Zaparowane okna na poddaszu (dwa dni po wstawieniu)

[cineck]

Witam, dwa dni temu dekarze zamontowali mi okna dachowe. Dziś na działce zauważyłem ,że dwa z nich (w sumie są trzy) są całkowicie zaparowane od zewnątrz. Nie wiem czy mam już się bać, że coś poszło nie tak czy może to normalne i wszystko jest ok. Dodam tylko ,że poddasze nie jest jeszcze ocieplone.

 

pozdro

[staś100]

Jeśli okno czasami rano zaparowane jest od zewnątrz to normalne zjawisko.

[cineck]

No to właśnie było z rana..... 9 - 10, ktoś to może potwierdzić

[misiakulka]

może od środka? to pewnie wilgoć

a od zewnątrz to pewnie rosa albo deszcz

ale może ktoś jeszcze ma pomysł? bo nie jestem pewna

[cineck]

Nie , nie na 100% od zewnątrz, od wewnątrz wszystko ok dziś u nas nocka była zimna więc może rzeczywiście rosa na szybach się utworzyła....

[freetask]

Nie , nie na 100% od zewnątrz, od wewnątrz wszystko ok dziś u nas nocka była zimna więc może rzeczywiście rosa na szybach się utworzyła....

 

no jak na zewnątrz to czym się martwisz? Po deszczu też będą mokre

[cineck]

Mokre a zaparowane to różnica

Jutro jadę dobrze popołudniu na działkę i obejrzę jak wyglądają .

[cienki66]

Wszystko jest ok.

 

Pozdrawiam

[jareko]

a szybę w samochodzie tego dnia miałeś też zaparowaną od zewnątrz? Nawet jeśli nie to póki co nie masz czego się obawiać, całkiem normalne zjawisko

[Piotr G]

na trawca robi się rosa a okno to co gorsze też chce rosy - dam sobie ręke uciąć że te okienka są od zachodu i rano nie ma tam słońca gdy tylko słoneczko na nie zaświeci to po kilku minutach wszystko znika

 

Piotr

[freetask]

Mokre a zaparowane to różnica

czy ja wiem, to woda i to woda pewnie nie zwróciłeś uwagi ale wszystko dookoła też było "zaparowane": dachówka, trawa. Na każdym elemencie architektury osiada rosa, na tych montowanych nie w pionie jest to widoczne, o ile np. na dach nie zwróciłeś uwagi o tyle na oknach było to wyraźnie widoczne, znika jak słoneczko poświeci. Jak ktoś tu napisał: okna zaparowane nie są od wschodu? To jedno niezaparowane jest na tą samą stronę?

[cineck]

Potwierdzam to drugie nie zaparowane okno jest z drugiej strony. Po południu wszystko jest ok . Myślę , że problem rozwiązany i nie ma co panikować.

[hes]

To może przy okazji odświeżę swój stary kawał, którym tu kiedyś debiutowałem i który na drugi dzień wyrzucono mi uroczyście do jakiś tam "porad życiowych'"

A to przecież fizyka w czystej postaci. Spróbujcie.

Oto sprawa: stawiamy wieczorem przed zimną nocą samochód pod ścianą budynku. Rano prawie wszystkie szyby są zaparowane bądź zaszronione.

Prawie, bo te (ta) skierowane w stronę muru pozostały czyste. Pytanie: dlaczego tak się dzieje ? Jaki jest mechanizm tego, że para wodna nie osadza się na tych zwróconych w stronę muru

szybach, nawet mimo mrozu ? Zjawisko jednakowo objawia się przy lekkim ochłodzeniu bez mrozu i kilkustopniowym mrozie w nocy.

Pozdrawiam. HS

Edytowane 29 Czerwca 2010 przez hes

[freetask]

Potwierdzam to drugie nie zaparowane okno jest z drugiej strony. Po południu wszystko jest ok . Myślę , że problem rozwiązany i nie ma co panikować.

 

no to fajnie, oby tylko tak dalej powoli do przodu. Powodzenia