Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Afrykanin to nie Murzyn. Jak mówić, by nie obrażać.


BOHO

Recommended Posts

Powiem szczerze, że przeraża mnie takie podejście do tego rodzaju "poprawności" rasowej. Taki rodzaj "poprawności" spowodał, iz w Szwecji nie mówi się już rodzice tylko opiekunowie.

 

Niektórzy twierdzą, że to wynik totalnego upaństwowienia dzieci. Socjalizm wyżarł Szwedom mózgi. Tam urzędnik ma większą władze nad dziećmi niż rodzic. U nas też sytuacja być może zmierza w tym kierunku (Komorr p.o. prezydenta podpisał stosownął ustawę). Doszło do tego, że szwedzkie wycieczki szkolne budzą postrach na świecie, bo dzieciaki są tak zdemoralizowane (rodzice nie mogą ich normalnie wychowywać za pomocą kija i marchewki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pracuje w Irlandii. Tu wystarczy, ze krzywo sie na kogos popatrzysz i juz mozesz miec problem.

Czarny, bialy - sa okresleniami w porzadku, ale Murzyn chyba nie odwazylabym sie nikogo nazwac. Ma w sobie jednak ten troche negatywny "wydzwiek".

Rasistka na szczescie nie jestem. Choc ogolnie, my Polacy jestesmy niesamowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murzyn to Murzyn i to określenie nie ma w Polsce znaczenia negatywnego. Jest to swego rodzaju wyróżnienie, bo nie ma takiego krótkiego określenia na człowieka rasy żółtej czy białej; te funkcjonujące - żółtek, białas - mają u nas wydźwięk negatywny. W opisywanym przez autora wątku przypadku chodzi raczej o odegranie się na policji za śmierć współrodaka. Ów zatrzymany pewnie dobrze zna język polski (powinien znać, jeśli handluje na bazarach) i wie, że jest to określenie wprawdzie pospolite, ale nie obraźliwe. Amerykańskie doświadczenia rasy czarnej nie miały w Polsce miejsca i pospolite określenie człowieka rasy czarnej nie mogło nabrać negatywnego wydźwięku, tak jak to się stało w państwie Stany Zjednoczone Ameryki Północnej.

 

-

 

Weź przestań dorabiać ideologię .

 

Kktoś n i e życzy sobie żeby zwracać się do niego per * murzyn * ponieważ tak jak wszyscy inni w tym kraju ma imię i na z w i s k o .

 

 

W języku polskim - tym literackim słowo * murzyn * używane jest w formie p r o t e k c j o n a l n e j - jak w wierszu Tuwima a w języku potocznym stwierdzenie - nie będę pracował jak murzyn - mówi samo za siebie i określa obywatela drugiej kategorii .

 

Jasne, że w Polsce nie było niewolnictwa jak w Stanach ale Afryka - tzn jej bogactwa naturalne -wbrew pozorom nie była poza kręgiem zainteresowań polskich elit politycznych np przed 2 wojną a po drugiej wojnie jej interesy stały sie tożsame z Interesami ZSRR , które próbowało tam wywalczyć i utrzymać swoje wpływy - stąd te wypaczone książki Kapuścińskiego pisane na zamówienie .

 

-

 

Słowo ' murzyn 'w języku potocznym ma konotację pejoratywną i oznacza obywatela drugiej kategorii , który nie może i nie potrafi stanowić o sobie .

Edytowane przez barakuda1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-

Weź przestań dorabiać ideologię .

 

Kktoś n i e życzy sobie żeby zwracać się do niego per * murzyn * ponieważ tak jak wszyscy inni w tym kraju ma imię i na z w i s k o .

a co to za argument? a ja sobie nie zycze, zeby do mnie ktos mowil inaczej niz "wasza wysokosc" ;P

 

 

W języku polskim - tym literackim słowo * murzyn * używane jest w formie p r o t e k c j o n a l n e j - jak w wierszu Tuwima a w języku potocznym stwierdzenie - nie będę pracował jak murzyn - mówi samo za siebie i określa obywatela drugiej kategorii .

 

Jasne, że w Polsce nie było niewolnictwa jak w Stanach ale Afryka - tzn jej bogactwa naturalne -wbrew pozorom nie była poza kręgiem zainteresowań polskich elit politycznych np przed 2 wojną a po drugiej wojnie jej interesy stały sie tożsame z Interesami ZSRR , które próbowało tam wywalczyć i utrzymać swoje wpływy - stąd te wypaczone książki Kapuścińskiego pisane na zamówienie .

 

-

 

Słowo ' murzyn 'w języku potocznym ma konotację pejoratywną i oznacza obywatela drugiej kategorii , który nie może i nie potrafi stanowić o sobie .

 

Troche masz racje, ale skad wiadomo czy ktos uzyl slowa murzyn w celu podkreslenia nizszego statusu drugiej osoby? Murzyn to nie to samo co "czarnuch" ("nigger"). Czy slowa Zyd albo Cygan, tez sa od razu pejoratywne? Bywa ze sa uzywane do zaznaczenia charakteru, a nie narodowosci, i to juz nie jest za fajne. Ale nie zawsze wiadomo o ktore znaczenie chodzi...

 

No i ciekawostka - czarni sami o sobie czesto mowia "nigger"... Troche to smieszne ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-

 

To znaczy mążczyźni - Polacy , kobiety Polki inaczej do tego podchodzą bo dla nich liczy się jakim jest człowiekiem, partnerem, mężem , ojcem a nie jaki ma kolor skóry .

