Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stulatek Kubelków


kubel30

Recommended Posts

Właśnie umówiliśmy się z tynkarzem na jutro rano, ma przyjechać policzyć , wyliczyć i mam nadzieję nie zabić cenowo za te parę ścian. Ciekawe ile ta przyjemność będzie nas kosztować? Jak wyjdzie przyzwoita cena to dodamy jeszcze parę metrów więcej. Nam to przyśpieszy datę przeprowadzki, ale również wyczyści konto, ale z drugiej strony krócej będę musiała coś wynajmować . Tak czy siak pieniądze na coś wydam , albo na tynk maszynowy, albo na dłuższy wynajem.

 

Wchodzimy dziś do naszej łazienki, którą robi "fachura" a tam wielki lej jak po bombie.

100_9790.JPG

Ziemia mokra jak ta lala , koniecznie trzeba ją wywalić i przygotować pod podłogówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam taką nadzieję , że na lepsze. Teraz muszę coś wynająć i to chyba boli najbardziej.

Mieliśmy dziś spotkanie z tynkarzem , zamiast 100 m2 zdecydowaliśmy się na 170 m2 . W czwartek jedziemy na budowę zobaczyć jak kładą tynki, jak będzie ok. to się decydujemy na nich. Cena do przełknięcia , 27 zł z ich materiałem na fakturę . Na plus dla nich -nie boją się mam pokazać swojej roboty i praktycznie robią wszystkie ściany z oknami, więc z głowy mamy ich obrabianie. Pozostałe ściany mąż zrobi sam, ok. pięciu .

 

Idę poryczeć w poduszkę.

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pocieszenie:hug: dziś już z zaistniałą sytuacją się zaczęłam oswajać.

A na pocieszenie taka piękna sunia dotrzymuje nam towarzystwa - nie moja- naszego kafelarza

100_9812.JPG

 

Widzieliśmy robotę tynkarzy , nawet nieźle :lol2: umówiliśmy na drugą połowę kwietnia.

Ach schody.... powoli moja nowa miłość:yes:

Widać światełko w tunelu , tak wyglądają stopnie po wstępnej obróbce kątówką. Pyli jak cholera , jestem tak ubrana do tej roboty ,że własny mąż mnie nie poznaje a po dwóch minutach nic nie widzę przez okulary.

100_9818.JPG

 

100_9825.JPG

 

100_9826.JPG

 

Teraz czekają na mnie schody z drugiej strony oraz podstopnie, a co do nich to może pomalować je na biało:???:

A tak rozbierał mój luby ścianę pod kanalizę na górę.

100_9816.JPG

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie byłoby szkoda malować teraz farbą kryjącą te drewniane elementy, skoro w nie ty pracy włożyłaś a drewno pięknie się prezentuje.... chyba, że zdjęcia wszystkiego nie pokazują ;) Potraktowałabym je lakierobejcą, która zabezpieczyłaby drewno i uwypukliłaby słoje drewna. Jednak chyba na schody i tak potrzebny jest lakier i to mocny - inaczej wszystko zlezie :( ... chyba, że olej... ale z tym to już do działu Podłogi, schody, taras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak jak Gosiek33 potraktowałbym schody lakierobejcą. Co drewno to drewno i pieknie wyglada a jeżeli jest problem ze stanem tych schodkow to troche mozna ukryc używając ciemniejszej lakierobejcy. tak jak wczesniej pisałem remontwałem schody w klatce schodowej ale oprócz tego miałem okazje zrobic renowację kilku par drzwi 100 letnich i tam to dopiero widać efekt. Fakt użyłem ciemniejszej lakierobejcy(nie pamietam koloru) ale według mnie efekt super. Zdjec schodów w najbliższym czasie nie bedę mógł zrobić ale drzwi jak bede mial okazję to pstrykne foto i wkleje.

Kurcze te Wasze schody sa naprawde ładne i szkoda po takiej ilości wlozonej pracy po prostu je pomalować na kolor:no: na

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że chodzi o pomalowanie podstopni na biało, zaś zame stopnie lakierobejcą co dałoby efekt: [ATTACH=CONFIG]47416[/ATTACH]

 

Ładne to ale nie koniecznie do tych schodów. Nadal obstaję przy zachowaniu usłojenia. Po co tyle katorżniczej pracy było by teraz zamalować to farbą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo widzę ,że moje schody narobiły trochę zamętu w wątku , spokojnie nie mam zamiaru ich całych malować ewentualnie podstopnie (tak jak na zdjęciu od Waldka). Czekam na dopływ gotówki i jadę po szlifierkę Hitachi z trójkątną końcówką, bo tylko tak zrobię wszystkie kąty, do których w tej chwili nie mogę dotrzeć.

Można pobawić się dłutkiem , ale ja nie mam tyle siły w rękach , a mąż i tak ma full pracy. Schody będziemy lakierować i oczywiście musimy czymś zabezpieczyć przed szkodnikami.

Owszem czasem mam ich dość , ale im dłużej przy nich majstruję tym bardziej mi się podobają. Tak samo było ze stopniami, których moja szlifierka nawet papierem o granulacji40 nie dawała rady. W życiu nie pomyślałabym ,że nauczę się obsługi kątówki, a jednak stało się .

Wiem ,że zanudzam już wszystkich tymi schodami i ktoś może powiedzieć : ile można robić jedną rzecz? Sama już marzę by mieć to za sobą bo nic innego ostatnio nie robię.

I pewnie łatwiej komuś jak ma zrobić tylko jedne schody. Moje mają razem 30 stopni więc nie pozostaje mi nic jak zapakować doopu i jechać dalej do roboty.

Miłego wiosennego dzionka .

Na polu obok fikały już dwa zajączki - chyba wiosna idzie pełną parą.

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam obstawiam przy swoim. Schody sa piękne i nie uważam, żeby pomalowanie barierek i podstopni na biało, miałoby im ująć ich piekna i charakteru. Ale to tylko moje zdanie :) Najważniejsze jest zdanie właścicieli, więc poczekam na koncowe efekty ich pracy ( a przy tym tempie prac to już niedługo)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...