Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stulatek Kubelków


kubel30

Recommended Posts

Tak jak dziennik Alladyn71 jeden z lepszych watkow na forum muratora, a gdzie tam żle piszę :):):) Twój i Alladyn71 najlepsze,najciekawsze na calym forum tyle ciezkiej pracy tyle do podziwiania i pomysłów kopalnia. Serdecznie pozdrawiam i jak zwykle niecierpliwie czekam na nowe wpisy;)

 

PS najładniejsze schody jakie widziałam ale tyle ciezkiej pracy włozone nic dziwnego siedze i ogladam z otwarta buzią :):)

 

Dziś wróciłam umęczona jak nigdy i o niczym innym nie myślałam jak tylko o łóżku i o tym by dzień się skończył, a tu proszę odpalam mojego małego kompa i już mi lepiej po tak sympatycznym wpisie. Nawet mogę pojechać i dalej robić.

Dziękuję :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czemu jestem taka zmęczona - uparłam się jak osioł na ten mój skalniak i tak długo szarpałam kamienie i głazy ,aż dopiełam swego i mam. Jak mój małżonek zobaczył co ja sama wyprawiam to tak szybko biegł, że przez moment myślałam ,że mi w dupsko da za te kamienie :lol2:

Na szczęście nie dał a przyszedł pomagać je targać. Trochę obsadziłam je roślinkami i teraz mogę zacząć dokupować inne sadzonki.

 

DSC_0052.JPG

 

DSC_0050.JPG

 

Oczyszczalnia prawie zakopana tzn rury niecałe 30m i nie wiem jak to zrobili znajomi, że z taką samą oczyszczalnią uporali się w cztery godziny. Dla nas to niewykonalne, jakieś sieroty z nas albo wiem za mało ludzi do roboty. Ach w tym roku to na potęgę będziemy jeść rzodkiewkę , bo jak na razie to tylko ona wzeszła, a mamy ze trzy odmiany łącznie z białą.

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moja droga:) Widać jak wiele serducha tu włożone ile cierpliwosci i pomysłów to sie lepiej oglada niz cykl "wielkie budowle" (czy jaki to był tytuł) na kanale Travel and Living. Ponieważ to jest tu u nas gdzies obok;). Powodzenia we wszystkim życzę i kibicuje ogromnie :) Serdecznie Pozdrawiam i jak zwykle czekam na nowe wpisy;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo, jak mnie się marzy już ogródek... mam do przekopania z 500 roślin a na razie nie mam nawet miejsca. dziś usiłowałam wynegocjować choć mały kawałek ziemi, żeby sobie poprzesadzać chociaż kilka kwiatków, ale murarze dali mi do zrozumienia, że dopóki nie zrobią tarasu, to nie mam co marzyć..

a skalniak super, wiesz już, co posadzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee ze mnie żadna ogrodniczka, pełna improwizacja , tyle wiem ,że duże z tyłu a małe do przodu :lol: Nie widać tego na zdjęciach , ale tam już coś nawet jest posadzone. Kupiłam dziś wieczorkiem lawendę to dosadzę, kupię parę skalniaczków i gotowe , a tak poza tym to uwielbiam takie proste "wiejskie" kwiaty , dużo kolorów, różne gatunki.

Jak powstanie kiedyś nowy ganek to moim marzeniem jest wielka rabata kwiatowa pod oknami w kuchni.

 

dzisiejsze_ogrody_27.jpg

 

a tak mi się podoba

ogrody-zgierz-lodz-warszawa9.jpg

 

30489858_2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieknie;) mi sie marzy ogrod w stylu angielskim czyli tez taki "mix" polnych kawiatow i krzewow z tym,ze ja mam maciupki ogrod w domu blizniaczym, gdzie ostanio sasiadka stwierdzila,ze jej w okna zagladam (siedzialam na lezaku i czytalam ksiazke) co zrobic .. jednak przestrzen i sasiedzi w znacznej odleglosci to jest to ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BartAss77 no niezła sąsiadka współczuję bo pewnie nie raz weszła Ci za skórę co?

Moja ostatnio pojawiła się koło mnie jak duch ,tak że o mało nie zeszłam z tego świata i stwierdziła,że do końca swoich dni będzie dziękować Bogu za takich sąsiadów.

O takiej sąsiadki to można każdemu życzyć . To taka starsza pani , którą mógłby przewrócić wiatr i która to ku naszemu zdziwieniu tacha dla nas ciężkie wiadra np. ogórków, buraczków, marchewki lub groszku. I zawsze mówi ,że to dla dzieci , by jadły zdrowe warzywka. Miło prawda :yes:.

