Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Anuli


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 367
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dużo się działo, więc muszę nadrobić zaległości. Zacznę od wnętrz, bo to przyjemniejsze...

Mamy prawie wybrane drewno - na podłogi i meble. Wybraliśmy gatunki, co nam pasowało wizualnie, nie producenta. Teraz muszę znaleźć dostawców, choć wyjścia awaryjne mam od architekta, ale poszukam taniej.

1. Poszukuję drewna ze zdjęcia poniżej - deska warstwowa o wyglądzie przemysłowym (cieniutkie lamelki) - co to? Może Pan Allfloor pomoże?

Chcielibyśmy to dać na całe piętro. Ta na zdjęciu ma 19 cm szerokości, dla nas idealnie byłoby max. 14:

IMGP9860.JPG

 

IMGP9861.JPG

 

IMGP9866.JPG

 

2. Do salonu dąb, taki, szczotkowany, olejowany, szeroki, ok. 20 mm

IMGP9864.JPG

 

IMGP9863.JPG

 

3. Do gabinetu - tu nie mamy jasności, może jakiś orzech:

IMGP9880.JPG

 

4. Panele w salonie, drzwi przesuwne w holu i część kuchni dąb naturalny, mocno usłojony:

IMGP9879.JPG

 

choć wypatrzyłam dziś u forumowej moniki fornir PALDAO, bardzo mi się podoba, usłojenie w poziomie dałoby świetny efekt na panelach i drzwiach, muszę podpytać architekt:

http://www.jacaranda.com/files/Hospitality%20-%20Paldao%20QC%20-%20Le%20Meridien%20Hotel%20-%20Main%20Lobby.jpg

 

 

5. Łazienka "klubowa" czarna szafka, półka pod umywalkę i drzwi od wewnątrz - pomele sapele:

IMGP9876.JPG

 

6. Łazienka górna - teak, tu na zdjęciu modyfikowany, w zestawieniu z Casalgrande Meteor Almond, wokół wanny pójdzie klejonka, a nie fornir:

IMGP9870.JPG

 

IMGP9872.JPG

Edytowane przez anula05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstąpiłam do Comfortu i widziałam coś takiego jak Havea Line (z dlh). Havea to jakiś azjatycki wynalazek, kauczukowiec czy coś, ładne, cena dobra, ale czy na podłogówkę się nadaje to nie wiem. Mają też Dąb Line i Merbau Line.

http://www.dlh-poland.com/~/media/images/Website%20specific%20images/Poland/Produkty/Podlogi/Warstwowe/Hevea/i000.ashx?db=master&bc=ffffff&mw=450

http://www.dlh-poland.com/~/media/images/Website%20specific%20images/Poland/Produkty/Podlogi/Warstwowe/Dab/i001.ashx?bc=ffffff&mw=450

 

To zdjęcia z Comfortu:

zdjęcie%5B1%5D.jpg

 

zdjęcie%5B2%5D.jpg

 

zdjęcie.jpg

 

A Tarkett ma coś takiego jak Salsa Dąb Fineline, ale lakier połysk, a ja nie chcę lakieru połysk.

http://www.allfloor.pl/userdata/gfx/00d19941b0f90cb5685a9c46ddc0c81c.jpg

 

I Jawor ma dwuwarstwowe Dąb Paseczki Linea.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym na budowie:

- Robi się ocieplenie i dachy odwrócone

- Tynki wewn. skończone. Jesteśmy zadowoleni, wykonawca wykończeniówki nie miał większych zastrzeżeń. Ekipa SAIN sprawna, Panowie bardzo pracowici i dokładni. Ostateczną laurkę wystawię po dokończeniu sprzątania i rozliczeniu:)

- Mamy część zaczepów pod elementy fasadowe. Uprzejmie proszę nie pytać mnie o to: jak będziemy myć okna i czy nie boimy się rdzy. Nie mam siły odpowiadać i nie do końca znam odpowiedzi na te pytania:) Dobrze, że w końcu cokolwiek mamy. Albo wyjdzie super albo to będzie porażka.

- Jest i brama, ale na razie jej nie pokazuję, bo też wywoła lawinę pytań, na które nie potrafię sensownie odpowiedzieć. Wkleję zdjęcia jak już obłożymy ją drewnem, bo na razie wygląda co najmniej dziwnie...

