Zołza 02.07.2010 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2010 (edytowane) Witam mam ochotę zamrozić kilka przysmaków lata, żeby zimą posmakować, macie sprawdzone metody mrożenia niektórych warzyw i owoców? ja jak do tej pory mroziłam tylko truskawki, wiśnie i maliny, wrzucałam do woreczka, po godzinie w zamrażarce delikatnie wstrząsałam żeby się nie posklejały, a teraz mam sporą ilość zielonego groszku, trochę szczypiorku koperku, czy zielony groszek należy blanszować? a zamrażał ktoś pomidory na zupę, coby zimą pomidorowa nie była z koncentratu? wrzucajcie tu swoje pomysły na to co można mrozić i jak z góry dziękuję Edytowane 2 Lipca 2010 przez Zołza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 02.07.2010 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2010 truskawki smakują mi bardziej zmiksowane i wtedy zamrożone. Groszek blanszuje, tak jak kalafior, fasolkę, szpinak.Koperek w jakimś opakowaniu po lodach np.upycham łyżką, a potem tą łyżką wydzieram. Mama suszy koper i czasami wydaje mi sie ten suszony bardziej aromatyczny, ale może się mylę.Pomidory na zupę robi tez mama i robi je w słoikach, koncentratowa pomidorówka nie dorasta jej do pięt! Szczaw też robi w słoiczkach. Mrozimy też ogórki na mizerię, bób ( głównie do pierogów bobowo-mięsnych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 02.07.2010 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2010 Owoce sezonowe (truskawki,maliny, jagody ) i grzyby mrożę na specjalnej tacce zamrażarki, jak zamarzną przesypuję do woreczka,wtedy są nieposklejane i śliczne Zamrożony pomidor jest obleśny - testowałam nie polecam, natomiast przecier mrozi się świetnie, np w plastikowych pojemnikach. Koper, pietruszkę liść selera, też najpierw rozsypany na tacce,potem przesypany do pojemnika i koniecznie mrozić suchy., tak samo szczaw i szpinak, lecz ten już do woreczków pakuję. Ja mrożę prawie wszystko....dlatego moim marzeniem jest gigantyczna lodówa z olbrzymią komora zamrazarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 03.07.2010 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2010 Szpinak,groszek czy kalafior mrożę bez blanszowania.Pomidory-faktycznie już rozgotowane z lekkimi przyprawami (oprócz soli).Mrożę nawet maliny i poziomki-umyte,prosto z krzaczka-potem je lekko wstrząsam aby się rozlepiły.Fasolka szparagowa też na surowo.Dynia w postaci przecieru jak pomidory.Papryka drobno pokrojona,surowa do zupy lub podduszona z cebulą.Oj,dużo by wymieniać....Boższ..ja mrożę nawet mleko i starty ser żółty do zapiekanek czy pizzy:(-ale to już nie warzywo ani owoc;) Ogólnie nawet jak się coś jednak zlepi to po wyjęciu z zamrażalnika jak nie pieprznę tym o ziemię....od razu mam cząstkę do wykorzystania odtłuczoną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 03.07.2010 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2010 ser tak, zupy tak,ale mleko no pacz pani na to nie wpadłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 04.07.2010 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Jak boni dydy! mleko potem hyc,do gara z małą ilością wody i na małym ogniu po chwili mam ciepłe mleczko ;)polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 04.07.2010 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Jak boni dydy! mleko potem hyc,do gara z małą ilością wody i na małym ogniu po chwili mam ciepłe mleczko ;)polecam Ale po co? Tzn. po co zamrazac mleko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 04.07.2010 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Pamiętam, dawno temu, matka mojej koleżanki na wsi też mroziła mleko. Było to mleko od krowy, którą mieli, a krowy przez (chyba) miesiąc przed wycieleniem nie dają mleka. A Iza pewnie w ramach rezerwy mrozi mleko na tzw czarną godzinę, tak jak moja mama chleb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 04.07.2010 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Nie, no chleb to ja tez mroze - kupuje od razu kilka bochenkow, jeden zostawiam na "wierzchu", reszta do zamrazarki (nie trzeba codziennie do sklepu latac),ale mleko ma przeciez dlugi termin przydatnosci do spozycia ( u nas kupuje sie cala zgrzewke), wiec nie ma potrzeby go mrozic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.07.2010 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Nie, no chleb to ja tez mroze - kupuje od razu kilka bochenkow, jeden zostawiam na "wierzchu", reszta do zamrazarki (nie trzeba codziennie do sklepu latac), ale mleko ma przeciez dlugi termin przydatnosci do spozycia ( u nas kupuje sie cala zgrzewke), wiec nie ma potrzeby go mrozic. A bo uhate mleko kupujesz, to fakt termin do 2016 roku, ale takie świeże to po 2 dniach już się kwasi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia i Piotr 04.07.2010 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Ja również mrożę wszystko co mi "ogród i sad daje" - i mam do tego zamrażarkę szufladową wielkości lodówki (spełnione marzenie). Jednak groszek, fasolkę, kalafior, brokuły i szpinak - wolę zblanszować, bo potem smaczniejsze. Aha