 

-

 

Faktycznie, masz racje. Jakos w ogole nie zwracam uwagi na kolor skory. Widze tylko dana osobe. I albo ja lubie albo nie, ale to juz nie jest zalezne od koloru skory.

Teco, mowia tak o sobie. W zartach mozemy sie nawet "wyzywac ", ale kulturalnych zartach. Trzeba znac granice, zeby kogos nie urazic. Jest to naprawde bardzo delikatny punkt.

Nikt sie nie obrazi, gdy zostanie nazwany "bialym", bo jak zreszta inaczej nas nazwac. Ale "czarnuch", itp., itd. ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to za argument? a ja sobie nie zycze, zeby do mnie ktos mowil inaczej niz "wasza wysokosc" ;P

 

 

 

 

Troche masz racje, ale skad wiadomo czy ktos uzyl slowa murzyn w celu podkreslenia nizszego statusu drugiej osoby? Murzyn to nie to samo co "czarnuch" ("nigger"). Czy slowa Zyd albo Cygan, tez sa od razu pejoratywne? Bywa ze sa uzywane do zaznaczenia charakteru, a nie narodowosci, i to juz nie jest za fajne. Ale nie zawsze wiadomo o ktore znaczenie chodzi...

 

No i ciekawostka - czarni sami o sobie czesto mowia "nigger"... Troche to smieszne ;P

 

-

 

Mówią bo tak chcą - i jak mówią między sobą to jest ich sprawa - często jeśli chodzi o rap - używali tego słowa żeby podkreślić , że pomimo oficjalnego równouprawnienia są nadal obywatelami drugiej kategorii .

 

 

Czarna inteligencja bardzo strofuje * ulicę * za używanie tego słowa nawet między sobą ale * ulica * rządzi sią swoimi prawami i ma swój język czyli slang .

 

Dlatego też napisałam, że nie warto biegać i się tłumaczyć w jakim sensie użyliśmy słowa ' murzyn ' czy to był taki sens czy inny - ktoś sobie nie życzy to sobie nie życzy i co tu kryć - nie oszukujmy się - ma ku temu powody .

 

 

Natomiast niedopuszczalne jest żeby oficjalny przedstawiciel państwa czyli policjant zwracał się do kogoś per murzyn , żółtek czy białas.

 

Jest imię i nazwisko i tak policjant ma się zwracać - a nie jechać przymiotnikami .

 

Oni w tej warszawskiej policji to w ogóle nie są chyba szkoleni - i będą oskarżenia o rasizm a po co to komu .

 

-

Edytowane przez barakuda1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

funkcjonariusz na komendzie obraził go, mówiąc o nim "Murzyn".

 

Natomiast niedopuszczalne jest żeby oficjalny przedstawiciel państwa czyli policjant zwracał się do kogoś per murzyn , żółtek czy białas.

 

Nigdzie nie jest napisane, że zwrócił sie do niego per Murzyn, ale że mówił o nim Murzyn, a to jest według mnie znacząca różnica.

 

Jest imię i nazwisko i tak policjant ma się zwracać - a nie jechać przymiotnikami .

A czy on to imię i nazwisko ma wypisane na czole ?

Podejrzewam, że weszli do komendy i zanim go przesłuchali i ustalili personalia jeden policjant do drugiego powiedział np " przywieźliśmy murzyna z tej awantury na bazarze" i o to jest obraza na całego.

Edytowane przez aglig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-

 

Kompletny brak profesjonalizmu - policjant nie może tak mówić ani zwracać się na dodatek w publicznym miejscu i urzędzie .

 

 

Imię i nazwisko się spisuje i wprowadza do komputera, więc nie jest żadną tajemnicą .

 

 

 

 

A na bazarze to nie była awantura tylko policjant strzelił człowiekowi - ojcu dwojga małych dzieci - w plecy - za sprzedaż podrabianych skarpet .

 

Trudno to nazwać awanturą .

 

-

 

-

Edytowane przez barakuda1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
-

 

 

 

 

 

A na bazarze to nie była awantura tylko policjant strzelił człowiekowi - ojcu dwojga małych dzieci - w plecy - za sprzedaż podrabianych skarpet .

 

 

 

-

 

-

O tym strzale w plecy , to pani z magla ci opowiedziała ?

Łżesz jak bura suka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
A to co bylo...!!??

 

 

To moze nas oswiec, jak masz jakies informacje z pierwszej reki.

Idź z koleżanką do magla, to cię oświecą.

U nas jedna pani mówiła, że mu strzelił między oczy, po czym splunął i powiedział astalawista Niger.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym strzale w plecy , to pani z magla ci opowiedziała ?

Łżesz jak bura suka .

 

-

 

Ty natomiast zawsze mówisz prawdę buhahahahahahahahahahahaahhahahaha

 

Nie mówiąc o tym, że sam fakt , że policjanci w czasie najwiąkszej powodzi chodzili po bazarze jest interesujący .

 

Nikt w Warszawie nie ma wątpliwości po co policja tam chodziła. zamiast schylać karki z workami z piaskiem na wałach .

 

 

Policja - tak, wypaczenia - nie .

 

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź z koleżanką do magla, to cię oświecą.

U nas jedna pani mówiła, że mu strzelił między oczy, po czym splunął i powiedział astalawista Niger.

 

Co Ty z tym maglem ciagle?

Albo nie rozumiem twoich zartow(!?) albo wiocha jedzie od Ciebie...

Edytowane przez ellaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...