 

W poniedziałek hydraulicy zaczynają rozkładać styropian. Chciałabym wylać wylewki do końca maja.

 

Fotoreportaż tynki:

IMGP9886.JPG

 

IMGP9889.JPG

 

IMGP9892.JPG

 

IMGP9904.JPG

 

IMGP9914.JPG

 

cdn... jak dzieci pójdą spać:)

Edytowane przez anula05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z chwilą gdy pojawilam się w Polsce pojawily się nowe problemy - ten nie będzie sprzątał po tamtym, ten nie rozladuje stryropianu, ten nie zamiecie po sobie, to nie tego deski tylko tamtego, sąsiad się skarży, że palą styropian, sto tysięcy pierdoł, z którymi się do mnie zwracają. Jak mnie nie było, jakoś sobie radzili...

Od 7 rano mam telefony.

Przyjechali rozkładać styropian i ocenili, że tynkarze zostawili po sobie duży bałagan - w sensie upaćkaną tynkiem posadzkę, na któ^rej tworzą się teraz górki, po 1-2 cm. Rurki upaćkane w tynku, niepozamiatane. Ja się nie znam, więc w piątek nie zwróciłam na to uwagi.

Jutro od rana tynkarze wracają, żeby "skuć" tynk z posadzki, oczyścić wszystko i zamieść. Rada dla wszystkich: przypilnujcie, żeby tynkarze rozkładali folię nie tylko na oknach, ale też na chudziaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Casting na wykonawcę balustrad i wszystkiego co szklane: kabin, drzwi przesuwnych, luster etc zakończony. Mam nadzieję, że intuicja mnie nie zawiedzie i zrobią pięknie i dobrze. Póki co nie piszę kto to, pochwalę po wykonaniu.

Balustrady w holu na piętrze mocowane w szynie w wylewce, bez uchwytu, tak:

http://www.kast.pl/wp-content/gallery/balustrady/img_0247.jpg

 

Na schodach rotule, ale co drugi stopień: http://www.kast.pl/wp-content/gallery/balustrady/dsc00185.jpg

Kabina bez profili, możliwie mało mocowań.

 

Następne pilne decyzje: kominek, drzwi zewnętrzne i wewnętrzne, kostka i taras.

I nawiezienie ziemi - wyrównanie terenu - i tu prośba - macie kogoś z tanią i dobrą ziemią, kto może mi to zrobić?

Edytowane przez anula05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszaleję.

Tynkarze kochani wyczyścili z tynku chudziak. Musiałam tam rano jechać, ale OK, zamknijmy ten temat.

Hydraulik zaczyna rozkładać styropian i dzwoni - ale Pani nie ma rur do odkurzacza! :bash::bash::bash: Zapomniałam. Liczę na Pana Karola, że się zorganizuje i zgasi mi ten pożar.

Jak tu o wszystkim pamiętać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przekonałam się, że ten Dziennik jednak ktoś czyta (poza mną, salikiem, spireą, monsanbią i kilkoma innymi forumowiczami:) Nie doceniałam jego roli.

 

Tynkarze definitywnie zakończyli pracę. Jestem bardzo zadowolona z wykonania i profesjonalnego podejścia do klienta. Wszystko na czas, odbieranie telefonów, natychmiastowe reakcje. Wiem, że firma SAIN ma bardzo dużo ekip i zleceń i świetnie, że Pan Hubert nad wszystkim panuje zachowując stoicki spokój:)

Umówiliśmy się na II połowę czerwca na ocieplanie poddasza i sufity.

 

Hydraulicy działają, mam nadzieję, że przez wylewki jakoś przebrniemy i później już będzie łatwiej. Jednak moja kobieca intuicja mówi mi, że lekko przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie...;)

 

Rozmówiłam się z Szefem od elewacji drewnianej:) Wyjaśniliśmy sobie co trzeba i mimo wszystko, co złe, jakoś lubię tego Pana:) Mam ogromną nadzieję, że nigdzie już nie zniknie i wszystko będzie na czas. Tak to już chyba bywa z "rozrywanymi" wykonawcami, którzy znają się na tym co robią i nie narzekają na brak zleceń, że trudno im dotrzymać terminów. Każdemu się może zdarzyć, ale braku kontaktu z klientem wybaczyć nie mogę. Zobaczymy, jak to wszystko wyjdzie.

