ryby 07.02.2004 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2004 Jestem na etapie wyboru ekipy budowlanej. Do chwili obecnej otrzymałem 3 wyceny, czekam na 5 pozostałych.Spośród tych trzech, które posiadam, żadna nie mieści sie w normach o których można przeczytać na forum.O ile można je utargować? Jak Wam się to udało i czy nie odbiło się to później na tym, że np. za jakieś dodatkowe prace i tak musieliście dopłacać?Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarpol 07.02.2004 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2004 Najbardziej oplacalna metoda jest zatrudnienie inspektora nadzoru oraz wpisanie w umowie powyzszego oraz warunki stosowane w kosztorysie czyli koszty ogolne , zysk itd. Metoda ta rzadko stosowana na budowach indywidualnych daje ogromne korzysci dla inwestora gdyz robota sprawdzona jest przez osobe kompetentna ktora sprawdza juz raz robote kierownika budowy nastepnie oszacuje ktore koszty narzutow typu materialowego nalezy skreslic z kosztorysu dla przykladu wyjasnie ze normy materialowe sa w katalogach KNR itp przedstawione maksymalnie a ilosc materialow nie odpowiada rzeczywistym zestawieniom zurzycia. To samo dotyczy sprzetu . Osoba ta dokona korekt czyli skreslen w kosztorysie powykonawczym oraz sprawdzi czy ceny materialow budowlanych sa ujete prawidlowo i czy wszystko odpowiada wymiarom wzietym z projektu. W ten sposob zostanie skorygowane wszelkie nadplaty inwestora na swojej budowie.Pamietajmy kierownik budowy wydaje pieniazki Inwestora. Inspektor dokona korekty kosztow i skresli te nieuzasadnione . Z dlugoletniej obserwacji moge stwierdzic ze inspektor obserwujacy tok robot wyeliminuje np. sprzet ktory nie pracowal podczas wykonywania prac a ujetych w kosztorysie oraz co jest bardzo wazne skresli lub jak kto woli obnizy koszty inwestycji nawet do 30-40 %. Uwazajmy na kosztorysy wykonane przez wykonawcow robot one chronia interes wykonawcy inspektor nadzoru chroni zas interesy inwestora a to jest wazna sprawa na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 07.02.2004 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2004 jarpol, dziękuje za odpowiedź. Jednak w moim przypadku chodzi o koszty robocizny (czego nie zaznaczyłem w pytaniu ). Organizacja i zakup materiałów należy do mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyszt17 07.02.2004 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2004 Ja przed szukaniem wykonawcy też poszperałem na forum i uważam, że ważną rzeczą jest umowa (była taka w muratorze). Z moich doświadczeń najlepiej szukać ekipy w najbliższej okolicy. Wszyscy ich znają i wiadomo czego można się po nich spodziewać. Ja murarza i cieślę znalazłem na "swojej" wsi i byłem z nich najbardziej zadowolony. Trochę pilnować trzeba było, ale wykonanie i cena były bardzo zadowalające. Dekarzy miałem z daleka (z polecenia internauty) i daleko też było im do dobrego wykonania roboty.W tej samej miejscowości ekipy ceniły się nawet 3 razy drożej, więc warto popytać, pooglądać i dobrze poszukać.Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 08.02.2004 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 To o czym piszesz to poprostu cena podana przez różne ekipy. Na chłopski rozum (bo Jarpola jest dobry ale strasznie miastowy) to popytaj znajomych po ile płacili za budowę swoich domów, co było w zakresie prac, sam ocen na ile Twój dom jest podobny do ich, weź ekipę z polecenia.A co do pytania to u mnie ekipa która budowała początkową ofertę na stan surowy (robocizna) dała ponad 70 tys, stanęło na 50 tys ale wrzuciłem im ogrodzenie, wykończony stropodach, GWC i takie tam, w wersji z ich materiałem 190 tys za materiały na sam dom, a teraz z ogrodzeniem jestem duuuuużo nizej na materiałach.Nie przegnij tylko z braniem najtańszej ekipy bo jak nie będzie solidna to wielu rzeczy już nie naprawisz.Powodzenia w negocjacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 08.02.2004 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 bws22 dzięki, właśnie o takie dane mi chodziło . Mam tylko nadzieję, że nie przegnę w drugą stronę. Bo pierwszy kontakt z taka ekipą już miałem. Dzwonię do gościa i pytam z czego buduje, gdzie można obejrzeć (odpowiedź w stylu: a różnie, po całej Polsce) i oczywiście ile osób jest w ekipie. O On mi na to, że jest majstrem i dobiera sobie pomocników. No to zaproponowałem mu aby obejrzał projekt co bo się wycenić. - jasne, możemy się spotkać - no to gdzie, może gdzieś na budowie? - nieeee, może jutro o 12.00 na dworcu PKS pod zegarem Początkowo nawet pomyslałem, że ma gdzieś tam siedzibę, czy może jakaś budowa - to gdzie o tej 12.00? - no pod zegarem, wie Pan gdzie jest zegar, nie? Trudno żebym nie wiedział - zegar jest nad wejściem głównym! Dalsza rozmowa nie miała sensu, nawet nie pytałem czy ma swoje narzędzia. Będę próbował dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 08.02.2004 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 Ryby, dobrze zrobiłeś, ważny jest nie tylko majster ale i murarze, co do pomocnika nie mam zdania wyrobionego. U mnie pracował majster, 3 z 5 murarzy (wymieniali się) i zawsze pomocnik, ci to się zmieniali. Generalnie taczki myli tam gdzie stali, potem dwa dni sprzatali działkę, ale zasypali placki betonu piaskiem, zakopali śmieci. Fajną zabawę miałem, chodziłem po działce z