Posty do Anuli

[salik]

Anula - współczuję strasznie ((

Ale jakaś ekipa, czy ktoś się włamał?

Jeśli to możliwe, napisz coś więcej - bo pewnie może się to zdarzyć u każdego z nas...

[Tatarak]

Anula - naprawdę bardzo mi przykro

[kakusek]

Ania dziekuje bardzo za priva i wspołczuje dzisiejszych przejsc

[monsanbia]

No pięknie.

A dopiero co myślałam sobie, że się w Polsce trochę na lepsze zmieniło, jakoś tak się człowiek bardziej bezpiecznie czuje (sporo rzeczy się*już*na zewnątrz zostawiało i nigdy nikt sobie nie przywłaszczył). A jednak

 

Przykro mi i współczuję. Musieliście mieć dziś straszną nerwówkę

[Barbara74]

Anula przykro mi ,czy ktoś was może obok obserwować?

Moich sąsiadów w biały dzień okradli z elektryki , jak stróż na 2 godziny wyszedł*się wykoąpać- byli obserwowani z sąsiedniej działki

[Balbina200]

O cholera!

Ale mi przykro:sick:

Masz jakieś podejrzenia?

[monsanbia]

Nie wiem czy Ania będzie chciała pisać*o szczegółach na forum ..

 

Ania, powiedz mi, jaki kolor drzwi wewnętrznych wybraliście? Powinniśmy już decydować o kolorze, ale dziś okazało się że do wyboru mam kilkanaście odcieni bieli. Nie umiem podjąć ostatecznej decyzji

[anula05]

Tak, nie będę pisać o szczegółach.

Kolor drzwi identyczny jak ściany. Najpierw wybrałam farbę, potem podałam ten numer (NCSowy) drzwiom.

[Elena76]

Anula, przykro czytać takie newsy... oby takie incydenty już się nie pojawiały.

[Tatarak]

ja tam mam swoich "podejrzanych" - to tacy zawistnicy, co myślą, że jak człowiek wziął kredyt hipoteczny, to jest takim bogaczem, że dla równowagi i sprawiedliwości społecznej trzeba go "oskubać", jeśli tylko nadarzy się okazja Anula, nie dajcie się zwariować, że ktoś Was obserwuje itp, bo wpadniecie w paranoję. pozdrawiam serdecznie

[Spirea]

przykro mi Anula. Wydawałoby się, że coś się zmieniło w mentalności ludzi, ale niestety nie.

[gdytom]

przykro to słuchać niestety wciąż nam daleko do uczciwego kraju pełnego profesjonalnych fachowcow. mnie okradli zanim ściany parteru postawiłem. poniszczyli nowy blaszak skradli stal i inne rzeczy, pocieszajce zlapali drani.

cóż,.....głowa do góry, zapomniec jak najszybciej

[Basia_KRK]

Basia, tak widziałam ją i szczerze powiedziawszy to się właśnie zastanawiałam, czy wylewka nie jest za wysoko i czy nie będzie się chlapać... Pewnie skończy się więc na Culinie.

Anula, chyba rzeczywiście jest za wysoko....

[pasie]

ale moment na odwiedziny trafiłam:(

 

a przyszłam tu bo Monia taaaaaką reklamę Ci zrobiła;) a tak na serio to Kobieto dajesz radę z dzieciami na karku i takim przebojami:rolleyes:

WOW..... pół nocy Twój dziennik wczoraj czytałam....

 

i przypomniało mi się, ze ja już tu zaglądałam kilka razy ale mnie zazdrość zżarła bo budujesz dom o jakim marzę a zabrakł mi odwagi...

[kocimieta]

Anula, nam 2 dni przed przeprowadzką do obecnego domu skradziono wąż ogrodowy i kosz wiklinowy z porąbanym drewnem do kominka. Pamiętam jak się zdenerwowałam i wcale nie chciałam się wprowadzać. Zamieszkaliśmy, zaraz zaszłam w ciążę (syn ma już 18 lat ) Od tamtego przykrego incydentu już nic nigdy nie zginęło. Widocznie trzeba zapłacić takie frycowe na wstępie .

[anula05]

Dzięki wszystkim za miłe słowa. Nic wielkiego się nie stało - najbardziej przerąbane ma mój tata, który musi wyrabiać wszystkie dokumenty.

To nie ekipa - no może ekipa z jakiejś innej budowy, bo auto kręciło się koło nas jakiś czas.

 

pasie witaj, spotykałam Cię tu i tam, chyba u Moni najczęściej, a w jakim sensie Ci zabrakło odwagi? Bo mi też brakło - zarówno z uwagi na nietypowość domu i to jak kompletnie nie przystaje do otaczającej go rzeczywistości ("statek kosmiczny"), jak i z uwagi na wyzwanie finansowe, które jest spore, a Ambramovichem nie jestem, oj nie:(

[pasie]

Dzięki wszystkim za miłe słowa. Nic wielkiego się nie stało - najbardziej przerąbane ma mój tata, który musi wyrabiać wszystkie dokumenty.

To nie ekipa - no może ekipa z jakiejś innej budowy, bo auto kręciło się koło nas jakiś czas.

 

pasie witaj, spotykałam Cię tu i tam, chyba u Moni najczęściej, a w jakim sensie Ci zabrakło odwagi? Bo mi też brakło - zarówno z uwagi na nietypowość domu i to jak kompletnie nie przystaje do otaczającej go rzeczywistości ("statek kosmiczny"), jak i z uwagi na wyzwanie finansowe, które jest spore, a Ambramovichem nie jestem, oj nie:(

 

właśnie takiej:rolleyes:

 

doberek:)

[mayland]

Masz tak piękny dom anula, że takie cięcia na sprzęcie będą niezauważalne a Wy szybko sie przyzwyczaicie.

Za rok czy dwa pewnie i tak okazałoby się, że sprzęty w domu to już przeżytki bo jest coś nowszego, ciekawszego, co świeci, śpiewa i tańczy...

Oby działało i pełniło funkcje do których jest przeznaczone!

 

Jesli Cię to pocieszy to my mamy sklep agd a w domu bardzo proste sprzety...

[anula05]

dzięki za pocieszenie mayland:)))) akurat ja jestem z tych nie-gadżetowych ( w przeciwieństwie do Małżonka, który jest mega-gadżetowy) i mi wystarczy w większości sprzętów funkcja on i off. Tylko jeden guzik naciskam w zmywarce, jeden w mikrofali, jeden w piekarniku. Ekspresu nie mam. Ale akurat ekspres w zabudowie mieć bym chciała, bo lubię taką kawę, a taki ekspres wygląda miodzio i nie tarasuje blatu. Ale jestem z tych zdroworozsądkowych i nie przemawia do mnie ekspres za 5 tysięcy, skoro wypasione wolnostojące Krupsy mam za połowę. Trudno, jakoś przeżyję. Przypomniałam sobie ostatnio, że muszę jeszcze kupić pralkę. Pralka ważniejsza niż ekspres, nie?

[tofee]

Pomyślałam dokładnie o tym samym co mayland, kiedy dom - okna, przestrzenie, pomysł robi TAKIE wrażenie ... gadżety nie mają znaczenia.

 

Zawsze łatwiej wypić dobrą kawę na mieście niż biegać na miasto do pralni z workiem ciuchów .