 

Ze specjalną dedykacją dla miłośników drewna na elewacji:

http://stat2.architizer-cdn.com/mediadata/projects/192011/rx410/8c8ad184.jpg

 

http://stat2.architizer-cdn.com/mediadata/projects/192011/rx410/c293ac52.jpg

 

http://stat2.architizer-cdn.com/mediadata/projects/192011/rx410/9e91cad2.jpg

 

http://stat2.architizer-cdn.com/mediadata/projects/192011/rx410/6c59b2a1.jpg

 

http://stat2.architizer-cdn.com/mediadata/projects/192011/rx410/320d9359.jpg

 

architizer.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skompletowałam listę zamówieniową do łazienek.

Nie miałam pojęcia, ile tego potrzeba. W gotowej łazience widać może 1/4 tych wszystkich "bajerów". Baterie, ceramika, odpływy, syfony, elementy podtynkowe do baterii, stelaże, przyciski, przyłącza, uchwyty, węże, słuchawki. Koszmar. Moja lista to ok. 40 pozycji, a łazienki mam dwie. Na szczęście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ciąg dalszy tematu "kostka" oraz "żwir".

Jadąc na budowę wjechałam do lokalnego kamieniarza. Muszę zamówić żwir do wysypania dachów płaskich. Powinien być ładny, bo widać go z okien piętra, szczególnie z naszej sypialni. Są ładne żwiry, ale dość drogie, muszę policzyć, ile tego potrzebujemy:

ŻWIR frakcja 8-16

kolorowy

zdjęcie.jpg

 

biały

zdjęci1e.jpg

 

szary:

zdję11cie.jpg

zdjęcie111.jpg

 

Nie wiem czy to się w ogóle nadaje :confused:

 

KOSTKA GRANITOWA

http://sbart.pl/wp-content/uploads/2010/11/kostka-granitowa.jpg

- może kogoś to zainteresuje:

Kostka granitowa występuje w kilku formatach: 4/6, 7/9, 9/11. Do podjazdow polecają ósemkę, bo ta drobniutka może wypadać, podobno. Ale architekt nie widzi przeciwskazań. Może po prostu brukarzom się nie chce dłubać w takiej drobnej?

Jak mi Pan krzyknął 250 netto/m2 na gotowo, to postanowiłam zbadać ile tak na prawdę to powinno kosztować.

Tona kostki 4/6 to minimum 270 zł + transport, co jest istotna sprawa, bo Pan krzyknął 2400 za samochod. Z tony takiej kostki wychodzi ok. 7-8m2, czyli 35 zl/m2 + transport. Czyli na 100 m2 potrzebujemy 14 ton = ok. 6 200 pln z transportem

Tona kostki 7/9 to min. 270 /m2, tu z tony wychodzi 6m2, czyli potrzebujemy 17 ton, czyli 7000 z transportem.

Tona "dziesiątki" to 250 /m2, z tony 4,5 m2, czyli potrzebujemy jakies 23 tony, czyli 8000 pln.

 

Mam przypadkiem mozliwosc zakupu 4/6 po 350 za tone z transportem ALE JUŻ czyli jutro :popcorn:, czyli zamkneloby sie w 5 tys. Dobra cena, tylko co ja mam zrobić z tą kostką? Nie mam gdzie tego przechować, nie mam miejsca, przed domem stoi przyczepa hydraulików, przecież na ulicy nie będzie to leżało. Kostkę układać chcemy w lipcu, może sierpniu... No i czy rzeczywiście ta drobna to nie jest za drobna ???

 

 

No i do tego robocizna. Jakiś polecony Pan chce 110/m2 - z przygotowaniem terenu i materiałem poza kostką. Czyli z kostką wychodziłoby 160 zł/m2.

 

WNIOSEK: max. 160 a nie 250.

 

Mamy też rezerwację na pompę ciepła Nibe w promocji, zawsze to 2 tys.w kieszeni. Trzeba ją wykupić w ciągu 14 dni.

