Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wypadek z przyjacielem


Gość załamana1980

Recommended Posts

Powiedzieć prawdę. Zeznania pod przysięgą coś znaczą. Przyjaźni nie żałuj, bo prawdziwy przyjaciel nigdy by przez adwokata nie żądał od Ciebie krzywoprzysięstwa.

 

I jeszcze jedno. Zawsze w takich okolicznościach sobie myślę, że tym pieszym mogłam być ja, ktoś z mojej rodziny.... Ty również. Podejdź tak do sprawy. Wypadki się zdarzają ludziom, ale kłamać i potem z tym żyć... Dla mnie okropne, bo to nie jest niewinne kłamstewko, a poważna rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jakaś bzdura jest. Przecież o tym jaka była prędkość doskonale świadczą ślady na miejscu zdarzenia (ślady hamowania, miejsce, w którym został potrącony pieszy a miejsce, w którym ostatecznie zatrzymał się samochód, ślady uszkodzeń na samochodzie itp.). Policja na miejscu zawsze wszystko mierzy i na podstawie śladów są w stanie dość precyzyjnie określić prędkość w momencie zderzenia (bez potrzeby pytania o to świadków). Coś ten adwokat grubymi nićmi szyje. Najlepsze wyjście, to powiedzieć, że nie wiesz jaka była prędkość, bo nie patrzyłaś na prędkościomierz, a wie sąd - te nowe samochody są takie, że człowiek nawet nie czuje jak szybko jedzie (wyciszone, amortyzowane itd.).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to to samo: skłamać, że sie nie wie czy piowiedzieć, że jechał 40.

 

Ale czy Ty jak jedziesz z kimś samochodem jako pasażerka, to wiesz w każdym momencie z jaką prędkością jedziecie? WIESZ to na pewno? Rozumiem, że możesz mieć swoją własną opinię na ten temat, ale czy bez patrzenia na prędkościomierz WIESZ to? Bo ja np. nie wiem. Jeśli jeszcze jadę swoim starym gruchotem to pół biedy, bo tam "czuś" tą prędkość. Ale w nowym aucie, gdy ani nie słyszę wycia silnika, ani mną nie trzęsie jak cholera, to ciężko jest precyzyjnie określić prędkość.

 

A tak na marginesie - to nie jest to samo. Podobnie jak ktoś kto biernie akceptuje zło nie jest tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia. Bo gdyby na świecie byli tylko tacy, co biernie akceptują zło, to sytuacja byłaby zupełnie inna niż gdyby byli tylko tacy, co sami je popełniają...

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro wie, bo akurat patrzyła na licznik, to do wyboru ma albo powiedzieć co wie, albo odmówić zeznań (pewnie wiążą się z tym jakieś konsekwencje), albo skłamać, że nie wie, albo skłamać, że 40 km/h (przy czym dla mnie jedno kłamstwo i drugie kłamstwo mają różną wagę, choć oba będą kłamstwami).

 

A cytat w stopce zmień na jakiś bardziej prawdziwy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...