Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stulatek Kubelków


kubel30

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czasami po trzech lata mieszkania mam też mieszane uczucia czy damy radę, też słyszę jakieś negatywne głosy za moimi plecami ??????!!!!!!! Jednak warto ich nie słuchać i obchodzić wielkim łukiem !!!! Robić swoje i iść do przodu !!!!!! Cieszyć się tym swoim rajem :hug:

Kibicuję i trzymam kciuki za postępy w pokoiku Nelci (p.s czytam, że zakupy udane i TAK TRZYMAĆ ) :yes::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do moich poprzedniczek ze "wsparciem":hug:nie poddawaj się i nie słuchaj "życzliwych" Ci co najwięcej marudzą zwyczajnie Wam zazdroszczą WASZEGO RAJU... To co zostało Wam do zrobienia w porównaniu z Tym co już zrobiliście to "pikuś" przy waszych zdolnościach tym bardziej, że nikt was nie goni... grunt to pozytywne myślenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje , nie słucham nikogo , ale nawet jeżeli gdzieś przelatują prze ucho pewne uszczypliwości to wierzcie mi zaczyna to po jakimś denerwować :p , a nawet wkq...:bash:

 

Dobra koniec bo na pewno nie tylko ja tak mam .

Dziewczyny kupiłam sobie nowe podusie , na razie tylko dwie . Na tych gotowych to można kupę kasy utopić , tu potrzebna jest samokontrola ... reszcie zmienię poszewki , które chcę uszyć sama , a i ściągam pomysł Mady :D

 

Idziemy kleić gazobeton , później strzelę fotki ... tylko nie wiem ile zdziałamy bo goście jadą :o .

 

Dzięki Baby :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubelku, olewaj z góry ciepłym... wiem, że czasem pewnych rzeczy nie przeskoczymy, ale jak wszystko będziemy brać do siebie to w końcu zwariujemy. Ja tez tak mam, byle głupota doprowadza mnie do wq...

Wczoraj wylądowaliśmy z M.na pogotowiu, bo ciężko i dziwnie oddychał.Nasz pediatra nie odbierał tel. , potem miał wyłączony.Tam nam oznajmili, że tylko stany zagrażające życiu przyjmują i wypadki. I że się nie kwalifikujemy.I na jakąś opiekę świąteczną kazali iść, to idziemy-wieje, zimno, mały zapłakany, z gorączką. Jakaś młodziutka pani doktor nas przyjęła i po wywiadzie i badaniu dała zastrzyk i skierowanie na oddział. Zapalenie oskrzeli.Pytam, czy to konieczne-no wie pani, jak nie minie mu po zastrzyku to wtedy jedzcie. Dajcie wziewy, antybiotyk, w domu na spokojnie i po 2 godz.okaże się, czy to konieczne. Na szczęście przeszło, ale nocka z głowy, nasłuchiwania, czekanie, totalna bezradność. Dziś oddech spokojny, nie świszczący, jutro lekarz pediatra nas czeka. No i Bartek już zaczął też kaszleć i gorączkować.. eh..a takie plany miałam na ten tydzień..ale co się odwlecze, to nie uciecze:) najważniejsze, zeby zdrowie było:) Nic innego nie jest ważne:))

buziaki posyłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożenko - ojjj wqrw gwarantowany od natłoku pierdół :/ niestety, tak to jest, że najbliższa rodzina potrafi dokopać najbardziej. Do mnie nie docierają słowa: "olej","puść mimo uszu" - NIE p o t r a f i ę ! tak po prostu, taki charakter czy co? Nawet dzisiaj mnie dobiła przyszła mamusia tekstem: "bo Wy nie umiecie go uśpić" Nosz q.... własnego dziecka nie potrafimy uśpić, tak? No i weź olej hehe :) Ale jakimś cudem przemilczałam, ale gul mi skakał przez kilka godzin :)

 

Dom macie przepiękny, wart wszystkiego! Rodzina wspaniała! tak 3mać!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę :o w tak dopracowanym domu . No ktoś przesadza.

 

Moja droga ja po przekroczeniu progu naszego domku usłyszałam: takie kolory :confused:, płytki :p i meble kuchenne nie takie :sick:, zobacz jak ma [...] tu osoba do której jestem non stop porównywana ( koszmar jakiś ), a mnie i mojemu mężowi podoba się nasz styl i kolory takie jak mamy ( a nie jakieś pomarańcze, żółcie itp odcienie )...czasami boli, ale chyba z biegiem lat jestem coraz bardziej odporna ;) :)

P.S

jestem czarną owcą :lol2: czasami fajnie być zołzą :lol2:

Edytowane przez Juszczakówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubelku, olewaj z góry ciepłym... wiem, że czasem pewnych rzeczy nie przeskoczymy, ale jak wszystko będziemy brać do siebie to w końcu zwariujemy. Ja tez tak mam, byle głupota doprowadza mnie do wq...

