Stulatek Kubelków

[Magduśka1719509122]

Dziękuję . Nic dziwnego, że wydaje Ci się, że krzesła giną, przy taaakiej dużej kuchni!

 

Mi też noc jakoś minęła, trochę jeszcze odczuwam ból, głównie przy przełykaniu. O suchodole też mi wspomniano, dostałam całą instrukcję , między innymi właśnie, żeby dużo nie płukać, nic gorącego i głównie dieta płynna .

[aisa222]

Hihi... wrócę tu jak skończycie ten przykry temat

Też jestem na tym etapie ale ósemki mam jak narazie OK. Trzymam kciuki

[nemi]

Dziewczynki przeżywałam to samo jakieś 1,5 miesiąca temu (znaczy na początku stycznia). Z ósemką rozstałam się szybko i bezboleśnie - dentystę mam fantastycznego, bo ząbek też z problemami - korzeń wlazł mi pod siódemkę. Pan doktor wszystko ślicznie pozszywał, 1 ketonal, 1 przespany dzień - polazłam w piątek, sobota przespana. W niedzielę wyglądałam jak chomik z zapasem żywoności na miesiąc, a w poniedziałek poszłam do pracy - nawet nie było widać z której strony ząbka nie ma.

 

A oprócz wyrwania pan doktor skracał mi też żuchwę, że to niby będzie ładniej wyglądać, więc napracował się przy mnie trochę. Tyle, że ja do ósemek miałam stosunek negatywny - pan dr stwierdził, że ząbka szkoda wyrwyać, bo zdrowy etc. ale nie dałam się przekonać. Jak bolał, to zdrowy nie był na pewno, a to, że na zewnątrz nic nie było widać i na prześwietleniu też nie to jakaś jego cwana sztuczka.

 

Trzymajcie się dzielnie dziewczynki.

[kubel30]

Nie no spokojnie , ja wiem by nie pic , nie płukac itd i może dzięki tej ostrożności jakoś się trzymam , ta woda to tylko w przypadku komplikacji ... ale sama wizja szczypiącej rany jakoś do mnie nie dociera , wolałabym cierpiec na sucho:sick:.

Kiedyś ósemkę wyrywał mi chirurg , po 40 minutach prawie się podał i chciał kłaśc mnie na stół . Tak wrzeszczałam przy tym rwaniu ,że cały szpital mnie słyszał ( przychodnia w szpitalu była).

Tak więc to rwanie to pikuś przy tamtym . Jedyne co mogłam dziś zrobic to zwolnic się dwie godzinki z pracy.

Edytowane 1 Marca 2012 przez kubel30

[Gosiek33]

dzielna dziewczyna

[Drop_Inn]

Kubelku, przeglądnęłam do tej pory kilka pierwszych stron i jestem zakochana w Twoich czterech kątach. Uwielbiam takie ceglane domy, z wielkimi zaokrąglonymi oknami. Szkoda, że w mojej okolicy prawie w ogóle takich nie ma. Zostawiam pozdrowienia i zabieram się za dalsze oglądanie.

[kubel30]

Kubelku, przeglądnęłam do tej pory kilka pierwszych stron i jestem zakochana w Twoich czterech kątach. Uwielbiam takie ceglane domy, z wielkimi zaokrąglonymi oknami. Szkoda, że w mojej okolicy prawie w ogóle takich nie ma. Zostawiam pozdrowienia i zabieram się za dalsze oglądanie.

 

fajnie ,że do nas trafiłaś a tego przeglądu to trochę masz , mam nadzieję ,że Cię nie znudzi

[kubel30]

Kurcze dalej mnie boli , niech to szlak . Jutro kończę lampkę to Wam ją zaprezentuję . Napisy też się malują oraz mini komoda na biżuterię też .... wychodzi na to ,że u mnie tylko się maluje .

Odwiedziłam w naszym mieście piękną małą kwiaciarnię , jest tak urocza ,że mogłabym tam zamieszkać . Skusiłam się na piękne kryształki które powieszę na nowej ozdobie w kuchni . Zdjęłam wcześniejszą dekorację nad stołem , czas na coś nowego .

[mugatka]

no to czekamy kubełko na Twoje dzieła, a za kryształkami jakoś ostatnio też szaleję

powiesiłam na święta na żyrandolu i nie chce ich wcale zdejmować bo czasami tak pięknie przez nie słońce przechodzi... odbija się na ścianie ślicznie ...

[kubel30]

Mugatko w tej kwiaciarni był taki piękny wiszący badyl ozdobiony właśnie kryształkami , ale na taką ilośc kryształków i to dużej wielkości mnie nie stac . Stwierdziłam ,że będę dokupowac na raty , tak by mniej bolało .

Idę dziś na spacer z zamiarem przytargania fajnych witek do powieszenia , zapowiada się piękny dzień .

[martaibartek]

kubelku a może znasz kwiaciarnię koło Gildii na Płk. Dąbka? jakie tam mają cuda.... wczoraj zajrzałam tam tylko przez okno, bo z wózkiem nie miałam jak wjechać do środka i już mam masę pomysłów na wiosenne dekoracje a i kryształki tez mają tam piękne

[kubel30]

Marta właśnie o tej kwiaciarni mówię , toż tam same cudaaaa . I mają śliczną paterkę z kloszem szklanym , fakt nie duża ale cena znośna , na ciasteczka jak znalazł

[kubel30]

Marta szkoda ,że do mnie nie wpadłaś do pracy .... a może byłaś ??? Kręciłaś się w Tarasach , parę pań z wózkami widziałam

[kubel30]

A to wklejam ku pamięci , bo mi się podoba - a zresztą tyle rzeczy mi się podoba , że okien za mało .

[kubel30]

Ojej nie to miałam wkleić :oops: a to

[pysiaczek]

Obie inspiracje świetne

 

A gdzie obiecana lampka?

[kubel30]

Jeszcze nie dokończyłam , zwalam na ząb , ale będzie

[martaibartek]

Kubelku byłam u rodziców w Eg i robiłam z Tośka sklepowy rekonesans- w Tarasach też byłam, bo Pepco odwiedzałam:) zdradź w jakim sklepie pracujesz to następnym razem się uśmiechnę

a ta w tej kwiaciarni faktycznie są cudaaaaaa, jak następnym razem będę u rodziców to jej odwiedziny to główny punt programu tym bardziej, że mam niedaleko:)

[kubel30]

No patrz to może się widziałyśmy , chociaż jak sobie przypomnę to pół soboty robiłam protokół na zapleczu ... zapraszam do Mo..i pewnie się domyślisz .

[kubel30]

Parę zdjątek zapodaję , trochę wiosny w domu ... jakaś trawka i mini storczyki

 

 

Edytowane 4 Marca 2012 przez kubel30