kubel30 28.05.2011 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 A ja dzisiaj pracowałam na renowacją starej ławy- wyszlifowałam ją cała, rąk w nadgarstkach nie czuje. W poniedziałek polakieruje pistoletem-ciekawe jak wyjdzie Mam nadzieje,że uda Wam się z tymi rurami Mnie też czeka tak robota, mam piękną ramę stołu z drewna orzechowego , to pamiątka po mojej babci. Stało takie cudo w w piwnicy u moich rodziców ,a ja dopiero teraz to zobaczyłam. Nie ma niestety blatu ale to nie problem myślę. Chciałabym kiedyś spróbować coś zrobić białym olejem, podobno fajny efekt. Ból nadgarstków jest straszny, współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 28.05.2011 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 I takie sytuacje wspomina się potem latami, z wielką radością. Oj prawda to prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mosewa 29.05.2011 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 I słyszymy krzyk : Oj Weszła Mamo Weszła.... To my szybko do pokoju, a nasz mały stoi jak porażony piorunem i pokazuje ,że myszka weszła mu do rękawa. Zanim dokopaliśmy się przez wszystkie warstwy do ciała myszka zdążyła uciec na podłogę pod nasze łóżko Ma chłopak stalowe nerwy !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 29.05.2011 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 ...A taką mam wnękę na pralkę , w przyszłości przybędą półki i drzwiczki. Ja osobiście nie czuję potrzeby robienia osobnej pralni.[/img] ...fajny i praktyczny pomysł z tą wnęką, szczególnie, że będą tam przy okazji jeszcze półki...ale jeśli pralka w łazience to rozumiem, że bedą tam również linki do suszenia prania czy suszarnia będzie w innym miejscu:confused:... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remont 29.05.2011 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Och, jak zazdroszcze... jak ja bym chchciala byc na tym etapie... i myslec sobie jaki kolor kafelkow.... jaka umywaleczka... albo jaka szafeczka... ech, u mnie wszystko jeszcze w powijakach... i nawet myslec mi sie nie chce, co dalej!Ale lazienka a zwlaszcza umywalka zapowiada sie swietnie. Tez bym taka chciala... ale jeszcze daleka droga! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marysiaa 29.05.2011 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Świetna przygoda z ta myszką ale kot mnie zadziwia :)ja mam trzy koty domowe i polują aż miło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 29.05.2011 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Witam,mnie tez intryguje ta pralka w łazience, jak rozwiążesz schowanko dla niej?Dotychczas raczej obserwowałam , że w większości są planowane osobne pralnie. Ja też mam w planie pralkę w łazience, we wnęce i mimo iż ściany rzeczonej łazienki jeszcze na paletach w postaci pustaków;), to ja już szukam rozwiązań, aby potem nie kombinować na szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 29.05.2011 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Linek nie przewiduję w żadnej łazience bo mi się nie podobają i są. Nigdy ich nie miałam i jakoś dawaliśmy sobie radę. Dom jest tak duży ,że zawsze znajdzie się miejsce gdzieś na przenośną suszarkę. A poza tym to mam piwnice , w których będą grzejniki. Tak też się wychowałam i nic nie działo się złego z praniem. Półki za to to bardzo przydatna rzecz , schowam wszystkie detergenty, kosmetyki i ręczniki. Zamknę i po sprawie:) nie lubię wystawek chociaż wszystkiego nie da się schować. Zresztą dom to nie muzeum. Mój kot to prawdziwy leniuch kanapowy. Najprawdopodobniej jak już zamieszkamy przygarniemy małego kociaka. Boję się tylko ,że ten strzeli focha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 29.05.2011 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 (edytowane) Dziś u nas wielkie święto - odwracanie oczyszczalni zakończono pomyślnie. Na moje szczęście przyjechali moi rodzice i razem dokonaliśmy tego dzieła, do pomocy przy zakopywaniu była jeszcze moja niezawodna teściowa ,dwoje rozrabiaków i pies kopacz:) Na kolegę się nie doczekaliśmy, no może i przyjechał ale po fakcie. Samo odkopanie, odwrócenie i zakopanie zajęło 5 godzin plus moje kopanie wcześniej , ale że to nie dziś to się nie liczy. Na placu budowy było czterech "kierowników" więc cała akcja odbywała się jak we włoskiej rodzinie, każdy miał coś dopowiedzenia. Ale nie powiem praca w takim wielkim wykopie to również strach przed osuwiskiem , a to już nie zabawa. Na szczęście daliśmy radę i to najlepsze co mogło nas spotkać. Jedynie troszkę trzeba będzie dopasować rurę , bo niestety