niemodna 06.04.2011 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Witam kolejnych mieszkających na budowie, choć przy Waszym tempie prac, to niedługo nie będzie już budowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 06.04.2011 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 (edytowane) Mam szczerą nadzieję,że ten nasz remont niedługo się zakończy , no może chociaż w części dolnej. Rozmarzyłam się hi hi:lol2: Właśnie się rozchorowałam co nie oznacza ,że poddałam się i prace dalej idą do przodu. Dziś małżonek ukończył murowanie pionu do góry , wcześniej wyjął cegły z pierwszego muru i teraz je układał jak puzzle. A wygląda to tak Nasza łazienka nabiera kształtów i dziś wygląda już tak kafelka z bliska i w paczkach I niestety dalej walczę ze schodami. Aktualnie walczę z drugimi i wyglądają tak. Na szczęście nie poddałam się i walczę dalej , ale jakbym miała zacząć wszystko jeszcze raz to powiedziałabym NIE Edytowane 6 Kwietnia 2011 przez kubel30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 06.04.2011 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 I jeszcze jedno : mojjjeee piękniusie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.04.2011 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Schody przepiękne! Czytam, czytam, rzadko coś mówię, ale tu nie wytrzymałam, samo mi się wykrzyknęło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alladyn71 07.04.2011 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Jeden dzień mnie nie ma a tu tyle zdjęć Teleskop SUPER! Sypialnia też Podziwiam was za chęć mieszkania w tak cięzkich warunkach.. Z drugiej strony cóż za motywacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 07.04.2011 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Zrobiłabyś, oj zrobiłabyś jeszcze raz - efekt który uzyskałaś jest bezcenny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marysiaa 07.04.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Schody aż dech zapiera,widać serce i pot włożony w pracę,krzesełka cudne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 07.04.2011 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Dzięki dziewczyny za miłe słowa Rozłożyłam się na dobre , nawet wstać z łóżka nie mogę . Przymusowy urlop mam, czuję się jak zwłoki. Załatwiłam się na całego, bo uparta(koza jestem:rolleyes:) z gorączką pojechałam w poniedziałek i nie chciałam wracać wcześniej. Teraz czekam na relację od męża , bo miał kupić rury do kanalizy i jeszcze jakieś rury do wody. Pewnie jak wyzdrowieję to będziemy kłaść podłogówkę w drugiej łazience. Wbrew pozorom wcale to nie jest takie łatwe, bo rura strasznie się wygina i sprężynuje, my mamy wavina podobno dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 07.04.2011 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Pozwolę sobie wkleić taras jaki mi się marzy sielsko- wiejsko- anielsko Ma powstać na miejscu tego gruzu, który przytaskałam w 3/4 sama z domu, na raty oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alladyn71 08.04.2011 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Ma powstać na miejscu tego gruzu, który przytaskałam w 3/4 sama z domu, na raty oczywiście. Skąd ja to znam A taras super!! (bedzie;)) To też moje klimaty...az chce się usiąść. :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 09.04.2011 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 No tak choroba mnie nie opuszcza i nadal siedzę w domu, oglądam postępy prac tylko na zdjęciach. Aby nie było już przeciągów to mój małżonek zamontował dziś pierwsze okno na piętrze , dodam że to Jego pierwsze okna w życiu. Jutro zobaczymy czy da się otworzyć- mam nadzieję ,że tak . Wszystkiego można się nauczyć, a że na własnych błędach najlepiej ( a co tam słuchać innych:)) to chyba każdy wie. Resztę okien będziemy obsadzać na zasadach luzów czasowych, nie śpieszy się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dankan 09.04.2011 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 W 100% popieram, że wszystkiego mozna sie nauczyc samemu. Osobiście jestem samoukiem a wyremontowałem juz trzy swoje mieszkania od podstaw a teraz przyszla kolej na dom. Jak zaczynałem remont pierwszego mieszkania 15 lat temu to nie miałem pojecia praktycznie o niczym i dałem radę, fakt wszystkich o wszystko sie pytałem, zaglądałem do wszystkich remontujacych, wręcz bylem upierdliwy ale sie nauczyłem. Dacie sobie spokojnie radę ze wszystkim sami, pewnie nawet jeszcze nie wiecie jakie umiejetnosci w Was drzemią!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 10.04.2011 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Trochę z innej bajki:D nasze nowe dziecię od dziś ... sunia Beauty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 11.04.2011 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 Widzę pełnie szczęścia ... nie tylko na psim pysku To dopiero będziecie mieć stróża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alladyn71 11.04.2011 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 Och...piękny pyszczek Czeka ją poważne zadanie. Pilnowanie domu i rodziny:yes: Na myszki też będzie musiała polować, skoro kot strajkuje:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marysiaa 11.04.2011 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 Fajny a to pieszczoch domowy czy mieszkaniec podwórka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 11.04.2011 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 I jeszcze jedno : mojjjeee piękniusie Dużo nie piszę ale jestem codziennym gościem efekt prac powalający ( bardzo, bardzo mi się podoba )....a ten widoczek ściany z krzesełkiem hmmmmm piekny a schodyyyyyyy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzika_wenza 11.04.2011 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 Z zachwytem patrzyliśmy z żoną na wasze zdjęcia bo przypomniał nam się kwiecień 2009 roku kiedy zaczynaliśmy nasz remont naszej 60 letniej drewnianej chałupy. Swoją drogą mieliśmy IDENTYCZNĄ drewnianą podłogę na legarach(ten sam kolor i sposób ułożenia - też żałowaliśmy, że nie można jej odzyskać ze wzgledu na ilość gwoździ i problem z ich "ładnym" oderwaniu od legarów) i płytki w przedpokoju:) Doskonale pamiętamy również wynoszenie plewów ze strychu:) Trzymamy kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 11.04.2011 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 (edytowane) Na wstępie witam "dzika_wenza" i zapraszam częściej do pisania i odwiedzin. Fajnie przeczytać ,że jest ktoś na świecie ( zapewne wielu) kto borykał się z takim samym wyzwaniem , a może i większym niż my:rolleyes: tak jakoś lżej na sercu:). Psia -mordka to owczarek niemiecki długowłosy więc pomimo tego, że chcę by mieszkał w domu to pewnie będzie mu za ciepło i najprawdopodobniej wyląduje na ganku. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie jej na łańcuchu lub kojcu. Pies ma nas kochać a my ją , więc teraz chowany jest w domu z dziećmi . Oczywiście pierwsze co uczynił to powalenie swojego 12 kg cielska w łóżeczku, ale pani nie pozwala i leży grzecznie obok. Koci-mordka to kompan do zabawy, ale tylko w oczach suni, kot ma inne zdanie i się boczy, a nawet raz przywalił ostro łapką. Myślę ,że zajmie im parę dni to małe docieranie i będzie dobrze... będzie??? musi. Choroba nadal mnie trzyma więc nie działam nic w kierunku schodów, trudno muszą poczekać. Najważniejsze, że nasz zaprzyjaźniony elektryk znalazł dziś czas i podłączył wszystkie kabelki mego męża do skrzynki. Edytowane 11 Kwietnia 2011 przez kubel30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 12.04.2011 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2011 Słuchajcie u nas jest tak zimno,że nawet bocian uciekł od sąsiadów:jawdrop: , ach do doopy taka wiosna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.