Wypuscilismy rury do potencjalnego basenu - tak na przyszlosc - odległą:) Mając pompę można mieć tanio podgrzewaną wodę :wiggle:

 

Przyszedł z Anglii czarny Triton. W sumie jest OK, nie jest to jakościowe mistrzostwo świata, ale ujdzie. Jak znajdę chwilę to zrobię fotki.

 

Dzięki barrankowemu kontaktowi (THANK YOU!) pan ślusarz z Gołkowa zrobi mi stalowe ocynkowane ceowniki na elewację w bardzo dobrej cenie:)

Muszę się tam wybrać w przyszłym tygodniu.

 

Jutro akcja "drewno na podłogę", jadę do Allflooru.

Edytowane przez anula05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam dziś drwi zewnętrzne - meranti pod kolor elewacji, bezfelcowe, wg tego wzoru mniej więcej (tylko chyba bez frezów):

stefanowo_drzwi%20zew%5B1%5D.jpg

Okazało się, że w projekcie nie było węgarka (bo miały być dwa naświetla po bokach) i musimy dać dwa razy szerszą ościeżnicę...

Dogadaliśmy też drzwi wewnętrzne. Ja myślałam, że jak bezfelcowe i schowane zawiasy to się licują ze ścianą, a wyszło na to, że nie - chyba, że się otwierają na zewnątrz. A ja chcę do wewnątrz i zlicowane, więc trzeba dopłacić za taki wynalazek:(

16.JPG

Masakra z tym dobieraniem na zewnątrz / do wewnątrz, prawe/lewe, nie potrafię sobie wyobrazić jak będzie wygodniej.

Na dole robimy białe / satyna, na piętrze fornir dąb.

 

Byłam też w Allfloor, mam już ofertę, widziałam na żywo Tarkett Dąb Line (paseczki) - niestety jest tylko lakierowany w półmacie, a ja wolałabym olej. Trzeba to przetrawić. Dodatkowo szukam warstwowego orzecha do gabinetu, tam nie mają.

Edytowane przez anula05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dochodzenia wynika, że woda pod styropianem prawdopodobnie pochodzi z tynków. Są jeszcze mokre, w domu jest wilgotno, w weekend wszystko było pozamykane i się skropliło. Inspektor tez wysnuł taką teorię i powiedział, żeby się nie przejmować tylko wietrzyć. Narzuciliśmy spore tempo, ekipa wchodzi po ekipie i nie ma czasu schnąć.

Ciągle coś - ktoś uciął kabel od alarmu, nie mogłam go uzbroić, a to ktoś uciął kabel od nadajnika... Wszystko już naprawione, ale ciągle COŚ.

Wkroczyliśmy w etap podejmowania setek decyzji NATYCHMIAST, bez możliwości zwłoki. Na wszystko się czeka, wszystko trzeba zamawiać wcześniej, o wszystkim myśleć z wyprzedzeniem, żeby nie było przestojów.

 

Zamawiamy pompę ciepła - trochę wcześniej niż to konieczne, ale promocja wymaga przedpłaty w ciągu 14 dni, więc będzie zakupiona czekała spokojnie u dystrybutora. Poza tym, aby uruchomić ostatnią transzę, musimy mieć piec na stanie...

 

Zamawiam kamień - kamieniarz być może przyjedzie na odbiór wylewek, żeby nie było później pretensji.

 

Doprecyzowujemy drzwi - prawe/lewe/ na zewnątrz/wewnątrz. Drzwi do łazienki miały być do wewnątrz, tak nam najbardziej pasuje, ale architekt i Inspektor mówią, że absolutnie nie, nie można, bo przepisy, odbiór, bezpieczeństwo etc. Czy ktoś z Was ma drzwi do łazienki otwierane do wewnątrz?

 

W tym tygodniu obowiązkowo:

- zamówić kafle i wszystkie baterie, odpływy, elementy podtynkowe, ceramikę, no wszystko - do łazienek

- zamówić w końcu kominek

- ustalić kolor elewacji i przesłać próbkę do wykonawcy drzwi

- umówić dekarzy na obróbki blacharskie elewacji i stropodachów

- pojechać do ślusarza i zamówić ceowniki

- ustalić z architektem podział drewna na bramie

 

Zamówiłam też kontener na śmieci, bo niedługo nie będzie gdzie stanąć na działce. Panuje ogromny bałagan. Sterty śmieci, gruzu, styropianu, desek, wszystkiego.

