aneta s 25.09.2011 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Kubelku za chwile Cie zmolestujemy i Bedziesz musialy nam warsztaty wiankowe zorganizowac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 25.09.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 a jakby co to mozna drucikiem zwiazac chyba co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Anetko u mnie dynie też jakieś mało zaczarowane a co do brzozy to nie wiem, ale jutro mogę sprawdzić bo mam jedną i nikt mnie nie pogoni ... tylko mogę miec problem by je dosięgnąć Jak dam radę to napiszę. Używam wierzby bo ona jest bardzo elastyczna i łatwo się nią pracuje , ale najpiękniejszy wianek jaki zrobiłam ( i tylko czemu znów ma go moja sis:confused:) był z modrzewia z maleńkimi szyszkami plus różyczkami z liści .Polecam Dankan zachęć żonkę do takich relaksujących zajęć , mnie pomaga rozładować stres i wyciszyć się Ania dużo nazbieraj , bo jak gałązki mają listki to wyglądają bardzo okazale ,ale jak się ich pozbędziesz to już mikro. Wybierz się na przejażdżkę i nazrywaj . Taki wianek można zrobić również z listkami , a jak zaschną to cyknąć je sprayem i też śliczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Mogłabym zajmować się takim rzeczami zawodowo , to sama przyjemność . Na warsztaty zapraszam jak będziecie w naszych okolicach Aniu kiedyś posiłkowałam się drucikiem , grubym sznurkiem ale mnie to tylko przeszkadzało i wkurzało , ale na początek jak najbardziej pomocne. Nie zniechęcaj się przy pierwszym- to tak jak z naleśnikami zawsze pierwszy jest do kitu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 A skoro jesień mamy to pozwolę sobie wkleić jeszcze jedno ujęcie ,a że nie mam jeszcze nowego ganku a na starym straszny bajzel to moje dekoracje czyli dynie stoją pod drzewem-dębem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 ooo to jedziecie w moje strony...na kawke zapraszam! Szczęściara w Bieszczadach mieszkać ... no cóż ja w takim razie za tydzień pojadę na spacer nad morze , pozbieram mech i patyczki na plaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 25.09.2011 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Szczęściara w Bieszczadach mieszkać ... no cóż ja w takim razie za tydzień pojadę na spacer nad morze , pozbieram mech i patyczki na plaży. taaaa...a Wiesz ze ja dzis nie znalazlam u nas ani jednego kasztana ani zoledzia ani jarzebiny...kurde dziecku obiecalam wiec sprawa honorowa sie robi...chyba zapakuje w auto i pojade do rodzicow bo w naszym miescie deficyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 U nas nie ma kasztanów , za to dąb sypie żołędziami i ludziki są już . Na jarzębinkę muszę udać się ulicę dalej na szaberek... ale to jakieś dwa kilometry ode mnie. Jakieś długie te ulice a zamiast domów pola . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Carownica 25.09.2011 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 I znów noc mnie zastała, bo dawno mnie nie było - jakoś czasu brak. Tu remont, tu praca, tu pierwszoklasistka ze złamaną ręką Pracy nie rzucę bo jeść trzeba samej trudno wszystko ogarnąć więc tato zaoferował pomoc i coś się dzieje, co dodaje energii i prę uparcie do przodu. Jesteście inspiracją i jak tylko mogę to zaglądam i podziwiam. Zakochałam się w wyspie kuchennej i żałuję, że u mnie mało miejsca i sobie takiej nie wyczaruję ale może choć parapety podobne wyczaruję jak czasu wystarczy. Na razie kończę kuć tynki i zakładam wodę. Jeśli chodzi o bielenie drewna można spróbować farby laserunkowej, ostatnio próbowałam z brązem na zieleni i wyszło ładnie (tylko to był ołtarz w kościele, a nie mebel w domu). Podziwiam i podglądam w miarę możliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Fajnie,że jesteś Carownico:) Przyznam Ci się ,że troszkę się boję tych moich okiennic bo przez myśl mi przeszło ,że wyjdzie tak jakoś kościelnie:o. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julinka1 25.09.2011 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 No tyle sie napisać i nic,wcieło. W wielkim skrocie-gałazki brzozy tak,zwłaszcza na wiosne.Kubelko,teraz kolej na wyplatanie koszyczkow,masz juz wprawe.A zdjecie,szybciej Ty przyjedziesz zobaczyc niz ja sie naucze.Zapomniałam pochwalic, no to chwale -zgrabnie Ci to wychodzi.Mam chec Cie pomeczyc o okiennice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 26.09.2011 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Z brzozy to się same plotą w ubiegłym roku poszłam na spacer, nazbierałam połamanych gałązek i bez problemu się zaplotły. Zrobiłam jeden błąd - nie użyłam dodatkowo grubszych gałązek, więc duży wianek się nie trzymał i musiałam go... w ósemkę zwinąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 26.09.2011 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 (edytowane) kubelko dzisiaj będę robić taki wianek i bardzo jestem ciekawa co mi wyjdzie bo Twój to mistzostwo świata !!!!!!!! ( a taki prosty przy zawijaniu tych gałązek "a światak siedzi i zawija" ). nad Dunajcem pełno wierzby idę na spacerek po gałązki ( oczywiście