Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia wiercona - czy potrzebne pozwolenie


mialek

Recommended Posts

do 30 m nie trzeba mieć pozwolenia,

uzyskanie pozwolenia obecnie jest tak bardzo czasochłonne i paierkologiczne, że prawie niemożliwe dla normalnego człeka budującego dom.

 

Wywierć, jeśli musisz 3-dzieści ... parę metrów a w rachunku niech wykonawca wpisze Ci 29 m. Słyszałem, że takie są praktyki.

 

U mnie zgłoszenie studni może być przy sporządzaniu mapki powykonawczej. Ale lepiej sprawdzić w gminie przed faktem.

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze jedno,

urządzenie do poboru wody ( pompa ) nie może mieć większej wydajności niż ( jak dobrze pamiętam ) 5m3/h. Bo wówczas byłaby to studnia nie do użytko domowego, tylko przemysłowego. A wtedy bez pozwolenia nie obędzie się.

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do 30 m nie trzeba mieć pozwolenia,

uzyskanie pozwolenia obecnie jest tak bardzo czasochłonne i paierkologiczne, że prawie niemożliwe dla normalnego człeka budującego dom.

 

Wywierć, jeśli musisz 3-dzieści ... parę metrów a w rachunku niech wykonawca wpisze Ci 29 m. Słyszałem, że takie są praktyki.

 

U mnie zgłoszenie studni może być przy sporządzaniu mapki powykonawczej. Ale lepiej sprawdzić w gminie przed faktem.

 

Cz.

Gościu nie wprowadzaj forumowiczów w błąd. Jest taka ustawa która nazywa się Prawo Geologiczne i Górnicze która nas obliguje do takiego zgłoszenia. Ponadto tego tematu nie załatwia się w gminie tylko w starostwie. Wywiercenie trzydziestuparu metrów, pisząc 29, niewiele da jeżeli nie dowiercimy się do warstwy wodonośnej.

Jeśli chodzi o podaną przez Ciebie maksymalną wydajność pompy to zdaje się że chodzi o 5m3 na dobę nie na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do KP,

 

masz rację, 5m3/dobę - poprostu już nie pamiętałem, próbowałem zasygnalizować temat,

 

U mnie starostwo i gmina to jedno ( jednen budynek ), może starostwo jest w pokuju 102 a gmina w 202 - jeszcze tego nie rozgryzłem :wink:

 

a z praktyką, hm...

zanim wywierciłem studnię, dobrym zwyczajem inwestora sprawdziłem 3 studniarzy i wszyscy jak by się zmówili na temat pozwoleń i głębokości mieli identyczne zdanie, a każdy z nich i innym mieście,

 

na szczęście u mnie zmieściłem się w widełkach, więc problemu nie drążyłem głębiej niż musiałem :lol:

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do KP,

 

a i jeszcze jedno,

 

studnię mam naniesioną na mapce w pozwoleniu na budowę,

to uznano za zgłoszenie - załatwiało to wszystko biuro projektowe,

 

dowiedziałem się również, że ze względu na różne możliwe lokalizacje studni na działce (praktykowane jest ), iż może ona docelowo być w zupełnie innym miejscu niż na tej mapce pod warunkiem zachowania właściwych odległości od ogrodzenia, szamba i cuś tam jeszcze.

 

A ostateczny odbiór czy też ostateczne zgłoszenie następuje w tej mapce końcowej przy zgłoszeniu ukończenia budowy.

 

Może napisałem niepełną informację, ale jeśli autor wątku byłby zainteresowany, chętnie pomógłbym. Niekoniecznie odrazu muszę opisywać całą historię mojego ciekawego życia...

 

Ale Ty wcześniej wywołałeś mnie do odpowiedzi ... :wink:

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu

Mówisz o Prawie wodnym i o ewentualnej konieczności wykonania operatu wodno-prawnego. Ja mówię o Ustawie prawo geologiczne i górnicze które wymaga uzyskania zezwolenia niezależnie na jaką głębokość wiercisz i ile tej wody chcesz potem wydobywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szybko nie znalazłem tego przepisu, ale jak pamiętam wygląda to tak, że zgłoszenia (ani tym bardziej zezwolenia) nie wymaga studnia o głębokości do 30 m i wydajności poniżej 5m3/h.