 

W przyszłym tygodniu wylewki i na dwa tygodnie w domu zapanuje cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś był jeden z tych dni, kiedy miałam ochotę uciec i zapomnieć, że buduję dom. Taki dzień, kiedy przeklinam ten projekt, architekta i wszystkie świetne wizje, które są efektowne, lecz kosmicznie trudne w wykonaniu. Totalna bezradność, rezygnacja i pytanie: dlaczego muszę z tym radzić sobie sama?

Problemem jest elewacja, która wygląda tak:

IMGP9932.JPG

a ma wyglądać tak:

viz2.jpg

a ściślej mówiąc trzy ceowniki, które mają ograniczać drewno, coś w tym stylu:

deii.jpg

 

Ceowniki stalowe 140x60x7 (cynkowane lub malowane proszkowo na kolor okien) miał dostarczyć wykonawca elewacji drewnianej w ramach zawartej umowy. Przeoczyliśmy jeszcze jeden ceownik, który biegnie po prawej stronie przy oknie, a w który wpuszczona jest prostokątna rynna. Ze względu na to, iż dostawa i montaż ceowników się przedłuża... a wykonawca elewacji (tynków) i wykonawca dachu (obróbek) zaczynają być zniecierpliwieni, bo nie mogą kontynuować pracy bez owych ceowników, postanowiłam działać. Znalazłam ślusarza na miejscu, który owe ceowniki podjął się wykonać (ale bez montażu). Po kolejnej rozmowie z wykonawcą (że on musi mieć zamontowane ceowniki JUŻ, bo nie może wyprowadzać ściany, a poza tym ceowniki trzeba zakotwić pod styropianem etc) pojechałam do ślusarza. Wszystko pięknie, da się, wycena do przełknięcia, Ceowniki 3,40 m długie, zespawane ale zeszlifowane, z mocowaniami (kątownikami) dostawa na 3.06, wg wymiarów z projektu. Bomba. Zostawiłam zaliczkę. Coś mnie jednak tknęło i pojechałam raz jeszcze na budowę. Dodam, że wszystko z dzieckiem na ręku.

Biorę miarkę, a tam się nic nie zgadza. Zamiast 14 cm, wychodzi ceownik 10,5. Drugieg zmierzyć nie mogę, bo za wysoko. Do tego nie ma jak zakotwić - wszędzie rękawy od okien. Pod jednym oknem, tam, gdzie miał być wpuszczony ceownik, jest listwa systemowa na parapet (bez sensu....) więc ceownik wystawałby przed elewację. Nic się kupy nie trzyma. A przecież pod te ceowniki trzeba jeszcze dać wełnę i na to folię, więc trzebaby to dziurawić, żeby je zamocować.

Opadłam z sił. Nie dźwignę tego, nie mam do tego głowy, nie wiem jak to zrobić. Ślusarz nie chce przyjechać na pomiar, bo ma strasznie dużo zleceń i nie ma czasu. A mi zależy na czasie. Dla niego takie zlecenie to trochę wrzód na... Wiadomo, niewielki zarobek, a wszystko trzeba zrobić indywidualnie od A do Z.

Zadzwoniłam do wykonawcy elewacji drewnianej i grzecznie poprosiłam o pomoc. Z całym szacunkiem, zrobiłam co mogłam, starałam się, ale nie zaryzykuję zamówienia takich ogromnych elementów "na oko". Tu się niestety liczy każdy centymetr, bo wszystko musi się zgrywać z linią okien.

 

Prawdopodobnie trzeba oderwać fartuch, wyciąć listwę, przykleić fartuch. Trzeba zrobić pomiar z natury i obmyślić, jak zainstalować te ceowniki, żeby mocowań nie było widać i żeby nie narobić mostków.

 

Liczę na Pana od drewna i jego ludzi, nic innego mi nie zostało.

 

Dziś byłam na budowie "jedynie" 3 razy. Dobrze, że mieszkam blisko.

Jutro, w ramach prezentu urodzinowego, nie pojadę nawet raz, choćby się waliło. Będę oglądać głupie seriale i jeść lody. I czekać na jakiś cud, który sprawi, że ta elewacja zostanie skończona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zakręcona jak te rurki od podłogówki.

