Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłogówka BEZ projektu - co teraz


krolik2002

Recommended Posts

a jak ktoś ma lub chce z własnej woli robić 10-15cm to albo został nabity,oszukany przez wykonawcę albo ma spapraną instalację ogrzewania podłogowego i o 200% przewymiarowana instalacja....

 

Zapomniałem dodać że Ja u siebie przewymiarowałem podłogówkę bo ,,,

 

Ja jeleń chcę mieć komfort,myślę o przyszłości i mam większą wyobraźnie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 140
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Rozumiem że lepiej jest dać gęściej, wykonawca śpi spokojnie a inwestor może się pochwalić kilometrami rurek.

Ale dlaczego propagujecie tu na Forum te metodę jako prawidłową skoro tak nie jest ???

Tu jest troszeczkę wyższy poziom "wtajemniczenia" .

Nie wstyd Wam ?

 

Ale wy jesteście niewielką garstką - która ma czas, chęć, umiejętności - swoje instalacje robićie sami - nikt wam tego nie zabrania - wszyscy piszą

róbcie - chwalcie się - cieszcie się. - stawiajcie jako przykład

 

Ale nikt wam (szczególnie mpoplaw) nie daje prawa obrażać innych i promować waszych rozwiązań jako jedyne słuszne (sam zaznaczasz dla określonych warunków)

 

można sie różnić w poglądach, doświadczeniach ale trzeba to robić pięknie i z poszanowaniem drugiej osoby?

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak najbardziej powinien być wykonany projekt - ale to sa koszty, za które nikt nie chce płacić (bardzo niewielu chce mieć taki luksus) doskonale wiecie jak są robione projekty w naszych realiach - ja czasem za głowę się łapię jak dostaję projekt do wyceny. projektanci też robią większość na oko -

cena dobrze wykonanego projektu branżowego (dokładne obliczenia, szczegółowe rysunki, optymalizacja materiału) to koszt 4000 PLN przynajmniej.

 

ile czasu trwały wasze obliczenia i przemyślenia - ile policzyć za roboczogodzinę projektanta

 

2. jeżeli zdecydowana większość instalatorów robi na oko to są tańsi o 4000 PLN ja nie mogę sobie pozwolić na taki luksus naciągania inwestora na 4000 pln

 

3. jeżeli mam usługę kompleksową i do tego konkurs ofert - i tak liczę aby wystawić ofertę najkorzystniejszą - zależy mi na optymalizacji materiałów

 

Moje osobiste zdanie - koszt przygotowania porządnego projektu (mówimy o podłogówce w domku jednorodzinnym ok 200m2 ) przewyższa oszczędności wynikające z zastosowania mniejszego rozstawu co za tym idzie oszczedności na materiale

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 klocki to sporo za projekt !

Ale nikomu tu taki nie jest potrzebny.

 

A policzenie OZC i dostosowanie do tabel nie było by bardziej uczciwe wobec inwestora ?

Wydał by kilka stówek i miał by konkret zamiast " będzie Pan zadowolony" !

 

Ty na dzień dzisiejszy zwyczajnie łapiesz klienta mimo że dajesz Mu wybór ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że to swieży watek, do którego zaglądają spec. od podłogówki pozwolę sobie wrzucić moje pytanie, może nie w temacie, ale skoro juz tu jesteście, to was wykorzystam. Mój problem jest nastepujacy. Buduję dom parterowy w planach wporwadzanie rozwiązań energooszczędnych. Całość (ok. 140m) ma byc ogrzewana podłogówką. Ogrzewanie gazem. Na okresy przejściowe (dłuższy rozruch podłogówki), zimne wieczory i bardzo zimne dni w czasie zimy w salone zwykły kominek. Salon połączony z kuchnią i jadalnią jako otwarta przestrzeń. No i ponoć tak nie może być, tzn. jak nie będzie chodzić podłogówka to ok, ale jak będzie (siarczyste mrozy) to w związku z osiągnięta temperaturą podłogówka się wyłączy. Wobec powyższego:

1. jakie rowiązanie byłoby wg was najbardziej optymane - plusy i minusy (kominek zwykły, czy z pw przy tej podłogówce)

2. jak "przeskoczyć" ewentualnie to wyłancznie się podłogówki przy zwykłym kominku

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okresy przejściowe ( dłuższy rozruch podłogówki) proponuje sterowanie pogodowe do tego pieca gazowego !

Wyjdzie taniej niż kominek !

Rozpalenie w kominku w domu energooszczednym będzie rodzić problemy z nadmiarem mocy !

Można też zbudować i używać jako element dekoracyjny :)

 

PS. Wyłączaniem podłogówki po rozpaleniu w kominku nazywasz termostat pokojowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega mpoplaw za wszelką cenę i wszelkimi sposobami,często dalekimi od kulturalnych chciał przekazać,ze rozstaw rurek co 30-35cm jest jedyny słuszny a jak ktoś ma lub chce z własnej woli robić 10-15cm to albo został nabity,oszukany przez wykonawcę albo ma spapraną instalację ogrzewania podłogowego i o 200% przewymiarowana instalacja....

