Juszczakówka 25.01.2012 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Doczytałam o stole tak troszeczkę zakręcona jestem tylko troszeczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 25.01.2012 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Kubelko, ja mam sosnowy blat na takim stole. Będę go niedługo malowała na biało . Wad nie widzę, nic mi się nie wgniata tylko ja jestem z tych co jak im się wgniecie to nawet lepiej . Po większej imprezie i litrach rozlanej herbaty też nic się nie dzieje . Dębowy wyszedłby sporo drożej, ale miałby ładniejszy kolor . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wimech 25.01.2012 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Agawi, jestem trzeci straszek do eksperymentowania, ale syn tak długo męczył aby zrobić ciemny blat że się zgodziłem i jestem bardzo zadowolony:)A uważajcie Panie co by w tych nogach drewnianych co Was tak kręcą nie było drzazg bo będzie psikus:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Na bieżąco czytam i obserwuję i się zachwycam. A że nie mam wiele do powiedzenia to nie piszę. A zielona to piaskownica czy lakierobejca ? Zawsze coś można napisać , u mnie nawet bez ładu i składu ... czasem na mnie działa to jak terapia zajęciowa Oczywiście lakierobejca jest zielona więc i piaskownica taka się stała , a było to takie wyczyszczone drewno jak np. moje parapety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 15:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 :rotfl: Ja się właśnie zastanawiam nad kolorem swojego stołu i krzeseł Pewnie pójdę w opcję ostrożną, czyli orzech... Jakoś boję się eksperymentów:rolleyes: A ja z tych co zawsze podejmują ryzyko;) ja tez Coś kręcicie , to tylko ja taka szalona A mi się stół nie zmieści, więc mogę sobie tylko pomarzyć o Może gdzieś, kiedyś w innym miejscu zamieszkania Ale ten jest świetny Kubełko Kiedyś będziesz mieć , ja też jakiś czas temu tylko marzyłam teraz małymi kroczkami do przodu Jezu o jakim Wy stole mówicie były krzesła wiklinowe, podusie a stół gdzie, jaki ... coś przegapiłam czy co ??????? Co do nóg :lol2: też mnie kręcą drewniane toż to jakieś zboczenie czy cuś ? Dobra po kolei co z tym stołem eeee ? Ale jesteśmy zakręcone , nie ma co:) Kubelko, ja mam sosnowy blat na takim stole. Będę go niedługo malowała na biało . Wad nie widzę, nic mi się nie wgniata tylko ja jestem z tych co jak im się wgniecie to nawet lepiej . Po większej imprezie i litrach rozlanej herbaty też nic się nie dzieje . Dębowy wyszedłby sporo drożej, ale miałby ładniejszy kolor . No właśnie też tak sobie pomyślałam , ale jak by się bardo zniszczył to naprawię . A dlaczego będziesz malować blat , już Ci się nie podoba ? Ja planuję tylko wydać na nogi więc nie będę płakać , ale prawdą jest , że mi wszystkiego szkoda ... tzn zniszczeń . Agawi, jestem trzeci straszek do eksperymentowania, ale syn tak długo męczył aby zrobić ciemny blat że się zgodziłem i jestem bardzo zadowolony:) A uważajcie Panie co by w tych nogach drewnianych co Was tak kręcą nie było drzazg bo będzie psikus:) :rotfl: no to musimy uważać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Do kawusi proponuję faworki i ciacho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 15:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Znów nas zasypało ale jestem silny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 I do kompletu okrągła poducha ... tylko wkład kwadratowy ale nie widać Muszę odwiedzić jakąś pasmanterię , dokupię czarną aksamitkę i doszyję , będzie świetnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 25.01.2012 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Poducha fajna śnieg jeszcze fajniejszy. Przemalowuję bo wszystkie blaty na dole mam drewniane i mnie to wkurza, szczególnie na stole , poza tym farba i lakier będą odporniejsze na wylane napoje niż olejowana i woskowana sosna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 To rozumiem Yokasiu , maluj ja chętnie zobaczę . Kurcze zimno trochę jest a tak mi się chciało zabrać za szlifowanie , jednak