Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Posty do Anuli


Recommended Posts

Anula, współczuję i w ogóle sobie tego nie wyobrażam.

 

A na Twoje pytanie dlaczego nikt nie napisał - napisał, tylko akurat może nie trafiłaś. I jeszcze było o ucinaniu kabli. Ktoś*przestrzegał, że u niego tynkarze chcąc ułatwić sobie*życie wszystkie kable na ścianach ściachali równo z nimi :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Anula, to obiektywnie jest wkurzająca, ale głupota i bezmyślność, na szczęście nic poważnego. Chociaż rozumiem, że maksymalnie wkurzająca, właśnie dlatego.

U mnie wczoraj kierowca rozwalił mi granitowy parapet - przejechał po nim, bo inaczej zapadłby się i zakopał. A co mnie to k... obchodzi??? Czyli - norma budowlana, nie myśleć za wiele.

 

Zmieniając temat: jak masz przygotowane tynki do listew wpuszczanych w ścianę? Tynkarze robili nacięcie i odcięcie od linii czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy ma swoją drogę przez mękę, co?:) U Ciebie też nie jest lekko z tymi kominami... Idziecie do sądu??

 

Na pewno idziemy

Teraz naprawimy to we własnym zakresie, ale nie odpuścimy. Szczególnie, że się mu uzbierało i tak naprawdę miał szczęście że już*wcześniej nie skończyło się*w mniej przyjemny sposób .Po powrocie z wakacji ub.r. przywitał nas informacją, że dach się zwiększył, nie ma 380 a 450m2. W związku z czym żądał pokrycia dodatkowych kosztów materiałów począwszy od więźby oraz robocizny. Odbyło się komisyjne mierzenie dachu -jego pracownicy biegali po dachu z miarką, my na dole z inspektorem wierzyliśmy w dyktowane wartości (nikt z nas nie miał odwagi wejść i biegać po kalenicach). Na szczęście mnie oświeciło i już nazajutrz ćwiczyliśmy z mężem wspinaczkę po własnym dachu. Naiwni uwierzyliśmy, że pracownicy dyktowali prawidłowe wartości. A okazało się, że do każdego wymiaru dodawali 30-50 cm!!!

Zeszyt z wyliczeniem powierzchni naszego mocno skomplikowanego dachu dostane chyba miejsce honorowe w domu.

 

Także jak widzisz facetowi uzbierało się już dawno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszemu fachmanowi od elewacji po pół roku wyszło więcej metrów niż pierwotnie jak zaciągał klejem ... a dodam że nie pokrywał tynkiem cokołu (a klejem owszem) ... i prawie zwyzywał męża jak ten mu mówił, że coś mu się pomieszało z wyliczeniami.

Podczas tej budowy nie raz usłyszeliśmy że jesteśmy oszuści i naciągacze ... szkoda że budowa u każdego ma te same problemy :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, jak policzyliśmy ile chciał nam dodać łat to wyszło 2km! Lekką ręką*miałby na drugi dach, czyli z nastęĻnego dachu cała kasa do kieszeni. Wyobrażam sobie ile ludzi tak naoszukiwał. My byliśmy czujni, a mąż - analityczny umysł - liczył skrupulatnie wszystko. Zaczął chcieć nas oszukiwać na piachu wsypanym w fundamenty (cudownie zmieściło mu się 17 samochodów!)

Mam nadzieję, że przyjdzie moment, że tego pożałuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast u mnie dziisaj na budowie z naszym inspetorem i moim mężem po raz kolejny oglądaliśmy wyczyny naszych tynkarzy.to czy kable zagięły nie wiem, na pewno wiem że kabel na kinkiet stał si kablem sufitowym, a kable na zewnątrz kinkietowymi.Panowie tynkarze założyli że całą piwnicę łacznie z garażem bedę kafelkować-dlatego ich tynki tam wyglądają okropnie.Wogóle wydaje mi się że liczyli że większość domu wykafelkuję od podłóg ,aż po sufity.

Zaproponowałam mojemu mężowi zmierzenie czy panowie nie oszukali nas na metrach.Mój mąż powiedział że na takich rzeczach się nie oszukuje.Wogólę zauważyłam że mój m. to dupa wołowa wszystkim ufa i wierzy-ja wręcz przeciwnie wiecznie podejrzliwa.Aha panowie od tynków powiedzieli że odbiór tynków nie odbywa się podświetlając ścianę od dołu-zakładam że noc jest najlepszą porą ze świeczką w ręce oczywiście

Ale stał*się cud...mogę powiedzieć że dzisiaj była u mnie kumata ekipa od drzwi i garażu ( może najlepsza jak do tej pory)-wcale nie musiałam ich sprawdzać i patrzeć na ręce.Zrobili ciepły montaż drzwi dobrze- choć pierwszy raz w swoim życiu. I jeszcze ekipę od rekuperacji mogę pochwalić-nnie zapeszam bo jescze nie skończyli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogólę zauważyłam że mój m. to dupa wołowa wszystkim ufa i wierzy-ja wręcz przeciwnie wiecznie podejrzliwa.

 

Witaj w klubie Barbara, ja we wszystkim szukam podstępu, próby wyłudzenia, oszukaństwa, nie ufam nikomu.

Za to mąż - kiedyś*był taki jak Twój. Nauczony doświadczeniem już sam wie jakimi prawami rządzi się rynek.

W ogóle ja mam takie zdanie, że 95% ekip w Pl to złodzieje albo oszuści, kombinują tylko co zrobić żeby po największej liniii oporu - jak najmniej się narobić a zarobić jak najwięcej. Wszystkim trzeba patrzeć na ręce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie było to samo. jak tylko któryś z wykonawców słyszał że 'w takim razie z żoną proszę to przedyskutować' to machał ręką i robił zgodnie z ustaleniami. swoją drogą wszyscy wykonawcy woleli do lubego dzwonic bo sie zgadzal na wszystko jak leci. a potem przychodziła zołza i mówiła że nie ma szans.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...