Chyba mamy szczęście do sąsiadów , gdyż na starym mieszkaniu też mieliśmy obok fajnego sąsiada i jak mojego męża nie było w domu przez cztery dni w tygodniu to zawsze mogłam liczyć na jego pomoc.

Wracając do wczorajszego pobytu na Wichurce to na wstępie powitała nas ulewa , która pokrzyżowała nasze plany. Jedynie dzieci miały radochę po mogły pobiegać w kaloszach i tak się cieszyły:lol:

Mieliśmy dalej zakopywać oczyszczalnię niestety przez ulewę moje rury w połowie dalej są niezasypane :bash: Za to mieliśmy na dachu sympatycznego gościa, który ignorował naszą obecność i wyglądał po deszczu jak wypłosz.

 

DSC_0056.JPG

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubel30: to faktycznie jest czego zazdrościć a co do mojej sasiadki ... Pani wprowadzila sie pare miesiecy temu i jakos nie chce odpowiadac na mile dzien dobry, w ogole komentuje wszystko w okolicy mało pozytywnie...bardzo nas to zdziwiło bo naturalnym jest,ze jak sie gdzies wprowadzasz to chcesz się w miły sposob zaznajomic z sasiadami a tu niespodzianka- nie kazdy :):). Całe szczescie reszta sasiadow w otaczajacych nas domach jest ok ;) PS Fajny bociek ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No brak mi słów , po prostu nawet nie wiem jak to opisać ...

Zacznę od początku - OCZYSZCZALNIA :bash::bash:

Jak w końcu dotarliśmy na Wichurkę mąż zabrał się za dalsze zakopywanie ostatniego odcinka rury, uradowany podłączył kabel oraz pociągnął nowy odcinek elektryki w piwnicy oraz gniazdko do niego. Wtyczka włączona wszystko gra , prąd leci a my do naszej gotowej oczyszczalni przeszczęśliwi jak nigdy i ... podnosimy przykrywy i podziwiamy ją od środka.

I co widzimy : z pierwszej części woda wylatuje do trzeciego jakąś szarą rurką, w środkowej części lecą bąbelki. Cieszymy się jak dzieci, ale coś mi tu nie gra tylko jeszcze nie wiem co. Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to po powrocie do domu trzeba odpalić kompa i sprawdzić montaż oraz całą resztę czyli bakterie co ,gdzie , ustawienie zegara co by nie strzelić babocha.

Wróciliśmy do domu , jemy bardzo późny obiad , mąż sprawdza montaż i prawie się udusiłam kanapką po news-ie :jawdrop: ... OCZYSZCZALNIA JEST ŹLE WKOPANA :jawdrop:

No nie mogę w to uwierzyć to nie może być prawda, niemożliwe , sama sprawdzam ... o Boże to prawda.

Tak więc moi drodzy jutro musimy nie tylko odkopać zasypane rury i na nowo je wypoziomować ale również wykopać i odwrócić cały zbiornik o 180 stopni , który napełniony jest w 3/4 wodą.

Niezły kanał co ?

A tak właściwie to z całej sytuacji nadal się śmiejemy, nic innego nam nie pozostało.

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurde...

to mała kaszanka z tą oczyszczalnią, ale i tak dobrze, że to sprawdziliście teraz, potem to by było dopiero roboty..

no a wieszak jest po prostu cudownie Boski, zawsze o takim marzyłam..:)

ja męczę się z tabliczką adresową, na razie kombinuję jak tu wyryć/wypalić litery w kawałku deski...

najważniejsze to się nie załamywać, więc głowa do góry i obyście się szybko z tą oczyszczalnią uporali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sami ... , mąż źle spojrzał w instrukcję montażu , zasugerował się najprawdopodobniej mechanizmem w pierwszej części , która okazuje się być ostatnia.

Byliśmy wtedy mocno zabiegani i pewnie wyszło tak w pośpiechu przed mrozami, które właśnie nadchodziły. A jeszcze pamiętam ,że pan który nam to przywiózł pytał się męża o pewne rzeczy ( co i jak wychodzi z domu), pewnie mój mąż zapomniał -"ot" i cała prawda . Trudno popracujemy trochę nad sylwetką w końcu zbliża się lato:cry:

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody powiadasz ... ja mam już dosyć roboty przy moich , siedzę nad drugimi i szlifuję drobną 240 i pocieszam się , że to już niedługo koniec. Powinnam je dawno ukończyć, ale czasem dopada mnie dołek i idę w cholerę robić coś innego .

Teraz muszę zająć się donicami , ale o tym kiedyś tam coś skrobnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...