg leci przez moją działkę. Wykop koparką 300zł(głębokość 1,8m) a rure zasypałem sam(koparka kopała u sąsiada i przy okazji mi). Wyszło naprawdę śmieszne pieniądze w porównaniu z tym co czytam w tym wątku. Podłączenie rury i zasuwy zrobi mi hydraulik. Podłaczenie w domu zrobiłem już sam(licznik z plombami zamontuje mi gość z gminy za free).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd Wasze ceny po kilka - kilkanaście tys PLN. Ja jak frajer poczytałem te Wasze ceny i zgodziłem się na przyłączenie za 1900 robocizna z materiałem plus moje kopanie. ok 20 m kopania i później zasypania wyszło z 200 zł za koparkę + odbiór 260 zł. RAZEM 2350 PLN mnie kosztowało.

Sąsiad zapłacił ok 600 materiał i UWAGA 100 PLN za robociznę i 260 za odbiór z wodociągów.

 

Teraz widzę , że przyłącze wody zrobi każdy kto ma blade pojęcie o hydraulice, ewentualnie weźmie lokalnego hydraulika który pomoże.

Przyłącze to w budynku zamontowanie rury, licznika, zaworów jeden przed, a drugi za licznikiem jedno kolanko i kilka śrubunków. Na zewnątrz leci rura którą kładziemy w wykopie tuż przed rurociągiem kończy się nasza praca łączymy rurę z przyłączem /nie znam fachowych nazw bo nie jestem hydraulikiem/. Nic nei robimy dalej czekamy na odbiór - ekipa z wodociągów sama nawierca się do rurociągu. Nie potrzebujemy żadnych uprawnień do tego tak jak to jest w przypadku prądu i skrzynki budowlanej.

Po odbiorze zasypujemy pozostałą /ok 2m/ ziemię na wierz wstawiamy osłonę żeliwną na to opaskę betonową i w odległości ok 1m słupek z tabliczką informacyjną.

Koniec kropka. Za taką ściemę chcą kilka tys złotych ??? Ja jak frajer zapłaciłem za robociznę 1300 zł /1900 - materiały/ i myślałem że to interes życia, a sąsiad 100 zł. Czas wykonania 2-3 godziny jednego dnia i z 1 godzina po odbiorze. MAX 4 godziny pracy!

Edytowane przez ChłopZmazur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Mój koszt budowy sieci długość ok 30 m-

materiał ponad 6000 .

Koparka 500 +

robocizna hydraulików ? robią mi też instalacje i na razie mam zbiorową wycene robocizny+

mapa 400 +

projekt 400 +

otwarcie zamknięcie wody + przyjazd ok 200 zł ,

badanie bakterologiczne wody 250 ,

i jeszcze będzie za odbiór

 

Mój problem- pazerna gmina

 

A teraz sobie poczytajcie jak mnie chcą załatwić i mi powiedzcie, czy mogą tak zrobić.

Po złożeniu w 2010 roku wniosku o warunki podłącznenia do sieci - gmina odpisała - nie są zainteresowani rozbudową sieci przy mojej działce, więc sobie możesz zrobić sama droga petentko.

Pani ( już tam nie pracująca) naopowiadała mi, iż jak nie podpiszę świstka, że przekaże tą sieć nieodpłatnie to mi nie wydadzą warunków.

No to co? podpisałam

Ale w ciagu tych dwóch lat zorientowałam się, że zrobiono mnie w balona. W związku z czym udałam sie do komunalki i powiedziałam, że ponieważ wprowadzono mnie w błąd - ja się z tej deklaracji wycofuje.

Oczywiście pozwolono mi się z niej wycofać ....ale.....

szybciutko wprowadzili uchwałę - że jeśli ktoś wpadnie na taki cudowny pomysł by nie zdawać sieci i pozostać właścicielem tak kosztownych rurek to będzie musiał płacić gminie - dzierżawę za grunty na której są wkopane rury - pobocze drogi gminnej gruntowej .

Tym razem sympatyczna Pani mnie poinformowała, że opłaty nie są małe .

 

Inny urzędnik mi jeszcze dopowiedział - że jeśli pozostanę właścicielką sieci - to gmina mi nie wyda warunków na budowę przyłącza bo nie jest właścicielem sieci .

 

Dodam, iż warunki budowy przyłącza wygasają mi za kilka dni :(

A budowę sieci musze odkręcać - ponieważ "życzliwy" pan projektant mi doradził dwa lata temu, że po co składać w starostwie wniosek o pozwolenie na budowę sieci itd jak można ominąć i sieć nazwać wodociągiem - no i mnie wrobił w niezły gips- wyszło by na to że starciłam sporo kasy by wybudować samowolę !!!

 

Inną rzeczą jest fakt , że gminy owszem czasem płacą za wybudowaną sieć, a potem nakładają na inwestora opłatę audiaceńską za wzrost wartości nieruchomości ze wzgl. na doprowadzenie sieci.

Gdzie "korzystne" wyceny rzeczoznawców potrafią stwierdzić nawet wzrost wartości nieruchomości do 50 %.

 

 

Proszę o powiedzcie co wy na to ???

Edytowane przez SamaNaPlacuBudowy
błąd ortograficzny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ormi -

"Sieć do posesji może być poprowadzona taką średnicą jaką wam wystarcza, nikt was nie może zmusić do tego żeby była tam setka lub 160."

z tym się nie zgadzam - sama dostałam wymóg wybudowania sieci z rur o średnicy 110 . Rozmawiałam z dyrektorem "komunalki" i na mój argument, że skoro sieć się kończy moją budową taka średnica jest mi zbyteczna i chcę mniejszą - dyrektor odpowiedział , że na to się nie zgodzą, gdyż może wystąpić przy zmniejszeniu rur "zjawisko cofki " oraz moga wystąpić problemy przy gaszeniu mojego domku jakby się nieszczęście zdarzyło i się zapalił ze wzgl na nieodpowiednie ciśnienie.

Bzdury czy racja? Wydają warunki i oni ustalają co mam tam wkopać.

 

 

"Opłaty adiacenckie są nie zgodne po wybudowaniu sieci (gdzieś o tym było). " -

Pierwszy raz słyszę, że opłaty adiaceńskie są nie zgodne - nie zgodne z czym ??? Mam rozumieć że bezprawne?

Proszę o sprecyzowanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...