nie uśmiecha mi się marznąć w stodole ... brrr zimno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 25.01.2012 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Ku pamięci wklejam stół , o takim marzę bo ten mój chociaż stary i niezniszczony chciałbym wysłać w kosmos ... tzn na górę . Są tu babki które mają tego typu stoły i zastanawiam się jak sprawuje się blat , bo z tego co wiem są one przeważnie sosnowe . My zrobilibyśmy go sami , na górę dałabym moje stare dechy , nogi trzeba by kupić bo grubych belek to już nie mam . Na pewno potrzebne są super mocowania , jakieś kątowniki do stołu , bo to już musi być stabilne . A i od razu należałoby zrobić większy bo rozkładany to wyższa szkoła jazdy . Czemu zastanawiam się nad blatem i pytam o te z sosny , bo moje dechy choć nie sosna to też miękkie , tu potrzeba twardego lakieru , olej nie nadaje się Rozkładany stół wcale nie jest taki trudny do zrobienia... blat cięty na połowę montuje sie do podstawy(nóg) na szynach łozyskowych aby można było rozciągnąć i włozyc w środek "wstawkę"... długość stołu po rozłozeniu zależy od wielkości podstawy i długości zamontowanej szyny... zeby stół był stabilny to te rozsuwane części w nieco wiekszej połowie powinny znajdować się na podstawie... ... pewnie stolarz wyjaśniłby to lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Znalazłam takie cudo , chyba zastanawiała się Psosin nad stolikiem z singera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Gosia dzięki za instrukcję , całkiem jasna , widziałam jak to wygląda na żywo . Pytanie czy nam się chce skoro mamy duży rozkładany .. nie chce się - to wiem już teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 25.01.2012 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Kusicielka faworki mniam,mniam,mniam a ja na sokach dzisiaj buuuuu Ło matko Ty to jesteś przewiracha z tym szyciem ( ja mam od wczoraj maszynę to może coś zacznę działać ). Zima piękna hmmm można tak powiedzieć bo mi się już z deka znudziła . Synuś szczęśliwy i o to chodzi przecież ferie mają !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 16:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Nie pytajcie co mówimy do siebie z mężem rano jak siedzimy w samochodzie i pada to białe coś ... proponuję wierszyk o Bieszczadach tam jest dobitnie napisane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 25.01.2012 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Kurcze, zapomniałam faworki pochwalić, ale bym zjadła :o:o Kubelko, te wnętrza które pokazałaś wyżej obie sztuki piękne. Czemu w realu to tak fajnie nie wychodzi Malowanie to kieeedyś kieeeeedyś, teraz by mnie mąż z domu wygonił chyba gdybym chciała stół przemalować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mugatka 25.01.2012 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Kubełko poducha fajna, oryginalna i chyba baaardzo pracochłonna Widzę że nie tylko ja mam bzika na punkcie szycia. Na razie pożegnałam moją maszynę bo muszę się chałupą trochę zająć jakoś się przykurzyło u mnie ostatni hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 25.01.2012 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Poduchy super, a stolik na Singerze już mi wychudł - wygląda odjazdowo, ale jak przy tym siedzieć, jak sobie kolanem w żelastwo walniesz, to zaraz ochota na siedzenie przy nim przejdzie. Ale jako podręczny gadżet - super Jakaś ostatni ostatnio praktyczna się zrobiłam Nowe regalik na sterty papierzysk m mi zrobił, a jutro go zagospodaruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 16:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 O praktyczności nie pomyślałam ale pomysł super i co mnie wkurza to to ,że ubiegł mnie kuzyn i zabrał taką maszynę od mojej Babci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.01.2012 16:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Idąc za ciosem gorącej igły uszyłam dziecku girlandę z trójkącików... hym to znaczy ,że mam uszyte trójkąciki bo tasiemkę muszę kupić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.