 

Natomiast starostwa/gminy żądają zgłoszenia każdej studni bez zględu na parametry.

 

W praktyce większośc studni wiercona jest "po cichu". Mieliśmy nawet oferte wiercenia studni w garażu (tak żeby nikt nie widział) z podłączeniem do instalacji domowej (co w połączeniu z kanalizacja i wodociągami jest jeszcze mniej dozwolone).

 

Ja bym radził dla świętego spokoju zgłosić zamiar wywiercenia studni do 30 m i poborze poniżej 5 m3/h do celów gospodarczych (podlewanie ogrodu - bez łączenia z instalacją domową i bez odprowadzanie do kanalizacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobór wód podziemnych dla zaspokojenia potrzeb gospodarstwa domowego jest takzwanym zwykłym korzystaniem z wód, zgodnie z ustawa Prawo wodne i nie wymaga uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Nie stanowi zwykłego korzystania deszczowanie gruntów desszczowniami , pobór większy niż 5 m3/dobę , korzystanie z wód dla potrzeb działalności gospodarczej. I to interesuje "inwestora". A więc tylko zgłoszenie do U. Gminy. Ale prowadzenie wierceń niezależnie od głębokości jest robotą geologiczną i podlega ustawie Prawo geologiczne i górnicze, a zgodnie z nim w celu prowadzenia robót geologicznych należy wykonać Projekt prac geologicznych, podpisany przez uprawnionego geologa, który w czterech egz. należy dostarczyć do zatwierdzeia we właściwym miejscowo Starostwie Powiatowym. Po uzyskaniu decyzji zatwierdzajacej projekt, przystąpienie do wykonywania robót wiertniczych należy na dwa tygodnie przed, zgłosić do : 1) właściwego Urzedu Górniczego, 2) Urzędu Gminy.

Powyzsze (wykonanie projektu, nie zgłoszeń) znacznie podnosi koszt wykonania studni stąd propozycje wykonawców o których w poprzednich postach (prosta zależność im większe wymagania tym większa szara strefa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Wszystko zależy od okoliczności i rodzaju instalacji towarzyszących. Ja mam wywiercone ujecie wody bezpośrednio w hydroforni, ale ścieki odprowadzam do POŚ. Tak więc, co sobie napompuję to sam neutralizuję. Natomiast gdybym był podłączony do wodociągów i kolektora ścieków, to dodatkowe ujęcie wody powodowałoby wypuszczanie nadliczbowych ścieków bez opłat za te nadliczbowe ścieki (ilość ścieków jest naliczana proporcjonalnie do ilości pobranej wody).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalnie jeśli mniej niż 30 m i pobór mniejszy niż 5 m3 to nie trzeba.

 

Ale jest mały myk - czy te 5m3 to pobór rzeczywisty, czy nominalna wydajność pompy.

 

W praktyce wygląda to tak, że zależy to od urzędnika.

Na wszelki wypadek radziłbym się zapytać. Chociaż z drugiej strony - kto to sprawdzi ?

 

BTW. Wpuszczanie wody do instalacji domowej jeśli jesteś podłączony do wodociągów i/lub kanalizacji wymaga trochę więcej zachodu. Radziłbym to sprawdzić, żeby nie mieć kłopotów. Chodzi o przepisy sanitarne i opłaty za ścieki .

 

PS. Wywierciłem studnie do podlewania ogrodu. Ma 16 m głębokości. Pompe kupiłem za niecały tysiąc (w Castoramie z 20 litrowym zbiornikiem). Jestem zadowolony = polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Ja obdzwoniłam wszystkie urzędy w Poznaniu i niby nie muszę do nikogo zgłaszać (studnia do 30 m i 5 m3 na dobę i nie wykorzystywana do prowadzenia działalności gospodarczej). Na planie do odbioru geodeta narysował studnię.

 

Dokładnie tak jest.

Nawet zgłaszać nikomu nie trzeba !

Jedyna przeszkoda to taka, że jeśli w planie zagospodarowania nie można korzystać z ujęć indywidualnych, to wtedy budynku bez wodociągu nie odbiorą.

Jak się zapytałem w starostwie, to zażądali projektu i chcieli pozwolenie na budowę wydawać ! :o

Jeden projektant to mówił coś o opinii środowiskowej (pół roku) i badaniach geologicznych :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...