Jeżeli ktoś mógłby mieć rozstaw rurek rzędu 30-35 centymetrów przy założeniu odpowiedniego zapasu na wykładzinę czy dowolnie inne perspektywy zmian w przyszłości a ma rozstaw 10-15 centymetrów, to ma o 200% przewymiarowaną instalację. To jest fakt i nie ma co nad nim dyskutować.

Jeśli ten ktoś świadomie się na to zdecydował bez przeliczenia tego własnoręcznie, to dał się naciągnąć.

Jeśli ktoś się na to zdecydował nieświadomie, sugerując się tylko informacją od instalatora, to został oszukany.

 

Nie wiem czy wiecie, ale ludzki umysł ma to do siebie, że najgłośniej krzyczy o swoim zadowoleniu ten, kto zadowolony wcale nie jest ale wstydzi się przyznać do tego, że wtopił. Nie lubimy się przyznawać do błędów i wmawiamy sobie i okolicy, że to nie wtopa, tylko "świadoma i odpowiedzialna decyzja". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam zwykły kominek w przystepnej cenie, żeby przyładowo we wrzesniu w deszczowy dzień rozpalic w salonie na 2 godziny. Czy ten sterownik pogodowy będzie rozwiąże problem chłodnego wieczoru. Przeciez ta podłogówka musi mieć czas, by sie nagrzac, a na nastepny dzień możemy mieć piekna słoneczna pogode - a podłogówka zacznie grzać.

No chyba tak powinna to nazwać - termostat pokojowy wyłancza podłogówkę. Generalnie to jaki lepiej mieć termostat przy podłogówce ogrzewanej gazem- pogodowy czy pokojowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównałem problem do malucha i mercedesa (lub ferrari). Obydwoma da się jechać - dysproporcje mocy też są znaczne. Jeździłem maluchem, jeździłem mercedesem, nie jeździłem ferrari - ale wiem jedno - dodatkowe 100% możliwości grzewczych za kilkanaście procent więcej kosztów (szacuje na tyle - niech ktoś poprawi), szczególnie jakby się robiło samemu - nie bije po kieszeni. Więc nie rozumiem dlaczego opierać się nad instalacją "skalkulowaną" pod specyficzne przypadki. Sam zawsze daję zapasy (drobnostki typu: 2m więcej przewodu gdzieś tam w instalacji) mam ten nawyk, żeby dać z zapasem, życie mnie nauczyło że lepiej ponieść te kilka procent kosztów więcej - żeby zminimalizować ryzyko problemów i lub ułatwić ewentualne przeróbki itd.

Inna sprawa to kalkulacje - mnie kiedyś uczono czegoś takiego jak miernictwo i liczenie błędów. I wiem że wliczając w proces kilkanaście czynników - błąd ze wszystkich się nawarstwia (sumuje lub mnoży) więc może się okazać że program ładnie liczy dla 98% przypadków ale nie dla wszystkich, lub założenia co do niektórych czynników wchodzących w obliczenia są nieadekwatne z rzeczywistością. Dlatego daje się zapas, aby nie zostać z ręką w nocniku jak zabraknie. Piszecie że program dał wam i tak zapasu 30%, ale wcale nie wiecie czy jednocześnie program nie pomylił się o 35% (błąd wynikający z błędów poszczególnych składników i założeń) a więc macie niedoszacowanie. Oczywiście błąd może być w druga stronę i macie przeszacowane obliczenie o 35% a program dodał wam jeszcze 30% - i tu nie różnicie się od tych "jeleni" - choć tamci wtedy mają ze 400%.

Trochę dawniej pisałem różnych programów obliczeniowych (branże elektrotechniczne, informatyczne) - i zawsze problemem dla mnie było to przeklęte szacowanie błędu - użytkownik nigdy nie wie jaką tolerancję mają materiały/towary które zastosuje, więc sam ich nie wpisze w żadna rubrykę programu. Z kolei oparcie się na popularnych parametrach materiałowych (produkty w handlu itp.) to już samo w sobie jest błędem, A pomijam tu jeszcze oszustwa marketingowe (mniej niż piszą w reklamie), złą eksploatację (obniżenie parametrów przez nieodpowiednią obsługę lub konserwację), pogorszenie parametrów wraz ze starością (spadek parametrów z czasem) - wiadomo przecież że materiały się starzeją, i pogarszają swoje właściwości, mogą wystąpić zjawiska losowe (pęknięcie szyby, ścian, przecieki dachu itd.) - więc założenia dotyczące właściwości ściany/okna/stropu nie są spełnione - na te wszystkie czynniki program nie oferuje innej koncepcji jak dać 30% zapasu. W zasadzie robi to samo co niejeden pan Józio który montuje takie instalacje - czyli daje zapas. Różnica polega na ilości zapasu - program nie przewiduje złych okoliczności bo nie ma odpowiednich danych do tego (algorytmu też raczej nie ma), pan Józio swoją wyobraźnią (a może niewiedzą) te okoliczności przewidzi.