po pracy )..... trzymajcie kciuki Co do dyni to dobrze, że mało zaczarowane i że w karetę nie chcą się przemienić szkoda byłoby tak pieknych dyniorek niechaj cieszą oko pod dębem Edytowane 26 Września 2011 przez Juszczakówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldek78 27.09.2011 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 ciekaw jestem co kubelka wymyśliła fajnego i czym nas za moment zaskoczy, w końcu to 2 dzień nieobecności na fm no chyba że po prostu odpoczywa, a to akurat jej się należy:popcorn: pozdrawiam:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kapsl 27.09.2011 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Kubeł'ko, dizś zrobiłam z Twoją forumową pomocą swój pierwszy wierzbowy wianek:) wprawdzie wygląda strasznie, ale rzeczywiście frajda niesamowita, walczę jeszcze z jarzębiną, może się uda w miare stabilnie ją umieścic:) Serdecznie Ci dziękuję za fantastyczny pomysł. a mam pytanie, czy ktoś z Was robił może kulę z pianki poliuretanowej? tak sobie pomyślałam, że może zamiast kuli styropianowej zrobiłabym taką z tej pianki, bo akurat mam , tylko nie wiem za bardzo, czy nie wejdzie to w reakcię z lateksem (myślałam, żeby wypełnic balon tą pianką).. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 27.09.2011 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Kurde, Kubełko, wierz albo nie, ale coś nie mam drygu do plecionek;) Twój wianek jest zachwycający:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 28.09.2011 06:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 (edytowane) ciekaw jestem co kubelka wymyśliła fajnego i czym nas za moment zaskoczy, w końcu to 2 dzień nieobecności na fm no chyba że po prostu odpoczywa, a to akurat jej się należy:popcorn: pozdrawiam:rolleyes: kubelka - została bezczelnie odłączona od neta bo jakieś limity mam a moje dzieciaczki w coś grały i limit się skończył:bash: .Na szczęście nowy miesiąc nadchodzi i ja już dopilnuję w co one tam grają . Nie wymyśliła nic bo:jawdrop: od dwóch dni jeździ kosiarką po posesji i skończyć nie może, a nawet kosiła jak było ciemno z ... latarką ...tak jak rolnicy po ciemaku to i jak:D . O odpoczynku to sobie pomarzę kiedy indziej ... a jakże marzy mi się odpoczynek, oj marzy. Kochani na zmianę z kosiarką zabawiam się w kafelkarza i z uporem maniaka fuguję kafelki na korytarzu i wiem już ,że fugowanie kafelek porowatych to strasznie trudne zadanie.... jak dla mnie oczywiście . Cholera ta fuga wchodzi w te nierówności i trudno to doczyścić nawet od razu... ale dam radę . Wianuszki zrobicie piękne , jak nie te pierwsze to piąte:) trochę cierpliwości - ja w to wierzę . Zobaczcie ja kompletny laik w większości dziedzin budowlano-remontowo- wnętrzarskich a jakoś sobie radzę więc dacie radę i WY. Kapselku z tą pinką to nie jest głupi pomysł tylko ,że nie użyłabym balonu bo pewnie go póżniej nie zerwiesz , ale tego nie wiem więc gdybam , ale użyłabym wiaderka . Psikniesz kleksa a jak urośnie to wytniesz kulę i gotowe. Mam prośbę jak zrobisz to daj mi znak , bo idą święta a z tej pianki fajne bombki mogłyby wyjść. Ostatnio nasze życie stanęło do góry nogami i zaszły pewne zmiany . Teraz to ja mam cały dom na głowie i łażę z kosiarką w kaloszach a mój mąż niczym młody Bóg wraca dość późno do domu , piękny wystrojony w garniturku , w czyściutkich koszulach... ach miło popatrzeć to znaczy na niego oczywiście . W miarę możliwości będę coś tam dłubać ale jak wiecie sama baba na polu bitwy to trudne zadanie , więc nie opuszczajcie mnie nawet jak będzie teraz szło nam wolniej. Jak skończę to koszenie to wracam do szafki na buty , a moje lustro z drzwi musi poczekać bo nie mam nawet gdzie go postawić Edytowane 28 Września 2011 przez kubel30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 28.09.2011 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Fugowanie zakończone;) a koszenie nie:( . Fugę zakupiliśmy w kolorze szarym , ale wyszła jakaś jaśniejsza niż na próbniku... trudno muszę z tym żyć nie jest źle , a że dokonałam tego prawie sama to jest super:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 28.09.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Brawo !!!!! zakończonego fugowania ufff i jakoś poszło ( znając Ciebie poszło na 1000% superancko ). Koszenie nie zając czyli nie ucieknie , a co najgorsze ponownie urośnie jak nie skończysz jutro to po jutrze też jest dzień Aaaaaaa przyszłam się pochwalić uplotłam wianek z gałązek wierzbowych ...nie wyszedł mi taki okazały jak Twój, ale i tak jest piękny bo....prosty, wielki i trochę chudy .... może go jeszcze poplotę i nie wiem czemu wyszedł mi taki duży :lol2::lol2:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 28.09.2011 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Duży też piękny ... a ja jutro na szaberek idę po jarzębinkę do mojego gniazda po ptakach ( zapomniałam o nim i leży gdzieś w pudle) bo mało jesiennie w domku jakoś jest . A kafeleczki z fugą pierwsza klasa i już mi piach nie będzie wchodził pomiędzy płytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.