Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stulatek Kubelków


kubel30

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to po kolei :) - mam światełko w kuchni i choć cały czas marzyłam o dyndającej żarówce (nie doczekałam się) to i tak było warto się pomęczyć:)

DSC_0001.JPG

 

DSC_0003.JPG

 

i jeszcze tak

DSC_0009.JPG

 

A tak wybielił się przedpokój , ale jeszcze raz musi być malowany

DSC_0022.JPG

 

i widać walkę z podbiciem schodów

DSC_0020.JPG

 

Rozpakowana i podłączona lodówka :) trochę w niej pusto ...chociaż cosik się tam chłodzi . Tak serio serio to pierwszy raz widziałam jak wygląda w środku:yes:

DSC_0026.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak Kubelka zajęła się gresem - kuźwa jak to praca:bash: ale ja to tego nie będę docinać , Alladynko miałaś rację przechlapane mam.

 

DSC_0010.JPG

 

DSC_0013.JPG

 

dla ułatwienia najpierw układam rządek kafelek razem z krzyżykami , potem rysuję kreskę markerem , zdejmuję po jednej i kleję

DSC_0007.JPG

 

DSC_0006.JPG

 

DSC_0017.JPG

 

DSC_0019.JPG

 

Oczywiście pierwszą spirdzieliłam:mad: i teraz będę patrzeć na to do końca życia , na szczęście pozostałe wyszły równo. Będę układać te kafle ze trzy miesiące , niech to szlak ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzę, że płytki pojawiły się w korytarzu... najgorzej układa się 1 rząd, a potem to już z górki:) no chyba że jest dużo docinania... jutro będzie lepiej i szybciej;) na pocieszenie powiem Ci, że ja musiałam układać w caro, bo kąty proste poszły na spacer ale jak już się zaczeło to dalej szło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas caro odpada , najzwyczajniej w świecie nam nie leżą a docinania będzie pewnie dużo bo schody lecą po skosie. Mąż da radę jak nie teraz to później zajmie się docinaniem. Najważniejsze by dojść do drzwi od łazienki , bo bez tego nie możemy zamontować drzwi.

 

Znając życie pewnie mi też uciekną:jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to po kolei :) - mam światełko w kuchni i choć cały czas marzyłam o dyndającej żarówce (nie doczekałam się) to i tak było warto się pomęczyć:)

DSC_0001.JPG

 

DSC_0003.JPG

 

i jeszcze tak

DSC_0009.JPG

 

A tak wybielił się przedpokój , ale jeszcze raz musi być malowany

DSC_0022.JPG

 

i widać walkę z podbiciem schodów

DSC_0020.JPG

 

Przedpokój wyszedł świetnie tak jasno, bo biel przy tych drewnianych schodach wygląda bosko:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubel!!!! Ale macie zajebiaszczo!!! Już tak domciowo. :)

 

O płytkach nie będę się wymądrzać, bo się nie znam i nie dla mnie taka robota (nie mam cierpliwości i po kilku minutach chyba bym sięgnęła po siekiere albo jaki kilof). Szacun tylko przekazuję i zbieram szczękę z podziwu dla umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle,ze wyjdzie ci lepiej niz niejednemu fachowcowi(bo myslisz, starasz sie i zastanawiasz przed a nie po).Ty wiesz,ze ja Cię-Was podziwiam.Dziewczyny z dyniami w ogrodzie :)

.... jezeli macie jeszcze kwiaty dyni lub cukini to polecam smazone w ciescie nalesnikowym.kubelko wysylam PW ,tylko nie zabij

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale remont bez prowizorki w postaci żarówek na drutach się nie liczy. A co do kafelek, płytek, gresu czy jak chciał tak zwał, to świeżo położoną zawsze można ściągnąć nawet po kilku godzinach. Proponuję też dłuższą poziomnice żeby złapać płaszczyznę przynajmniej trzech płytek i młotek gumowy do dostukiwania. A tak poważnie to jest zajefajnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale miód na nasze skołatane nerwy :) , przyjeżdżam do domciu odpalam kompa i już mi lepiej ... ściskam mocno:hug:

Doczekałam się ... żarówki dyndającej na kabelku. Jak mąż wczoraj przeczytał posta to dziś mi jedną zafundował.

DSC_0027.JPG

Czyli remont zaliczony :)

i jeszcze tak

DSC_0029.JPG

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wimech młotek mam gumowy , poziomki mam dwie a tej schrzanionej kafelki to nie mogłam zerwać po godzinie i trudno już tam zostanie , gorsze rzeczy widziałam ;) . Jak nam się uda jutro to spróbujemy giąć tą płytę Twoim sposobem, tylko zastanawia mnie czy wkładać ją np.do wanny czy tylko zmoczyć ławkowcem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to było moje marzenie , może trochę głupie ale jakoś nie mogłam się doczekać tego światełka . Wiecie jak to jest jedziecie do domu/mieszkania a tam pełen luksus czyli woda , kibelek, prąd . Jedziesz na takie remontowo a tam nic .

Dziś nie kładłam kafelek, musiałam wstrzymać się z ich kładzeniem -takim wypasionym zajęciem:rolleyes:- bo czekamy na grzejniki, a tam zaraz trzeba zrobić dziurę w podłodze na rurkę do piwnicy. No cóż ryczeć nie będę :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...