die dało się tak idealnie spasować rur z odpływem. Ale to już pikuś. A tak to wyglądało w skrócie i tylko nie ma zdjęć jak wyciągaliśmy to cudo, bo również pchałam , kopałam i podkładałam deski. Oto ona I już po , jeszcze tylko woda A te rury trzeba połączyć i zakopać Drugi zbiornik już czeka na zakopanie, ale to nie zając i może poczekać. Edytowane 29 Maja 2011 przez kubel30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 30.05.2011 04:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Tak ta łazienka będzie inna ... Kafelek będę szukać w szarościach , a szczerze powiedziawszy nie przepadam za chodzeniem do sklepów. Nie chcę powtarzać łazienki z mojego poprzedniego mieszkania, chociaż dalej mi się podoba. No ale jak to kobieta jak mam coś robić to po co powielać jak można mieć coś nowego. Myślę, że nie trzeba powtarzać, by było tak jak sobie planujesz. Bywają piękne kolekcje glazury w odcieniach szarości. Co nieznaczny, że trzymając się wzoru kolekcji łazienka musi być droga lub taka sama, jak poprzednia - z kolekcji można wiele podpatrzeć i urządzić sobie łazienkę na swój sposób. Marzenia to podstawa... i zapewne masz już jakieś plany do swojego strychu... ale moim skromnym zdaniem to tam byłaby piękna pralnia z suszarnią hm... plany, co do strychu... nie mam planów. Strych będzie mi służył do tego, do czego mi służy obecnie. Pralnia raczej tam nie wchodzi w rachubę - nie ma i nie będzie ogrzewania, a to dla pralki nie jest zbyt zdrowe. Poza tym, musiałabym tam doprowadzić i odprowadzić wodę - to również odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 30.05.2011 04:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 (edytowane) I właśnie tak zrobię , nie planuję kopiować czyjejś łazienki bo to bez sensu , nigdy nie czułabym ,że jest moja. Edytowane 31 Maja 2011 przez kubel30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 30.05.2011 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 niewyobrażalne Chyba wodę wypompowaliście przed tą operacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 30.05.2011 06:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 (edytowane) Niezła locha co? A ciężka jak cholera.W sobotę była akcja wypompowywanie , chyba pół pola sąsiada podlaliśmy:D . Dziś akcja montaż rury i dolewanie wody. Właśnie dostaliśmy telefon ,że komin będzie popołudniu. Ło matko znów czeka mnie noszenie. Edytowane 30 Maja 2011 przez kubel30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nonoa_ona 31.05.2011 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 I niestety dalej walczę ze schodami. Aktualnie walczę z drugimi i wyglądają tak. Na szczęście nie poddałam się i walczę dalej , ale jakbym miała zacząć wszystko jeszcze raz to powiedziałabym NIE Kochana co to za rodzaj drewna!????? Wlasnie sie zakochalam i juz nie chce innego rodzaju drewna!!! Cudowne! Przepiekne:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wimech 31.05.2011 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Nie jestem fachowcem ale to nasze miejscowe iglaste, sosna, świerk, mniej prawdopodobny modrzew. Chciało by się rzec: cudze chwalicie... ALE SCHODY ZAJE...!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 31.05.2011 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Za to nam to na sosnę i świerk wcale nie wygląda , nie takie usłojenie, bardziej stawiamy na modrzew - ale też nie jesteśmy specjalistami. Nonoa_ona możesz kochać nie jestem zazdrosna;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wimech 31.05.2011 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Podobno modrzew jest dużo bardziej odporny na wszelkie robactwo, a Ty miałaś tych "cholerstw" duuuuuużo. Ale może tu wstąpi jakiś fachowiec. Wtedy się dowiemy.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 31.05.2011 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 To drewno obok sosny nawet nie leżało i jest dość twarde wbrew pozorom choć może tego nie widać. Sosnę i świerk miałam na podłodze w domu u rodziców, więc wiem co mówię. A robale zeżrą wszystko.Modrzewiowe deski mieliśmy na podłogach w kamienicy i też były takie ślady po robakach. Ta teoria do mnie nie przemawia , ale jak znajdzie się prawdziwy specjalista od drewna to chętnie posłucham. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wimech 31.05.2011 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 I ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 31.05.2011 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 No to czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.