Wczoraj wylądowaliśmy z M.na pogotowiu, bo ciężko i dziwnie oddychał.Nasz pediatra nie odbierał tel. , potem miał wyłączony.Tam nam oznajmili, że tylko stany zagrażające życiu przyjmują i wypadki. I że się nie kwalifikujemy.I na jakąś opiekę świąteczną kazali iść, to idziemy-wieje, zimno, mały zapłakany, z gorączką. Jakaś młodziutka pani doktor nas przyjęła i po wywiadzie i badaniu dała zastrzyk i skierowanie na oddział. Zapalenie oskrzeli.Pytam, czy to konieczne-no wie pani, jak nie minie mu po zastrzyku to wtedy jedzcie. Dajcie wziewy, antybiotyk, w domu na spokojnie i po 2 godz.okaże się, czy to konieczne. Na szczęście przeszło, ale nocka z głowy, nasłuchiwania, czekanie, totalna bezradność. Dziś oddech spokojny, nie świszczący, jutro lekarz pediatra nas czeka. No i Bartek już zaczął też kaszleć i gorączkować.. eh..a takie plany miałam na ten tydzień..ale co się odwlecze, to nie uciecze:) najważniejsze, zeby zdrowie było:) Nic innego nie jest ważne:))

buziaki posyłam

 

Współczuję , doskonale wiem przez co przeszłaś ja też to przerabiałam , koszmar jednym słowem. U mnie taka różnica , że wylądowałam w szpitalu , pokuli mi dziecko (punkcja ) , sprawdzali czy ma sepsę , mały lał mi się przez ręce .... ach nie będę pisać bo ryczeć mi się od razu chce .

Kiedyś bardziej się wszystkim przejmowałam teraz zdecydowanie mniej dzięki wsparciu męża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożenko - ojjj wqrw gwarantowany od natłoku pierdół :/ niestety, tak to jest, że najbliższa rodzina potrafi dokopać najbardziej. Do mnie nie docierają słowa: "olej","puść mimo uszu" - NIE p o t r a f i ę ! tak po prostu, taki charakter czy co? Nawet dzisiaj mnie dobiła przyszła mamusia tekstem: "bo Wy nie umiecie go uśpić" Nosz q.... własnego dziecka nie potrafimy uśpić, tak? No i weź olej hehe :) Ale jakimś cudem przemilczałam, ale gul mi skakał przez kilka godzin :)

 

Dom macie przepiękny, wart wszystkiego! Rodzina wspaniała! tak 3mać!!

 

Daj spokój ja to nawet ostatnio usłyszałam ,że ktoś wie lepiej bo jest starszy :o . Ło matko oby na takie na być na starość , niech mnie mąż szturcha laską ;)... bez skojarzeń proszę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga ja po przekroczeniu progu naszego domku usłyszałam: takie kolory :confused:, płytki :p i meble kuchenne nie takie :sick:, zobacz jak ma [...] tu osoba do której jestem non stop porównywana ( koszmar jakiś ), a mnie i mojemu mężowi podoba się nasz styl i kolory takie jak mamy ( a nie jakieś pomarańcze, żółcie itp odcienie )...czasami boli, ale chyba z biegiem lat jestem coraz bardziej odporna ;) :)

P.S

jestem czarną owcą :lol2: czasami fajnie być zołzą :lol2:

 

O matko jakbym czytała o sobie ...ja też jestem zołzą co i tak zrobi po swojemu . Ale docinki mino tego ,że nie chcesz by bolały to i tak wkurzają i bolą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz fotki czysto budowlane , czyli początki pokoju Neli .

Może dodam tylko ,że to tylko przejściowe rozwiązanie bo docelowo tam będzie nasza łazienka ... ale czego nie robi się dla dzieci . W celu przerobienia pomieszczenia na pokój musimy pochować przygotowane rurki od wody do umywalki i prysznica , schować przyłącze od wc czyli zbudować półki.

Tak to teraz wygląda i pewnie jeszcze będzie długo wyglądać , ale coś już pokarzę koleżankom i kolegom:D

Tu widać jaki jest wąski i długi

DSC_0020.JPG

 

DSC_0015.JPG

 

DSC_0038.JPG

 

no to tyle , bo goście byli :D

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem czarną owcą :lol2: czasami fajnie być zołzą :lol2:

 

Kurcze, a myślałam, że tylko ja tak mam. :lol2: Mniej więcej połowę swojej szanownej rodzinki wpakowałabym w rakietę i wysłałabym na Saturna w jedną stronę (bo z księżyca to by pewnie wrócili). W niektórych przypadkach sprawy zaszły tak daleko, że w ogóle nie utrzymujemy ze sobą kontaktu, co niewątpliwie wychodzi mi na zdrowie.

 

Kubelko dziewczyny mają rację - olać istoty nieprzyjazne, nie słuchać durnych komentarzy i żyć po swojemu. A jak się nie da nie słuchać to wpuszczać jednym uchem i wypuszczać drugim. Kochana jakbym ja chciała się przejmować niektórymi komentarzami ze strony moich pseudo-krewnych to już jakiś czas temu wylądowałabym w Tworkach. Nie warto...

 

ja to nawet ostatnio usłyszałam ,że ktoś wie lepiej bo jest starszy :o . Ło matko oby na takie na być na starość , niech mnie mąż szturcha laską ;)... bez skojarzeń proszę .

 

Ja też to usłyszałam. W odpowiedzi, powiedziałam, że młodość jest "wadą" z której stosunkowo szybko się wyrasta. A każdy ma prawo do własnych błędów. Ten argument z wiekiem jednak zawsze mnie rozwala. ;) Jak już nie ma co powiedzieć to zawsze z tym wyskakuje. Shit...

 

 

Edit: Noooo fotki śliczne. :) Jak ja kocham tę Waszą cegłę...

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój ja to nawet ostatnio usłyszałam ,że ktoś wie lepiej bo jest starszy :o . Ło matko oby na takie na być na starość , niech mnie mąż szturcha laską ;)... bez skojarzeń proszę .

 

a tak, to już też kilka razy słyszałam :D i również powiedziałam komu mogłam, że jak taka będę to mnie kopnąć w 4 litery...

 

szturcha laską ;)

 

przez myśl mi nie przeszło nic zdrożnego :p:P:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...