Tyle w sprawie merytoryki - "więcej czy mniej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zacytuj gdzie napisałem że robie 120-180 W/m2 ???? Naucz się czytać miałem sobie dać spokój ale zaczynasz mnie denerwować robiąc wycieczki w moją stronę !!!!!

Może policz mi dla takiego budynku ??? Dom Jednorodzinny rodzina 4 osobowa szczególy masz poniżej

Nie napisałem że dobieram na oko i tak jest. W domu z bala uszczelnionego sznurem wiórowym bal o grubości ok 25-30 w najgrubszym miejscu i 0d 6-10 w miejscu uszczelnienia sznurem gdzie niestety sznur sie rozsechł i dosłownie wiatr hulał po chałupie dobrałem rozstaw na oko co 15. Nigdy nie robię "szablonów" Zawsze staram się dobierac do budynku, chociaż rozstaw 30 uważam za trochę za duży ale taką opinię mogę chyba mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Napisał Piotr G

mie mam potrzeby konsultować z Tobą wyników

 

a jeszcze wczoraj

 

Napisał Piotr G

Ja staram się mertorycznie dyskutować w temacie a mam wrażenie że Tobie argumentów brakuje

 

kontynuuj w tym tempie się staczać a już jutro zaczniesz tak jak Arturo72 po chamsku wyzywać każdego kto śmie mieć odmienne zdanie

 

Po prostu nie jesteś dla mnie autorytetem w sprawach ogrzewania i nie mam potrzeby zaciągać Twojej opini na temat projektu podłogówki w moim domu - tylko tyle.

 

Piotr

Edytowane przez Piotr G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Nie wiem czy wiecie, ale ludzki umysł ma to do siebie, że najgłośniej krzyczy o swoim zadowoleniu ten, kto zadowolony wcale nie jest ale wstydzi się przyznać do tego, że wtopił. Nie lubimy się przyznawać do błędów i wmawiamy sobie i okolicy, że to nie wtopa, tylko "świadoma i odpowiedzialna decyzja". :)

 

A mi się podoba ten cytat i to bardzo

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co powiesz na coś takiego,

liczyłem ostatnio OZC do oferty, projekt typowy, zapotrzebowanie na ciepło wg projektu 12 kW, przy powierzchni 125-140 m2

obliczone OZC a trochę ich robię to 23 kW,

przy 15 cm ocieplenia na ścianach,

25 cm ocieplenia w dachu i 10 cm na gruncie,

 

jak głupia maszyna mi wyrzuciła taki wynik to zwątpiłem,

 

sprawdzałem dwa razy, nie zrobiłem błędu,

 

co się okazało, dom ma 19 bardzo dużych okien 2,5*2,8 itp oraz 6 okien dachowych, typowych,

klient jak mu dałem ofertę, zrejterował,

znajdzie innego który mu zrobi ogrzewanie zgodnie z projektem,

i sądzę, że długo jeszcze będzie uważał, że go chciałem naciągnąć,

 

do pierwszych mrozów:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle robię budynki "trudne" gdzie inwestor "ma swoje" wymagania i swoje kaprysy. I zwykle na takich budynkach robię rozstawy 15-20. Ostatni inwestor stwierdził że on chce ogrzewanie podłogowe parter 150 m2 podłoga marmur i chciałby żeby podłoga była tylko złamana tzn chłodna. Każdy budynek i każdego inwestora traktuję indywidualni, choć przyznaję że robię na oko. Na oko też dobieram kotły i nawet mam starcia z klientami bo gość chce kocioł 25 kW a ja chce mu sprzedać 15 bo taki mam najmniejszy w typoszeregu. Przychodzą też klienci którzy chcą kupić kocioł na pellets majac gaz ziemny na działce i też staram się im odradzić ten absurd co dla mnie naprawde nie jest korzystne. A ty piszę tu do mpoplaw czepiłeś się tych 120 - 180 W i OZC i dla ciebie to świetość postaraj się troche i zauważ łaskawie ze budynki są różne jedne lepiej izolowane drugie gorzej, są też różne wymagania co do temperatur Ja odczuwam komfort przy 20-23 st. a znam ludzi dla których 25 to zimno nie wolno wszystkiego wrzucać do jednego wora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS skoro już wszedłeś między wrony to może zdradź ile bierzesz za OZC + projekt ogrzewania, niech inni sobie porównają twoją kwotę z tym co wyżej rzucił PiotrG bez OZC

 

Napisałem:

 

cena dobrze wykonanego projektu branżowego (dokładne obliczenia, szczegółowe rysunki, optymalizacja materiału) to koszt 4000 PLN przynajmniej

 

gdzie tu jest napisane bez OZC

 

Zadzwoń do pierwszego lepszego biura projektów w Poznaniu i zapytaj o cenę dobrze wykonanego projektu

 

Po raz ostatni wzywam Ciebie MPOPLAW nie zaczepiaj mnie bo kompromitujesz sie na każdym kroku.

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...