Podniesienie poziomu 0 - o ile podnosiliście?

[bettka]

Sorry, jesli to złe miejsce na tego typu temat, ale jakoś tutaj mi najbardziej pasuje. Czy wynosiliście Wasze domy i o ile?

My po adaptacji projektu mamy poziom podniesiony o 60 cm, ale na etapie fundamentów wygląda to wizualnie strasznie wysoko

Zapadła taka decyzja, bo droga (gminna) nie jest jeszcze zrobiona. No właśnie, o ile może się podnieść droga po wylaniu asfaltu, zrobieniu chodnika etc? 20 cm czy więcej? wg mnie wszyscy, którzy mają obecnie po 2 schodki prowadzące do domu będą mieli spadek terenu w kierunku domu i tak będzie im spływała deszczówka.

Dodatkowo mamy wysoki poziom wód gruntowych, mimo podłoża piaszczystego woda wyszła na 30-50 cm w badaniu i potwierdziły to roboty ziemne.

Teoretycznie więc takie wynisienie budynku jest ok, tylko to co widzę w rzeczywistości mnie przeraża, może obsypanie fundamentów ziemią to zmieni?

[Jarek.P]

Na etapie samych fundamentów to tak wygląda groźnie, potem będzie OK. 60cm to dobra wysokość, zwłaszcza jeśli masz mieć jeszcze podnoszoną drogę, nie zmieniaj tego.

 

J.

[kaz1719505673]

ja mam działkę z lekkim spadem , od ulicy "zero" jest 20cm nad drogą a od tyłu 60cm nad poziomem ziemi , myślę że powinieneś zrobić tak żeby woda spływała w stronę drogi/rowu a nie domu .

[mynia_pynia]

Mam bardzo wysoko zero, żeby wejść muszę pokonać 4-5 stopni - nie pamiętam nawet .

W drodze która biegnie przy mojej działce, jest kanalizacja deszczowa, są kratki zbierające wodę z ulicy, w dodatku są krawężniki wysokie i chodnik, rów - zarurowany. Także nawet nie musiałam podnosić domu, ale tak chcieliśmy.

Teraz nawet nie wiem jak wyglądało to na początku bo fundamenty są już obsypane piaskiem, był ściągany humus z zapasem w pewnym momencie zero budynku wychodziło na wysokości mojej szyi, czyli 1.4m, teraz po zasypaniu jest na wysokości 70-80cm.

Z czym się wiąże taki wysoki fundament, ano żeby wyglądał dom ładnie będę musiała zrobić murek oporowy wokół, wsypać ziemię i zasadzić jakieś ciekawe rośliny. Nie chcę podnosić działki w całości, bo później tylko same problemy z sąsiadami.

 

Będzie to taki murek:

[bettka]

Dzięki za słowa pocieszenia, po częściowym podsypaniu piaskiem od frontu faktycznie nie wygląda to aż tak źle, garaż jest trochę niżej niż reszta domu, więc wjazd do garażu będzie tylko po lekkim podjeździe, aby woda nie spływała nam do garażu. Z tyłu działki i przy tarasie jeszcze nie wiem, jak rozwiążemy kwestię spadku, czy krótkim nasypem z dużym spadkiem czy łagodnym zejściem. Są jakieś względy obiektywne przemawiające za jednym czy drugim rozwiązaniem?