Nie doczekałam się Pana od elewacji, który miał dziś spod Poznania przyjechać, pomierzyć ceowniki i pojechać ze mną do ślusarza, żeby omówić sposób ich montażu i złożyć zamówienie.

Jeśli nie zamówię tego do poniedziałku, będziemy bulić za przestoje ekipie od ocieplenia. Oni mają już kolejne zlecenia i chcą w końcu zacząć tynkowanie, a nie mogą skończyć ocieplenia, bo nie wiadomo jak ma wyglądać ta nieszczęsna ściana gabinetu. Już nigdy przenigdy nie wezmę wykonawcy z daleka, spoza Warszawy.

Oczywiście nadal nie mam próbek koloru elewacji, a do jutra mam dać znać wykonawcy drzwi, jaki kolor. Wspaniale :mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad:

 

Dziś skończyli hydraulicy. Podciągnęli też rury do grzejników w łazienkach i pralni, wyprowadzili rury do basenu (może kiedyś sobie zrobimy i stwierdziliśmy, że pociągniemy rurki do grzania wody pod pompę), podłączyli dwa geberity.

Jutro wchodzą wylewkarze. Właśnie przygotowuję rozpiskę gdzie jakie poziomy - będziemy lać w zależności od grubości poziomu warstwy wykończeniowej. Mam też pilnować (zalecenie parkieciarza), żeby oznaczyli 2 miejsca, gdzie parkieciarz wkuje się, aby zmierzyć poziom wilgotności wylewki bez ryzyka wbicia się w rurkę od ogrzewania. Mam też dopilnować, aby taśmy dylatacyjne miały min. 0,8 cm. I kabelków od czujek inercyjnych, żeby nie zalali.

Pojawił się problem wylewek w garażu - tam musi być spadek, a anhydrytu nie wyspadkują, więc trzeba zrobić mixokreta. Nikomu się nie chce jechać do samego garażu. W końcu znalazłam kogoś z okolic, oczywiście będzie drożej, bo trzeba ciągnąć maszynę na 2 h roboty, ale muszę sama załatwić piasek i folię. Jakiś piasek na budowie leży, mam nadzieję, że się nadaje i wystarczy, bo kto mi przywiezie 4 tony piasku, koszt transportu przewyższy koszt tego piasku... Jesteśmy umówieni na piątek za tydzień.

Za tydzień wyjeżdżam i chcę, żeby okres mojej nieobecności nic się w środku nie działo i żeby wylewki spokojnie sobie schły.

 

Dzięki monsanbii mamy pomysł na posadzkę w garażu, kotłowni i pralni. W garażu i kotłowni damy syntetyczną posadzkę antypoślizgową na bazie żywicy (lekko chropowata) szarą i namalujemy żółte pasy parkingowe:) W kotłowni również. 60 zl/m2. W pralni damy żywicę w połysku. Może pomarańczową? Jakiś odjazd. 80 zł/m2.

 

Kominek - masakra. Nadal nie jesteśmy zdecydowani jak to zrobić. Nie ma dobrego wyjścia, albo zostawiamy sobie wąskie gardło przy drzwiach tarasowych (ok. 95 cm) albo mamy jakieś 115 cm przejścia ale kominek wchodzi nam dużo bardziej w światło drzwi tarasowych i w salon.

I jedno i drugie wygląda źle i nic nie można na to poradzić. Wszystko przez piep... konstrukcję.

 

Muszę znaleźć żwir płukany na dachy płaskie. Czy ktoś wie, gdzie mogę kupić taki płukany, frakcjowany żwir niedaleko Piaseczna? :confused::confused::confused::confused:

 

Za tydzień w piątek przyjeżdża ekipa kamieniarzy na pomiary i odbiór wylewek. Za tydzień w piątek mają montować profile balustrad w holu na piętrze.

 

Nic nie zrobiłam z listy, którą na ten tydzień przygotowałam, chociaż na sprawy budowlane (telefony, przejazdy, wizyty na budowie i inne) poświęcam w sumie jakieś 8 godzin dziennie.

 

Zwariuję.

Edytowane przez anula05
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...