Stulatek Kubelków

[kubel30]

Barszczyk jutro zrobisz

Ja też zrobiłam serducho tylko jeszcze nie pomalowałam ... miało być małe , a właściwie chciałam skopiować Anetki ale mi nie wyszło i jest jak na serce duże.

[kubel30]

Kurcze coś mi się pomieszało w głowie z tymi sercami ... one przecież puste są a ja uparta całe zaplotłam i guzik z kradzieży pomysłu:jawdrop: , jak widać tego nawet nie umiem zawsze pod prąd

[psosin]

pokazac, pokazac

[kubel30]

Jutro jak pomaluję , ale ono jak moja kula:eek: , jutro jak pogoda pozwoli i nic nie będę robić to zrobię takie małe dziurawe.

[kubel30]

Ale wpienia mnie ten net ciągle muszę się logować , coś chyba nie tak jest jakaś masakra

[kubel30]

Carownico a co Ty robisz tym pogrzebaczem w tej ścianie?

[Carownica]

Grzebię a tak poważnie to koniecznie chciałam działać ale nie bardzo było czym, bo wszystkie sprytne narzędzia miałam w pracy więc znalazłam gdzieś pogrzebacz no i zrobiłam dziurę potem było jeszcze lepiej cierpliwości wszystko opublikuję

[koga]

cześć

podczytuję Twój wątek od jakichś 2 tygodni:rolleyes:

już minął mi etap zielenienia z zazdrości więc mogę pisać a specjalnie się wtym celu zalogowałam o pierwszej w nocy zmiast dzielnie pracować na kompie:cool:

to zielenienie głównie tym spowodowane, że choruję na zakup starej gospodarki i jej wyremontowanie, z tym, że chodzi mi nie tylko o dom ale też o ogród i fanaberie w stylu własne kurki, czy tym podobne stworzenia

m patrzy na mnie jak na marsjanina bo po pierwsze primo niedawno się budowaliśmy i jeszcze co nieco wykańczamy, a po drugie z miasta jesteśmy

no ale co począć

więc jak już przetrawiłam wiadomość, że ktoś zrealizował mój pomysł, a nie było łatwo dołączam się do podziwu nad zapałem i pracą - trochę wiem ile tego było bo remontowałam już z m. zrujnowane miszkanie w kamienicy więc i fugowanie i opalanie i zrywanie tynków jest mi znane

oczywiście bardzo mi się u Was podoba - jest domowo i przyjemnie, przy wyspie zeszłam prawie na zawał

 

tak więc dzięki za pobudzenie mnie do działania - znów mam wiele pomysłów, z przyjemnością tu zaglądam bo serdeczna tu atmosfera, a trafiłam tu ze świąt we wnętrzach

 

najgorsze jest jednak to, że trochę czuję się jak podglądacz, nie mam za bardzo czym się podzielić - zdjęć znaczy żadnych, chyba powinnam coś chociaż z dekoracji jesiennych wkleić, żeby nie było, że tylko oglądam cudze domy, po 3 latach mieszkania domem już trudno mi się podniecać

wykańczamy wprawdzie pokój gościnny, ale z wymyślaniem jestem w czarnej przysłowiowej d. , zapodałam jakąś zieleń na ścianie i to chyba było jakieś totalne zaćmienie

 

no dobra nie zaśmiecam Ci wątku po nocy

ale fajnie jest u Ciebie więc się wprosiłam:p

[zosik]

A pewnie, że u Kubelków fajnie I pewnie każda(y) z nas, którzy tu stale zaglądają miała przebłysk zazdrości - tej pozytywnej oczywiście

[kubel30]

Koga witam Cię u nas . Na prawdę nie ma czego zazdrościć , dom jak każdy

Zosik ja jak idę do kogoś z wizytą (wirtualną) to z każdego domu zabrałam bym coś do siebie , chyba wszyscy tak mamy:D .

A swoją drogą to nie spodziewałam się , że tak bardzo będzie się podobać moja wyspa:wiggle: . Cieszy mnie to strasznie i utwierdza w przekonaniu ,że dobrze zrobiliśmy nie kupując tej z Ikeii.

[kubel30]

Ol(g)a działa , ładne mieszkanko ... spróbuj się zalogować u nas.

[koga]

hej

moimi faworytami u Ciebie są schody (opalałam kiedyś kilka par drzwi i framug i jak zobaczyłam schody jakie chcesz opalić to ) i wyspa właśnie (powinnam napisać wyspa - nie-wyspa bo widziałam, ze jakiś znawca się tu pojawił od wysp;))

muszę ustalić jak się tu zakłada galerię, żeby nie być podglądaczem jednostronnym

 

miłego dnia

spadam do pracy bo mnie zaciukają

[pysiaczek]

No dobra to jestem jak obiecałam na innym wątku, a teraz zabieram się za czytanie tych 50stron!

[kubel30]

Pysiaczku witam , miłej lektury . Ja sama nie wiem kiedy tych stron tyle się narobiło ... Pysiaczku nie 50 a 99:jawdrop:

Dobra idę coś potworzyć , bo zaraz muszę jechać na prom i małego ze szkoły zabrać.

Ach ta wiejska szkoła , do niej nic nie mam ale te odwozy . Ile razy już wkq...w mnie brał jak stałam i czekałam na dziecko a oni się spóźniali. Niestety to nie to samo co w mieście i nad tym ubolewam. A że moje dzieci mają frajdę z odwozów do domu gimbusem to nie chcę ich tego pozbawiać , bo mogłabym te 2,5km pojechać po nie. One mają radochę a ja stres:(.

Później pokarzę to moje serce tylko pomaluję je na biało ... moją kulą bardzo zainteresowana jest mała Jaga (kociak) ,nie wiem czy przeżyje to jej zainteresowanie , bo usilnie stara się wejść do środka.

[Juszczakówka]

Barszczyk jutro zrobisz

Ja też zrobiłam serducho tylko jeszcze nie pomalowałam ... miało być małe , a właściwie chciałam skopiować Anetki ale mi nie wyszło i jest jak na serce duże.

 

Barszczu nie zrobię nooo dobra zrobię .Dzieciaki uwielbiają barszczyk ( my zresztą też ) tylko ja gotować nie lubię :cry:

Kurcze mi wszystko małe wychodzi i chude

NIe mogę się doczekać Twojego serca ... i jak chcesz puste w środku zrobić ???? grubo się zastanawiam . Myślałam na tym, myślałam ... i nic nie wymyśliłam. Jedziemy do Anety na korki to nas uświadomi .

 

I jak my kochamy te Wasze tereny , a o promach to już nie wspomnę ( mąż każdy prom zaliczy, czasami nadrabiamy kilometry tylko po to aby promem przejechać )

[kubel30]

Andżeliko dobre z tym promem , a ja tak dwa razy dziennie .

Ok nie mogłam nie pokazać tego zjawiska i powiem ,że to była największa tęcza jaką kiedykolwiek widziałam

 

 

 

i szła cała nad naszą posesją .... piękna:D

[Gosiek33]

Ależ przepiekna

[kubel30]

Obiecane serce , całe z gałązek wierzby przed malowaniem i po

 

 

 

[zosik]

O kurna chata!! Przeboskie!!! Kurcze trzeba wierzby nakraść :D:D Tęcza też urocza, a szukałaś garnca ze złotem na jej końcu?

 

I gratuluję 100 strony :wave:

[kubel30]

A to moje dziurawe w środku i które strasznie mnie irytowało , jeszcze nie pomalowane