Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stulatek Kubelków


kubel30

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, to wszystko jasne... :)

Kurcze pieczone , chyba zacznę zazdrościć ludziom, którzy na czas remontu mieli się gdzie podziać :sick: ;)

Na razie remontuję sobie i jest dobrze. Najgorzej dla mnie będzie, kiedy się przeniosę z remontem do środka. To będzie masakra. Przeżyłam już raz taki, konkretny remont, jak swego czasu remontowaliśmy mieszkanie w bloku. Dooobrze pamiętam ten koszmar. buuu

 

Juljanko, takich jak my jest wielu :) Nie każdego jest stać na wynajęcie fachowców, którzy pewne rzeczy zrobią za nas szybciej (już niekoniecznie lepiej) - to raz, a dwa - nie każdy chce się żenić z bankiem, by sobie ładnie i nowocześnie mieszkać.

Edytowane przez kardamina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze są tacy , który po prostu lubią robić pewne rzeczy , nie boją się pobrudzić i z pewnych osiągnięć się cieszą się jak dzieci.

 

Julinko dziękuję bardzo i gdyby nie to ,że planujemy niedługo wprowadzić się na dobre to chętnie bym poszła - no chociaż na kawkę:).

Dziewczyny u mnie koper i ogórki , jutro muszę pozbierać , bo zaraz przerosną tylko musi przestać padać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze pieczone , chyba zacznę zazdrościć ludziom, którzy na czas remontu mieli się gdzie podziać :sick: ;)

Na razie remontuję sobie i jest dobrze. Najgorzej dla mnie będzie, kiedy się przeniosę z remontem do środka. To będzie masakra. Przeżyłam już raz taki, konkretny remont, jak swego czasu remontowaliśmy mieszkanie w bloku. Dooobrze pamiętam ten koszmar. buuu

 

Ja na czas remontu przeniosłam się do budynku gospodarczego...i jeśli chcesz to możesz mi zazdrościć "rezydencji", bo nie było tak źle dopóki było ciepło:) jeśli chcesz możesz skorzystać:)

Edytowane przez gopax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julinko, przeinaczyłam Twoje "imię" - przepraszam :) już raz mi się to tutaj przytrafiło... :(

Wiecie co !?! ja chyba muszę się zacząć uczyć czytać od początku - w końcu uniwersytety trzeciego wieku ktoś po coś wymyślił - prawda? :lol:

Gopax, zapamiętam sobie Twoją propozycję :) i, jak przyjdzie czas to się upomnę :D cobyś nie była zdziwiona ;) :p

Kubel'ko, to prawda - trud trudem i praca pracą, ale radość jest z tego ogromna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz trochę warzywek , marchewki były ale zjadłam wszystkie :)

DSC_0052.JPG

 

DSC_0047.JPG

 

...wyglądają smakowicie:)... u mnie też co nie co rośnie...2 dni temu napisałam ze u mnie nie ma ani ogórków ani kopru:( ale się pomyliłam:), bo przez te deszcze zaglądałam tylko z brzegu i nic a jak dzisiaj weszłam troche dalej to musiałam się cofnąć po wiaderko i na jutro mam do przerobienia 15 litrowe WIADRO ogórków... to tak, żeby mi się przypadkiem nie nudziło na tym urlopie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impregnacja cegły sarsilem- szału nie ma , producenci trochę przesadzają . Owszem cegła ściemniała minimalnie , liczyłam jednak na więcej. Poczekam i zobaczę jak wyschnie.

DSC_0037.JPG

 

DSC_0035.JPG

 

...czepiasz się;) jak dla mnie to ładnie wygląda i bedzie dobrze jeśli po wyschnięciu nie zjaśnieje...

 

Przekleństwo mojego męża , czyli docinanie sufitów

DSC_0040.JPG

... tego mu nie zazdroszcze:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impregnacja pędzlem to męczarnia straszna. Tez tak miałem ale pędzel zamieniłem na taki rozpryszkiwacz co się używa do oprysków roślin. Koszt rozpryskiwacza dobrego może być większy od kosztu pędzla ale efekt jest ten sam a robota idzie dużo, dużo szybciej i ręka nie boli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impregnacja pędzlem to męczarnia straszna. Tez tak miałem ale pędzel zamieniłem na taki rozpryszkiwacz co się używa do oprysków roślin. Koszt rozpryskiwacza dobrego może być większy od kosztu pędzla ale efekt jest ten sam a robota idzie dużo, dużo szybciej i ręka nie boli.

Dzięki za radę :), na szczęście już mam to za sobą ,ręka mnie nie bolała od tego tylko nie takiego efektu oczekiwałam. Robiłam to dużym ławkowcem i szło łatwo. Teraz po paru dniach widzę, że cegła jest trochę ciemniejsza niż była poprzednio . W sumie nie jest źle:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez dwa ostatnie popołudnia byliśmy zajęci podnoszeniem legara na pietrze. Ja osobiście przeżywałam chwile zgrozy przy tym zabiegu, oczywiście mój mąż oaza spokoju razem z moim tatą nabijali się ze mnie . A ja biegałam jak wariatka góra dół i patrzyłam czy chałupa mi się nie rozwali. Co za faceci , zero współczucia dla mnie , chyba wrzodów żołądka się nabawiłam.

Tak więc zostawiając moje samopoczucie na boku napiszę o co chodziło z tym legarem. Kiedyś najwidoczniej bardzo bardzo dawno temu woda lała się przez dziurę w dachu ładnych parę lat. I tak musiała się lać ,że cały legar poprzednim właścicielom zgnił, bo połatali go w dość dziwaczny sposób . Kupując Wichurkę nie widzieliśmy o tym fakcie bo wszędzie była podłoga. Faktycznie w tym miejscu była jakaś zarwana , ale dopiero jak mąż zerwał podłogę w tym miejscu zobaczyliśmy tego zonga. Teraz przed założeniem ostatniego sufitu , czyli w salonie, należało się zająć tą niespodzianką. W tym celu należało zakupić długie deski 6m razy dwa , grube i wysokie , porządne śruby oraz ściągnąć pomocnika nad pomocnikiem czyli mego tatę:)

Jeziu jak ja się bałam jak cały dach trzeszczał, lub to moja wyobraźnia już grała i tak myślałam, jak dwa lewarki pięciotonowe podnosiły owy nieszczęsny legar do góry.

Na szczęście już jesteśmy po tym cudownym wydarzeniu, mam naprawiony legar a dom stoi jak stał:) teraz mogę leczyć wrzody

 

DSC_0001.JPG

 

DSC_0003.JPG

 

DSC_0005.JPG

 

DSC_0006.JPG

 

DSC_0008.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...