Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Posty do Anuli


Recommended Posts

A ja czytałam, że to mimo wszystko niekorzystne dla dziecka i nie ryzykowałabym, nie chciałabym, żeby moje dziecko wypiło choćby kieliszek wina. Te zalecenia, że można są według mnie przestarzałe.

 

Mazo, no bo po pierwsze nie kieliszek, a po drugie, to nie jest tak że dziecko to wypija. Proces metaboliczny wchłaniania alkoholu do krwi jest znany i na pewno odrobina dziecku nie zaszkodzi. Chociaż osobiście uważam że lepsze jest piwo. Ma mało % (prawie 3 razy mniej), i wiele wartości odżywczych

 

Anula, wybacz offtop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

spoko

ja w ciążach piłam czasem pół kieliszka wina albo kilka łyków piwa

ale kto jak chce wg uznania

 

co słychać? byłam u brukarza... jakie dajecie kostki na podjazdy i ile płacicie???

mi powiedzieli ok. 250 netto/m2 granitowej (na gotowo ze wszystkim co trzeba pod spodem) i ok. 160 tzw. "szlachetne"

jakoś b. drogo :(

http://www.vegabrukarstwo.pl/index.php?id=asortyment_cennik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, mój ojciec ma firmę brukarską w łódzkiem. Nie wiem jednak jakie są warszawskie realia. Mój ojciec za układanie "na gotowo" z kostki standardowej bierze 90zł/m2. Kostka typu nostalit, która kosztuje za m2 ok 38-42zł. Kostki z posypką granitową są droższe- koszt 55-65 zł/m2 więc wtedy i koszt "gotowca" wzrasta np do 120zł/m2.

A ile chcą za samą robociznę, bo pewnie tu pies jest pogrzebany. W Łodzi koszt robocizny to ok 35zł/m2.

Kostka granitowa droższa i to sporo, bo dużo wiecej dłubania i zabawy z układaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kosmicznie drogo. Widziałaś Anulo chyba jakie płytki wybrałam - 45 zł brutto, za położenie ponoć biorą ok. 35-45 zł, nie wiem, jaki koszt tego, co pod spodem. Ale my szukay czegoś niedrogiego, o kostce granitowej nawet nie myślimy (ponoć cieżko się czyści, chociaż ładna), wyszliśmy od wysypanego żwiru...

 

Edit: dopiero zauważyłam post powyżej - to ponoć płyty pozbruku - 20/20 z posypką, w czterech kolorach, czasami chodniki są z tego zrobione.

 

Podoba mi się też taka:

http://www.blechert-kostka-betonowa.pl/images/P4020209A.jpg

albo taka:

http://www.blechert-kostka-betonowa.pl/images/P4020218A.jpg

 

nawet nie szara, ale taka naturalna (pasowałaby do żwiru, którym będą wysypane ścieżki), ale jest droższa (w sensie nie dostanę rabatu).

Edytowane przez mazo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cena 160 to za skostkę z posypką granitową, więc różnica wychodzi ok. 40 zł/metrze (do olgusienieczki taty:)

Popytam jeszcze u innych wykonawców, ja jednak wolałabym kostkę nie płyty

Jak patrzę na ceny samego materiału to rzeczywiście koszt ok. 75 zł/m czegoś solidnego, ale robocizna i przygotowanie podłoża też kosztuje (pod podjazdem mają chyba wylać beton)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cena 160 to za skostkę z posypką granitową, więc różnica wychodzi ok. 40 zł/metrze (do olgusienieczki taty:)

Popytam jeszcze u innych wykonawców, ja jednak wolałabym kostkę nie płyty

Jak patrzę na ceny samego materiału to rzeczywiście koszt ok. 75 zł/m czegoś solidnego, ale robocizna i przygotowanie podłoża też kosztuje (pod podjazdem mają chyba wylać beton)

 

 

eee, może mówili coś o podsypce piaskowo-cementowej...Na podjeżdzie to się teraz robi tak: gruby tłuczeń zagęszczony, drobny tłuczeń zagęszczony, czyli ubity tak jak piach pod płytą domu, na to żwir i cienka warstwa podsypki zmieszanej z piachu i cementu. Całość powinna mieć grubość min. 30cm. Zwykły gruz pobudowlany średnio nadaje się na podjazd, bo może się kruszyć i z czasem osiadać, tzn mogą się porobić koleiny w miejscach gdzie zazwyczaj jeżdzi auto...

 

Kostka z posypką jest fajowa, ale jeśli nie macie zjazdu na posesję prosto z asfaltu- nie radzę. Chyba, ze chcecie się mocno zaprzyjaźnić z karcherem...NIestety u mnie do pokonania jeszcze z 200m bitej drogi, więc z bólem serca muszę odpuścić taką kostkę.

 

Powodzenia w szukaniu ekipy. Pamiętaj, ze przygotowanie podłoża ważniejsze chyba od jakości kostki nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam zjazdu z asfaltu... a moje płyty z posypką.... więc nie wiem, co robić, ale takie pyty to chyba i tak lepsze niż podjazd z kamyków...? ja już naprawdę wyczerpałam pomysły, zgodziłam się na te płyty, bo generalnie jestem przeciwna kostce - to był kompromis...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a orientujecie się czy dobrym rozwiązaniem jest zrobienie jednolitej płaszczyzny, czyli wylać pojazd betonem? Z takich duzych odlewanych płyt chciałabym zrobić dojście od granicy do domu i myslałam o czymś jednolitym na podjazd.

Olga, fajnie, ze wspomniałaś o tym zwykłym gruzie. Mi własnie murarz tłumaczył, ze nie ma sensu go wywozić, bo przyda mi się do utwardzenia pod podjazd. Podjazd i tak będę robić w przyszłym roku, więc kazałam wszystko posprzątać. Widzę, że dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość monika996
dziewczyny ja mam kostkę z posypką , u nas nazywa się śrutowana.grafitowa. 100 zł robocizna z podsypką . 44 zł za m.kw kupiona na ślasku, bo w Krakowie 70 zł w Brukbet. polecam firmę KOstek( lub Kostek bis). Ułożyli 100 mkw. kostki z obrzeżami i wyrównaniem terenu w 5 dni. fenomenalni. czyści, solidni i nie piją w pracy. nawet piwa!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...