prętem zbrojeniowym i gdzie nie wbiłem to odkopywali, zapłaciłem jak sprzątneli (miałem to w umowie).Poczytaj posty w różnych wątkach, najlepiej w ogłoszeniach i liście płac wykonawców, poszukaj forumowiczów ze swojej okolicy i popytaj na priva, ja tak znalazłem kontakt do tynkarzy, fachowców od posadzek, być może elektryka, a polecić mogą Ci ich inni forumowicze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 08.02.2004 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 Sęk w tym, że część namiarów dostałem właśnie na forum. Prawdopodobnie nie tylko ja dostałem te namiary i jeżeli nagle majster otrzymuje kilka telefonów, zaczyna sobie zdawać sprawę, że chyba jest dobry i po prostu się ceni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 08.02.2004 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 A sąsiedzi (przyszli)? rodzina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 08.02.2004 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 Na sąsiadów raczej nie mogę liczyć, natomiast rodzina jak najbardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 08.02.2004 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 U kuzynek mojej żony domy o podobnej wielkosci ale 130 km od Warszawy stawiała ekipa za prawie dwa razy mniejsze pieniadze, tyle że budują 3 domy rocznie i trzeba ich umawiać wcześniej. To po ile Ci rodzina zbuduje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 08.02.2004 23:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 Jeśli chodzi o rodzinę to... oby mi tylko zdrowie dopisało Ale dopiero jak już będą stały ściany przykryte dachem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 08.02.2004 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 To ostatnia rada: jak znajdziesz ekipe to podpisz umowę zanim podzielisz sie namiarami. Jak szukałem działki to rozważałem kupienie jej koło koleżanki przez płot. Ostatecznie kupiłem 500 m dalej. Uzgodniłem cene z wykonawcą ale nie podpisałem umowy bo czekałem na pozwolenie na budowę a ten nagle podnósł cene o 7.000 zł. To mnie tak zjeżyło, ze zrezygnowałm z niego, potem się okazało, że budował jeszcze dom na działce której zakup rozważałem. Ale i tak ekipa którą wybrałem była tansza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micmarci 08.02.2004 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2004 Najbardziej oplacalna metoda jest zatrudnienie inspektora nadzoru oraz wpisanie w umowie powyzszego oraz warunki stosowane w kosztorysie czyli koszty ogolne , zysk itd. Metoda ta rzadko stosowana na budowach indywidualnych daje ogromne korzysci dla inwestora gdyz robota sprawdzona jest przez osobe kompetentna ktora sprawdza juz raz robote kierownika budowy nastepnie oszacuje ktore koszty narzutow typu materialowego nalezy skreslic z kosztorysu dla przykladu wyjasnie ze normy materialowe sa w katalogach KNR itp przedstawione maksymalnie a ilosc materialow nie odpowiada rzeczywistym zestawieniom zurzycia. To samo dotyczy sprzetu . Osoba ta dokona korekt czyli skreslen w kosztorysie powykonawczym oraz sprawdzi czy ceny materialow budowlanych sa ujete prawidlowo i czy wszystko odpowiada wymiarom wzietym z projektu. W ten sposob zostanie skorygowane wszelkie nadplaty inwestora na swojej budowie.Pamietajmy kierownik budowy wydaje pieniazki Inwestora. Inspektor dokona korekty kosztow i skresli te nieuzasadnione . Z dlugoletniej obserwacji moge stwierdzic ze inspektor obserwujacy tok robot wyeliminuje np. sprzet ktory nie pracowal podczas wykonywania prac a ujetych w kosztorysie oraz co jest bardzo wazne skresli lub jak kto woli obnizy koszty inwestycji nawet do 30-40 %. Uwazajmy na kosztorysy wykonane przez wykonawcow robot one chronia interes wykonawcy inspektor nadzoru chroni zas interesy inwestora a to jest wazna sprawa na budowie. 1.Przeczytaj mój wątek o inspektorze nadzoru w psychologu dyżurnym 2.wiele pozycji tak jak tynki cem-wap w normie są niedoszacowane i wychodzą 10 zł m2 brutto 3. Kierownik mi zrobił ławę betonową a policzył żelbetową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarpol 09.02.2004 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2004 1.Przeczytaj mój wątek o inspektorze nadzoru w psychologu dyżurnym2.wiele pozycji tak jak tynki cem-wap w normie są niedoszacowane i wychodzą 10 zł m2 brutto3. Kierownik mi zrobił ławę betonową a policzył żelbetową. Twoj problem bardziej mnie przekonal do dwoch kontrolujacych miedzy inwestorem a wykonawca niz jeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AxLe 02.12.2004 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 O tyle żeby im na ziemniaki starczyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 02.12.2004 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Ceny mojego wykonawcy mieszczą się w bardzo górnych półkach Forum, czasem mam wrażenie że albo jestem głupia i przepłacam, albo inni mają szczęście.Ale teraz, na etapie ocieplania poddasza, stwierdzam jednak że praktycznie każda decyzja mojego wykonawcy była zasadna (łącznie z wywaleniem 4 przyczep piachu przed domem, za co go okrutnie sklęłam - gdyby nie to, wszyscy byśmy ugrzęźli teraz w błocie. Po prostu luksus zapięcia wszystkiego na ostatni guzik kosztuje. Jesli ktoś może sam codziennie doglądać budowy, to za ten luksus płacić nie trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.