Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Posty do Anuli


Recommended Posts

Niestety, to nie koniec złych wieści. Właśnie wracam z budowy - mamy tak krzywo wylany strop, że tynkarze nie chcą podjąć się jego otynkowania - warstwa tynku miałaby miejscami 5 cm - twierdzą, że będzie spadać na głowę....

Kur........ co robić?

Obawiam się że pozostaje Ci zatynkowanie tego w miarę równego kawałka, a na resztę zabudowę GK.

Albo po całości GK... (jak znam życie i prawa Murphy'ego, to pewnie akurat Ci wypadło w pomieszczeniu w którym Ci bardzo zależało na wysokim suficie :( )

I jeszcze pytanie dodatkowe - krzywo to znaczy że masz spadek między krawędziami sufitu, czy krzywo oznacz że miejscami jest niżej niż obok i wysokość jest nierównomierna w wielu miejscach?

 

A co do okien - czyli masz okna montowane w warstwie ocieplenia (patrzyłem w zdjęcia w dzienniku i wyglądają raczej na zlicowane z murem)?

No bo inaczej nie bardzo rozumiem jak przy pomiarze okien mogli wydumać okna wyższe niż nadproże...

Edytowane przez salik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Anula! wreszcie jesteś:welcome:Przede wszystkim życzę zdrowia Twoim dzieciom, bo nie ma nic ważniejszego - niestety u nas też rozchorowali się przed świętami wszyscy (m.in szkarlatyna), tego niestety nie da się przeskoczyć. Jest juz o.k i u ciebie tez będzie!!! Także ze sprawami budowlanym - może u tego Gotharta coś się stało, skoro nie odbiera telefonów? Bądź dobrej mysli! Z oknami też dasz sobie radę, zobaczysz. Pewnie wszystko się przeciągnie w czasie, ale ktoś przeciez musi za to odpowiedzieć. Wyobrażam sobie, ze jesteś tym wszystkim bardzo zmęczona, ale teraz jesteś w Polsce, więc powinno być łatwiej. Pozdrawiam cieplutko!

(dotarła do ciebie jakas widomość od mojego męża, bo były problemy?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widok od wewnątrz (okna są montowane od zewn.).

Gość od elewacji nie odbiera telefonow z innych numerów. Salik spróbujesz???

Spirea firma od okien wydaje się solidna i właściciel przysyła jutro dwóch montażystów - mam nadzieję, że zrobią co trzeba.

W umowie z elewacją mam 1% kar za każdy dzień zwłoki. Ale da się to w ogóle jakoś wyegzekwować?

 

Niestety, to nie koniec złych wieści. Właśnie wracam z budowy - mamy tak krzywo wylany strop, że tynkarze nie chcą podjąć się jego otynkowania - warstwa tynku miałaby miejscami 5 cm - twierdzą, że będzie spadać na głowę....

Kur........ co robić?

 

Anula, jak skończą prace, pod odbiorze liczysz ile dni się spóźnili, naliczasz karę umowną i piszesz im oświadczenie o naliczeniu kar umownych i potrąceniu ich z naleznego do zapłaty wynagrodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

salik, tak okna są od zewnątrz, w warstwie ocieplenia, nie są zlicowane z murem, wystają jakieś 7 cm.

martahp, mail dotarł, ale nie mam teraz do tego kompletnie głowy:(

Spirea, a jeśli do odbioru nie dojdzie, bo gość nie skończy, to wtedy mogę jakoś wyegzekwować w ramach rekompensaty te kary umowne? Chyba zostaje sąd:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zakładając że nadproża miałaś zrobione przed pomiarami okien - wina leży chyba po stronie firmy od okien.

To oni są odpowiedzialni za właściwe pomierzenie okien i odpowiednie ich zwymiarowanie, biorąc pod uwagę docelową wysokość posadzki.

Co do Gotharta - miałaś w umowie zapisane konkretne terminy wykonania prac?

(czyli załóżmy Etap I - data X, Etap II, - data Y itd.)

Edytowane przez salik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oka tłumaczą, że trzymali jedną linię zewnętrzną i w sumie racja - na elewacji musi być ta sama linia okien. A nadproża wg nich są spieprzone i dlatego od wewnątrz wyszło jak wyszło. Tylko wydaje mi się, że powinni wziąć pod uwagę to co się dzieje w środku i przyjąć najniższy punkt- wiadomo, że łatwiej dziurę nad oknem wypełnić czymkolwiek niż skuć nadproże.

W umowie mam konkretne terminy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak masz konkretne terminy, to idź ścieżką którą podała Spirea.

 

A co do okien, to niestety dla mnie to jest jakieś głupawe tłumaczenie - "zrobimy Pani równą linię zabudowy od zewnątrz, nieważne że niektóre okna się nie będą otwierały" :(

Powinni wtedy zrobić okna mniejsze, aby dać tyle samo miejsca na podłogę, za to zrekompensować ewentualne braki przy nadprożach.

Wiem - nie pomoże Ci to nijak, ale ja bym walczył z firmą od okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może dałoby radę podmurować trochę ten sufit?

Masz jakąś charakterystykę tych nierówności - znaczy np. że sufit jest najniżej koło okien albo najwyżej koło okien?

Zacznij od zapytania kierbuda co z tym zrobić, bo może jest jakieś proste wyjście z sytuacji, o którym możemy po prostu nie wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścieżka Spirei zakłada, że będzie jakiś odbiór. A jak nie będzie?

 

Kierbuda nie widziałam w życiu na oczy - osoba od Wykonawcy.