grzybki też, ale bardzo krótko - właściwie tylko żeby piach zszedł. Uwielbiam paprykę mrożoną - kroję w paseczki i myk w woreczki. No i owoce wszelakie - truskawki, poziomki, jeżyny, malino-jeżyny, nawet wiśnie i czereśnie pestkowane i nie (zależy czy mam czas). Mizeria pierwsza klasa. Dynia starta na tarce do placków lub ciasta też. Cukinia, patisonki, itp. Koncentraty to w słoiki robię ale czasami żeby mi się taki ze sklepu nie zepsuł to zamrażam go ponakładanego w pojemnik do lodu i jak gotowe to takie kulki do woreczka, a potem do zupki. Koperek i pietruszka - obowiązkowo w słoiczkach trzymam, bo inaczej cała zamrażarka pachnie koperkiem, nawet truskawki Potem w zimie otwieram sobie kolejno szuflady i wtedy decyduję co zrobić na obiad lub z czym upiec ciasto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 04.07.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Mleko kupujemy od krówki.Ściągam z niego śmietankę,z której potem robię masło.Mleka spożywamy sporo bo i do kawy i zup mlecznych.W takim układzie zamrażam nadwyżki po to aby było na czarną godzinę tzn.gdy zapomni się o tym,że mleka brak.Zdarza mi się ugotować zbyt dużo ryżu i wtedy tak se postoję,pomyślę a potem wkładam łeb do zamrażalnika i grudę mleka dodaję do ryżu i cześć pracy:)Potem tylko siedzę i zbieram owacje :)Dodam,że część mleka idzie również na kwaśne i twaróg.Ale ja to baba ze wsi jestem od trzech lat;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 05.07.2010 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 zgadzam się z mrożeniem mleka takiego "od krowy" inne się nie nadaje.... dziekuję za rady, ja na razie nadwyżki niezjedzonego gorszku cukrowego zamrażam, truskawki już też mam zabezpieczone na zimę i paprykę jak stanieje to zamrożę, bo te zimowe ceny mnie dobijają i tu mam pytanie- kroję ją w paski do woreczka i do zamrażarki??? - to wszystko?? a jak robicie przecier pomidorowy do zamrożenia do zupy?chodzi mi o ten ze świeżych pomidorów, bo ja robię tylko jak gotuję zupę i zazwyczaj sitko przepłucze wodą coby resztek nie wyrzucać tylko same pechy i skórę no i wody trochę za dużo mam a chcę to zrobić takiej objętości żeby mało miejsca w zamrażarce zajmowało chleb też zamrażam, kupuję krojony, dzielę na porcje śniadaniowo-kolacyjne, czasami zapomnę wyjąć to potem taki zamrożony do piekarnika,odmrozi się i schrupi, pycha grzybów nie próbuję mrozić, mnie najbardziej smakują suszone ze śmietanką do mięska... ach, zjem chyba śniadanie bo się głodna zrobiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia i Piotr 05.07.2010 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Paprykę - tak - tylko kroję i w woreczki, nie gotuję nie blanszuję lubię taką "surową" dodawać do zup, leczo i sosów - gotową już pokrojoną.Przeciery to robię w słoiki i ich nie mrożę.Jedynie te sklepowe jak mi zostaje, bo one strasznie szybko się psują nawet w lodówce.Ale myślę, że taki zagęszczony to można i mrozić w słoiczkach, czemu nie. A grzybki polecam raz zamrozić surowe, a nie tylko suszone(ja mrożę te i te). Zupa grzybowa, czy sos po prostu pachnie lasem, nie ujmując niczego suszonym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.07.2010 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 co do grzybów, jeśli pieczarka to grzyb to nie mrozić surowych, robią się później papkowate, Mrożę smażone, takich używam do zup sosów, na zapiekanki , pokrojone w plastry,lub starte na grubej tarce,przesmażone na maśle z sola i pieprzem, wkładam do pojemników i do zamrazarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia i Piotr 05.07.2010 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Fakt, ale z grzybami jak z wieloma innymi rzeczami - po rozmrożeniu paćka się robi.Ja wypracowałam sobie metodę wrzucania (jeśli się tylko da oczywiście) zamrożonych warzyw do wrzącej zupy, żeby nie miały czasu ściapcieć tylko nabrały jędrności.Mizerię rozmrażam w zimnej wodzie, a truskawki jeśli do ciasta to w ....... gorącej galaretce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia i Piotr 05.07.2010 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Pieczarki nawet smakują lepiej przesmażone i zamrożone, zwłaszcza z cebulką... mmmm ale bym zjadła pieczarek do młodych ziemniaczków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.07.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Pieczarki nawet smakują lepiej przesmażone i zamrożone, zwłaszcza z cebulką... mmmm ale bym zjadła pieczarek do młodych ziemniaczków. o widzisz o cebulce zapomnialam pieprz , sól i cebulka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 05.07.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 grzyby (leśne) zamrażam najpierw je czyszcząc ,krojąc i potem wrzucając na wrzącą wodę czekam aż sie zagotują ...potem odcedzam czekam aż wystygna i ...do woreczka . Kiedy potrzebne mozna wrzucic na wrzatek i obgotować ( smakują jak świeże ,ugotowane grzybki ) albo rozmrozic i usmażyć na masełku polecam ....ten sposób jest sprawdzony przeze mnie od lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.