agnieszkakusi 15.07.2010 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2010 Ziaba, dziękuję za wpłatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 29.07.2010 07:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 Ciszynianka, dziękuję:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 22.08.2010 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 Aga, co u Twojej kuzynki i jej córci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 24.08.2010 06:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Aguś, jak na razie nic. W żaden sposób nie mogę jej przekonać do fundacji. Zacięła się i koniec. Kombinuję czy nie zrobić tego jej wbrew. Może szybciej dotrę do jej męża i mu przegadam:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 24.08.2010 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Ale czemu sie zaciela? nie rozumiem, uwaza ze jej dziecku pomoc nie jest potrzebna?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 25.08.2010 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 to nie jest tak...po prostu twierdzi, że wstyd jej prosić kogoś o pomoc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 25.08.2010 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 mysle ze z czasem jej przejdzie poczatki takie sa , ja tez tak mialam, mowilam ze inne dzieci sa w wiekszej potrzebie ale widze ze ludzie nie maja problemow z proszeniem i oni korzystaja z dobrej rehabilitacji za pieniadze, maja pomoce naukowe i rehabilitacyjne dla dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 25.08.2010 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 no ja tematu na pewno nie odpuszczę. Wcześniej czy później mi ulegnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 28.08.2010 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 Aga, nie poddawaj się. Każdemu pewnie na poczatku trudno jest prosić o pomoc, bo to oznacza, że ... sami nie dajemy rady:( W jakimś sensie jest to porażka, prawda? Musisz uświadomić kuzynce, że nieleczona padaczka będzie siała spustoszenia w mózgu małej.. Jak trzeba zastosuj szantaż emocjonalny typu: przecież nie chcesz dla swojego dziecka źle, lecz dobrze.. Poza tym prosić bedzie nie dla siebie, lecz dla dziecka. Kuzynka musi tez pomyslec o tym, że jeśli zaprzestanie leczenia to z każdym rokiem będzie jej ciężej, bo jej córcia będzie w coraz gorszym stanie.. Pewnie wszystko to mówisz, co? A czy kuzynka daleko ma do granicy czeskiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.