 

Jutro około południa będę po spotkaniu, zobaczymy. Nie wiem też na ile tynkarze przesadzają - wiadomo, że takich konstrukcji nie da się wylać co do centymetra równo. Chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ci się ładnie zaczął przyjazd :( Pomału to wyprostujesz, przeczytaj swój pierwszy wpis :)

niczego majstrom nie odpuścisz

 

Ja też się wszystkim schizuję, a po czasie wychodzi że walczyć i rozwiązać problem trzeba było tylko szkoda tych nerwów, bo i tak nic nie zmieniają, poza Twoim samopoczuciem.

Czyli sobie odpuść, a ich ciśnij.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierbuda nie widziałam w życiu na oczy - osoba od Wykonawcy.

 

Aż mam ciarki jak coś takiego czytam.

Też mieliśmy kierbuda od strony wykonawcy i też nie widzieliśmy go na oczy. Jak przyszło co do czego i trzeba bylo wyszarpywać dziennik budowy od wykonawcy (który go sobie przywłaszczył i oddać nie miał zamiaru) to kierbud okazało się, że nie istnieje (chyba że tak skutecznie nas unikał)

Z pomocą przyszedł inspektor (od nas)

Anula, to jakaś paranoja. Wzięliście inspektora za własne pieniądze. Przecież on a to odpowiada papierami. Za taką przepuszczoną fuszerkę to on może stracić uprawnienia (znam takie przypadki). Niech facet się ogarnie i zacznie coś robić. Jak nie to wspomnijcie mu o jakiejś inspekcji budowlanej. To on powinien wszystko trzymać w ryzach i moim zdaniem to jest jego wina. Gdybyście go nie brali te wszystkie powyższe dyskusje miałyby sens. A tak, w całości odpowiedzialny jest inspektor. Aż z ciekawości zapytam mojego przy najbliższej okazji co sądzi o Waszym przypadku

 

Tak czy inaczej pozdrawiam Cię ciepło i przykro mi że Was to spotkało. Mam nadzieję że wyjdziecie z tych problemów szybciej niż myślisz

Trzymaj się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, jak jest wadliwe wykonywanie i nie dochodzi do odbioru, to wtedy ten 636 k.c.

Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie.

I rzeczywiście sąd.

Co do kar w powyższym przypadku, to już zalezy jak masz w umowie to skonstruowane.

 

Jestem trochę zdziowiona, bo jesteś kolejną osobą, która kierownika budowy ma od Wykonawcy. To jest główna postać, która powinna być po stronie inwestora, inaczej trzeba brać swojego inspektora nadzoru, czyli płacić dwa razy. Taki układ jest przy wielkich inwestycjach, ale przy budowie domu, korzystniej jest mieć kierownika swojego. Jak jest od wykonawcy, to jest duże ryzyko, że jest z nim ułożony i będzie przymykał oko na jego niedociągnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, a jakbyście zrobili sufit podwieszany, ale z dystansem 10cm od okien? Ta dziura byłaby np. na montaż rolet rzymskich/ zasłon/ prowadnic żaluzji/ whatever, wtedy wygląda to na celowy zabieg, mający na celu przesłonienie karniszy. Można też to wykorzystać do rozegrania oświetleniem.

Nie można 10cm od, tylko pewnie przynajmniej 1.5m od okien - pamiętaj że okna muszą się otwierać (najpewniej do środka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea teoretycznie masz rację, ale znam przypadek budowy kiedy inwestor uparł się na kierbuda ze swojej strony (inspektora jednocześnie wiadomo że nie wziął), budowa stała, wykonawca non stop skłócony, a kierbud nie ma takiej siły jak inspektor.

Anula trafiła na jakiegoś kaszaniarza, bo normalnie inspektor jest na budowie bogiem. Poza tym musi wszystko śmigać bo przy jakiejkolwiek inspekcji to on odpowiada za stan faktyczny swoją licencją. Ja nie wiem co on robił jak wykonawca pieprzył ten strop

 

Anula, co tam u Was? Coś się wyjaśniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam w Dzienniku.

Dziennik Budowy mam, wszystkie wpisy jak trzeba, gość istnieje, bo przyjeżdżał na budowę, tylko akurat ja na niego nigdy nie trafiłam (ale M. też). Nam chodziło o to właśnie, żeby nie było problemów między wykonawcą a kierbudem, więc woleliśmy w papierach wszystko mieć jak trzeba, a nadzorować przez niezależnego Inspektora.

Sufity podwieszane są "be", specjalnie tak projektowaliśmy dom, żeby na paterze ich nie było.

 

Dzieciaki lepiej, choć gluty do pasa. I nie wiedzieć czemu noc znowu była przerąbana:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, jak się cieszę, że się zaczyna prostować... tylko pilnuj, żeby się wyprostowało do końca. a te wszystkie paragrafy od Spirei to sobie zanotuj, żeby w razie czego panów zdopingować do rzetelnej pracy. pozdrowienia dla dzieciaków. ja dziś w przychodni spotkałam chyba 1/4 grupy przedszkolnej swojego brzdąca - wyjątkowo zimny maj chyba mamy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula życzę szybkiego rozwiązania wszystkich problemów.

 

Jeśli chodzi o dzieci, to nie wiem czy próbowałaś wymaz robić. U mojej córki wyszła jakaś bakteria, która jest odporna na te „nowoczesne” antybiotyki, więc każde leczenia to było właściwie tylko zaleczenie i zaraz świństwo wracało. Tylko taki wymaz można robić dopiero jakiś czas po skończeniu podawania antybiotyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...