Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Posty do Anuli


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Anula, kuchnia boska, ale to już wizualizacje zapowiadały ;)

Może wiosną wstaniesz o 6 rano i pstrykniesz zdjęcia zanim się blaty zaleją "kakałkiem" i okruszkami? ;)

To będziemy widziały, jak wygląda "za dnia" ;)

 

Doczytałam sobie pogaduchy o powrotach do pracy, dojazdach, odbieraniu dzieci, itp, itd. Odwieczne dylematy... Ja zdecydowałam się na pracę do 15, niewymagającą, spokojną, wygodną... Poziom frustracji z własnego "niespełnienia" narasta, ale za to mogę dzieci odbierać o 15:30, jechać z nimi na lekcje pływania, na treningi tenisowe... latem na plac zabaw, mam czas zrobić zakupy w drodze do domu, ugotować wieczorem ciepłą kolację, pobawić się z nimi, poczytać... Co jakić czas swędzi mnie ten fakt, mam ochotę zmienić pracę, piąć się do góry, zarabiać więcej, ale... przygotowuję CV i nie wysyłam, bo mam świadomość, że wracałabym do domu jak dzieci by już spały :o Z tej wątpliwej przyjemności "spełniania się" korzysta więc mój mąż, a ja się "marnuję", ale dzieci mają chociaż mamę ;) Może jeszcze kiedyś (na emeryturze) zrobię "karierę"? ;)

 

Gdybyście, Warszawianki, rozrkęcały firmę, to ja mogę się zająć oddziałem mokotowsko-wilanowskim :lol2:

 

Znajoma z Nadarzyna pracująca na Mokotowie też zeszła na 3/4 etatu, bo inaczej nie wyrabiała - z zakupami, gotowaniem, lekcjami dzieci...

 

Wydaje mi się, że w Twoim przypadku najsensowniejsza byłaby praca w okolicy lub coś własnego. Trzymam kciuki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, kuchnia boska, ale to już wizualizacje zapowiadały ;)

Może wiosną wstaniesz o 6 rano i pstrykniesz zdjęcia zanim się blaty zaleją "kakałkiem" i okruszkami? ;)

To będziemy widziały, jak wygląda "za dnia" ;)

 

Doczytałam sobie pogaduchy o powrotach do pracy, dojazdach, odbieraniu dzieci, itp, itd. Odwieczne dylematy... Ja zdecydowałam się na pracę do 15, niewymagającą, spokojną, wygodną... Poziom frustracji z własnego "niespełnienia" narasta, ale za to mogę dzieci odbierać o 15:30, jechać z nimi na lekcje pływania, na treningi tenisowe... latem na plac zabaw, mam czas zrobić zakupy w drodze do domu, ugotować wieczorem ciepłą kolację, pobawić się z nimi, poczytać... Co jakić czas swędzi mnie ten fakt, mam ochotę zmienić pracę, piąć się do góry, zarabiać więcej, ale... przygotowuję CV i nie wysyłam, bo mam świadomość, że wracałabym do domu jak dzieci by już spały :o Z tej wątpliwej przyjemności "spełniania się" korzysta więc mój mąż, a ja się "marnuję", ale dzieci mają chociaż mamę ;) Może jeszcze kiedyś (na emeryturze) zrobię "karierę"? ;)

 

Gdybyście, Warszawianki, rozrkęcały firmę, to ja mogę się zająć oddziałem mokotowsko-wilanowskim :lol2:

 

Znajoma z Nadarzyna pracująca na Mokotowie też zeszła na 3/4 etatu, bo inaczej nie wyrabiała - z zakupami, gotowaniem, lekcjami dzieci...

 

Wydaje mi się, że w Twoim przypadku najsensowniejsza byłaby praca w okolicy lub coś własnego. Trzymam kciuki ;)

 

Aggula, ja też tak trochę ambicję pogrzebałam i chcę po prostu chodzić do pracy. A nie się piąć, bo albo wielka kariera albo szczęśliwa rodzina, takie mam odczucia obserwując rzeczywistość.

Szukałam w okolicy, póki co nie znalazłam:(

 

A powiedz mi jak znaleźć taką ciepłą, niewymagającą posadkę do 15 w okolicy? Chętnie przyjmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, podłamałaś mnie :(

To jest to czego strasznie w użytkowaniu wszelkich zlewów/umywalek nie lubię. Strasznie nie lubię :mad:

No ładnie ...

Moja bateria dziś jako jedyne wyposażenie nie dojechała, także nie będę miała okazji przetestować

Masz dozownik blanco torre?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie mam baterii, a w zlewie jest miejsce na wybicie dziury pod nią

Jedna komora

 

Torre. To napisz mi dlaczego ona jest taka niska (u Ciebie)

Ja z niej zrezygnowałam bo w katalogach miała taki wysoki ten element na który nachodzi góra w czasie pompowania.

U Ciebie jest niziutko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja od jakiegoś czasu szukam pomysłu na biznes z tego samego powodu....:yes: I jakoś kiepsko mi to idzie....

 

Witam, wyślwietla mi komunikat, że masz zablokowaną opcję przyjmowania wiadomości prywatnych. Odpiszę więc tu: kuchnię robił stolarz z Lublina, noe żadna firma. Jeśli CIę to interesuje, podam CI tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgol - nie mam tv. I nie zamierzam. Sposób obsługi TV, różnej maści odtwarzaczy itp. doprowadza mnie zresztą do szału. Zawsze jak chcę coś ustawić, to mozolnie muszę sobie przypominać, jak to szło i do czego który cholerny przycisk służył.

 

Żeby nie było. Nie jestem technofobem. W pewnym momencie życia zarabiałem jako dziennikarz komputerowy, nawet jakąś książkę popełniłem. Spędzam dzień z komputerem, mam mocno "zcustomizowanego" smartfona i ogólnie należało by mnie zakwalifikować jako power usera. Tyle tylko, że: a) odczuwam przesyt technologią, b) większość współczesnych gadżetów ma walnięty interfejs i każde obsługuje się inaczej (chlubnym wyjątkiem jest Apple, ale jakoś nie wierzę w przyszłość tej firmy bez Jobsa). W efekcie nie chce mi się inwestować czasu i wysiłku w uczenie się obsługi kolejnego gadżetu. Chcę, żeby było tak prosto, jak to możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia wygląda jak z katalogu :). Powiedz proszę jak użytkuje się wiszące szafki nad oknem, czy są praktyczne, czy korzysta się jedynie z najniższej półki, a pozostałe jedynie z drabinki?

 

To co piszecie o czasach dojazdu w Warszawie jest dość przerażające. To przecież nie tylko wasz cenny czas ale również olbrzymie koszty paliwa.

 

Widzę, że wszystkie mamy podobne dylematy odnośnie pracy i dzieci, a żaden wybór nie jest do końca dobry. Powodzenia wam życzę kobitki i w pracy i w rodzinie, jakąkolwiek decyzję podejmujecie :).Facetom, oczywiście też choć wy macie jak zwykle nieco łatwiej ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wyślwietla mi komunikat, że masz zablokowaną opcję przyjmowania wiadomości prywatnych. Odpiszę więc tu: kuchnię robił stolarz z Lublina, noe żadna firma. Jeśli CIę to interesuje, podam CI tel.

 

Wszystkie dobre firmy i kontakty do nich są mile widziane w moim kajeciku :yes:

Aniu możesz mi wysłać na priva kontakt do stolarzy z Lublina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...