Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stulatek Kubelków


kubel30

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kubelko, ja mam sosnowy blat na takim stole. Będę go niedługo malowała na biało :D. Wad nie widzę, nic mi się nie wgniata tylko ja jestem z tych co jak im się wgniecie to nawet lepiej :lol2:. Po większej imprezie i litrach rozlanej herbaty też nic się nie dzieje :). Dębowy wyszedłby sporo drożej, ale miałby ładniejszy kolor :rolleyes:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bieżąco czytam i obserwuję i się zachwycam. A że nie mam wiele do powiedzenia to nie piszę. A zielona to piaskownica czy lakierobejca ? :)

 

Zawsze coś można napisać , u mnie nawet bez ładu i składu ... czasem na mnie działa to jak terapia zajęciowa :rotfl:

Oczywiście lakierobejca jest zielona więc i piaskownica taka się stała , a było to takie wyczyszczone drewno jak np. moje parapety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rotfl::rotfl:

 

Ja się właśnie zastanawiam nad kolorem swojego stołu i krzeseł:confused: Pewnie pójdę w opcję ostrożną, czyli orzech...

Jakoś boję się eksperymentów:rolleyes:

 

A ja z tych co zawsze podejmują ryzyko;)

ja tez :rotfl:

 

Coś kręcicie , to tylko ja taka szalona :o

 

A mi się stół nie zmieści, więc mogę sobie tylko pomarzyć o :p

Może gdzieś, kiedyś w innym miejscu zamieszkania ;)

 

Ale ten jest świetny Kubełko :yes:

 

Kiedyś będziesz mieć , ja też jakiś czas temu tylko marzyłam teraz małymi kroczkami do przodu :D

 

Jezu o jakim Wy stole mówicie były krzesła wiklinowe, podusie a stół gdzie, jaki ... coś przegapiłam czy co ???????

Co do nóg :lol2::lol2::lol2: też mnie kręcą drewniane :lol2: toż to jakieś zboczenie czy cuś ? ;)

Dobra po kolei co z tym stołem eeee ?

 

Ale jesteśmy zakręcone , nie ma co:)

 

Kubelko, ja mam sosnowy blat na takim stole. Będę go niedługo malowała na biało :D. Wad nie widzę, nic mi się nie wgniata tylko ja jestem z tych co jak im się wgniecie to nawet lepiej :lol2:. Po większej imprezie i litrach rozlanej herbaty też nic się nie dzieje :). Dębowy wyszedłby sporo drożej, ale miałby ładniejszy kolor :rolleyes:.

 

No właśnie też tak sobie pomyślałam , ale jak by się bardo zniszczył to naprawię . A dlaczego będziesz malować blat , już Ci się nie podoba ? Ja planuję tylko wydać na nogi więc nie będę płakać , ale prawdą jest , że mi wszystkiego szkoda ... tzn zniszczeń .

 

Agawi, jestem trzeci straszek do eksperymentowania, ale syn tak długo męczył aby zrobić ciemny blat że się zgodziłem i jestem bardzo zadowolony:)

A uważajcie Panie co by w tych nogach drewnianych co Was tak kręcą nie było drzazg bo będzie psikus:)

 

:rotfl::rotfl::rotfl: no to musimy uważać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku pamięci wklejam stół , o takim marzę bo ten mój chociaż stary i niezniszczony chciałbym wysłać w kosmos ... tzn na górę ;) . Są tu babki które mają tego typu stoły i zastanawiam się jak sprawuje się blat , bo z tego co wiem są one przeważnie sosnowe . My zrobilibyśmy go sami , na górę dałabym moje stare dechy , nogi trzeba by kupić bo grubych belek to już nie mam . Na pewno potrzebne są super mocowania , jakieś kątowniki do stołu , bo to już musi być stabilne . A i od razu należałoby zrobić większy bo rozkładany to wyższa szkoła jazdy .

Czemu zastanawiam się nad blatem i pytam o te z sosny , bo moje dechy choć nie sosna to też miękkie , tu potrzeba twardego lakieru , olej nie nadaje się :(

 

drewniany%252520bia%2525C5%252582y%252520st%2525C3%2525B3%2525C5%252582.jpg

 

Rozkładany stół wcale nie jest taki trudny do zrobienia... blat cięty na połowę montuje sie do podstawy(nóg) na szynach łozyskowych aby można było rozciągnąć i włozyc w środek "wstawkę"... długość stołu po rozłozeniu zależy od wielkości podstawy i długości zamontowanej szyny... zeby stół był stabilny to te rozsuwane części w nieco wiekszej połowie powinny znajdować się na podstawie...

 

... pewnie stolarz wyjaśniłby to lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusicielka faworki mniam,mniam,mniam :lol2: a ja na sokach dzisiaj buuuuu

Ło matko Ty to jesteś przewiracha z tym szyciem ;) ( ja mam od wczoraj maszynę to może coś zacznę działać ;) ).

Zima piękna hmmm można tak powiedzieć bo mi się już z deka znudziła ;). Synuś szczęśliwy i o to chodzi przecież ferie mają !!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, zapomniałam faworki pochwalić, ale bym zjadła :o:o:o

 

Kubelko, te wnętrza które pokazałaś wyżej :rolleyes: obie sztuki piękne. Czemu w realu to tak fajnie nie wychodzi :mad: :cry: :mad:

 

Malowanie to kieeedyś kieeeeedyś, teraz by mnie mąż z domu wygonił chyba gdybym chciała stół przemalować :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poduchy super, a stolik na Singerze już mi wychudł - wygląda odjazdowo, ale jak przy tym siedzieć, jak sobie kolanem w żelastwo walniesz, to zaraz ochota na siedzenie przy nim przejdzie. Ale jako podręczny gadżet - super :lol2:

 

Jakaś ostatni ostatnio praktyczna się zrobiłam ;)

 

Nowe regalik na sterty papierzysk m mi zrobił, a jutro go zagospodaruję :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...