Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki impregnat do impregnacji kostki brukowej ?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie Bruk-bet. Poczytaj to: http://www.bruk-bet.pl/index.php?nav=poradnikdd&ia=1.

Skoro pisza ze beda te wykwity i ze znikna, wydaje mi sie ze impregnacja bedzie sensowna dopiero

po ich zniknieciu. Swoja droga mam nadzieje, ze do tego czasu kolor jeszcze jakis pozostanie,

bo znika w zastraszajacym tempie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Decydując się na impregnat trzeba dobrze zorientować się – z jakim typem produktu mamy do czynienia. Pierwszy rodzaj to impregnaty na bazie wody. Są tanie, ale nietrwałe. Można przyjąć, że po okresie jednego roku impregnat będzie już wypłukany. Druga grupa to impregnaty na bazie silikatów i butanolu. Są bardzo często stosowany bo nadają kostce wysycony kolor (jakby była mokra). Efekt estetyczny ustępuje, kiedy całkowicie wyparują rozpuszczalniki takiego impregnatu – ale nie wpływa to na jego właściwości fizyko-chemiczne. Najdroższa grupa to impregnaty polimerowe – nie dają takich efektów estetycznych, za to najdłużej zachowują swoje właściwości.

 

Kiedy impregnować – to temat sporny i dyplomatyczny. W zależności od podbudowy i warunków w jakich funkcjonuje kostka zjawisko wykwitów powinno ustać po maksimum 2 latach – stąd taka sugestia niektórych producentów kostki. Chyba, że jest problem technologiczny polegający na złej podbudowie. Na przykład stosowanie zaczynu piaskowo cementowego (suchy cement) dla polepszenia stabilizacji podbudowy może spowodować, że woda odparowująca z gruntu będzie transportowała węglan wapnia na powierzchnię kostki w nieskończoność. Decyzje o impregnacji można podjąć dopiero wiedząc dokładnie – na jakim etapie występowania wykwitów jest kostka. Jeśli jest pewność, że kostka przestała kwitnąć – można ją impregnować.

 

Na każdej palecie znajdują się etykiety z datą produkcji kostki. Jeżeli minęło 28 dni od daty produkcji i beton uzyskał już swoją maksymalną wytrzymałość, nie ma na niej wykwitów i mamy pewność prawidłowego wykonania podbudowy (ułożona na odsiewkach kamiennych, naturalnym materiale) – można ją impregnować od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 1 year później...

Przeczytałem wszystkie komentarze i w większości jest trochę prawdy. Kiedy impregnować kostkę brukową? Rozwiązania są dwa i oba prawidłowe. Pierwsze impregnujemy nową kostkę zaraz po ułożeniu ale pod warunkiem że na powierzchni nie zaczął pojawiać się wykwit. Dobry hydro i oleofobizujący impregnat zabezpieczy przed pojawieniem się na powierzchni wykwitu. Jeżeli tak się stało że wykwit się pojawił niestety musimy poczekać aż sam zniknie. W zależności od intensywności użytkowania kostki może to potrwać od 1 do 3 lat. Nie polecam używania środków do usuwania wykwitów, większość z tych które działają jest dość agresywnych i mogą sprawić spłowienie koloru kostki, zresztą efekt jest chwilowy bo wykwit znowu się pojawi. Tak więc pracochłonne czyszczenie jest po prostu nieopłacalne.

 

Należy sobie również zadać pytanie po co chcemy impregnować kostkę ?

Wiele osób chce uzyskać tzw. „efekt mokrej kostki”, i tu na rynku pojawia się cała gama impregnatów polimerowych, których właściwa nazwa powinna zawierać w drugiej części dopisek akrylowych. Polimery akrylowe faktycznie nadają kostce brukowej ładny kolor, ale ze względu na wielkocząsteczkowość są po prostu nietrwałe. Taką impregnacje trzeba powtarzać mniej więcej co 2 lata, a dokładnie ten sam efekt i trwałość można uzyskać przy pomocy taniego impregnatu gruntującego pod farby również akrylowego.

 

Impregnat do kostki brukowej poza nadaniem powierzchni intensywnego koloru i zabezpieczeniem przed wodą, przede wszystkim powinien zabezpieczać powierzchnię przed tworzeń się plam na skutek np. zachlapania olejem silnikowym. Na rynku jest cała grupa impregnatów hydrofobizujących (blokujących wodę) jednakże nie blokują one wsiąkania w powierzchnię oleju. Takie właściwości mają wyłącznie impregnaty hydro i oleofobizujące.

 

Tak więc impregnat należy wybrać tak aby uzyskać pożądany efekt kolorystyczny, ale przedewszystkim uzyskać dużą trwałość impregnacji i ochronę przed olejami. Jeżeli zachowane są powyższe cechy to impregnacja zarówno ze względów estetycznych jak i ekonomicznych jest uzasadniona.

 

Skoro już powyżej pojawiły się sugestię co do konkretnych marek preparatów do impregnacji to również chcę zwrócić uwagę na jeden ze środków dostępnych na rynku Dynasil® ST-bruk. Preparat na bazie silanów i teflonu, nadaje intensywny kolor powierzchni, blokuje powstawanie tłustych plam, no i to co najważniejsze jest bardzo trwałym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Przeczytałem wszystkie komentarze i w większości jest trochę prawdy. Kiedy impregnować kostkę brukową? Rozwiązania są dwa i oba prawidłowe. Pierwsze impregnujemy nową kostkę zaraz po ułożeniu ale pod warunkiem że na powierzchni nie zaczął pojawiać się wykwit. Dobry hydro i oleofobizujący impregnat zabezpieczy przed pojawieniem się na powierzchni wykwitu. Jeżeli tak się stało że wykwit się pojawił niestety musimy poczekać aż sam zniknie. W zależności od intensywności użytkowania kostki może to potrwać od 1 do 3 lat. Nie polecam używania środków do usuwania wykwitów, większość z tych które działają jest dość agresywnych i mogą sprawić spłowienie koloru kostki, zresztą efekt jest chwilowy bo wykwit znowu się pojawi. Tak więc pracochłonne czyszczenie jest po prostu nieopłacalne.

 

Należy sobie również zadać pytanie po co chcemy impregnować kostkę ?

Wiele osób chce uzyskać tzw. „efekt mokrej kostki”, i tu na rynku pojawia się cała gama impregnatów polimerowych, których właściwa nazwa powinna zawierać w drugiej części dopisek akrylowych. Polimery akrylowe faktycznie nadają kostce brukowej ładny kolor, ale ze względu na wielkocząsteczkowość są po prostu nietrwałe. Taką impregnacje trzeba powtarzać mniej więcej co 2 lata, a dokładnie ten sam efekt i trwałość można uzyskać przy pomocy taniego impregnatu gruntującego pod farby również akrylowego.

 

Impregnat do kostki brukowej poza nadaniem powierzchni intensywnego koloru i zabezpieczeniem przed wodą, przede wszystkim powinien zabezpieczać powierzchnię przed tworzeń się plam na skutek np. zachlapania olejem silnikowym. Na rynku jest cała grupa impregnatów hydrofobizujących (blokujących wodę) jednakże nie blokują one wsiąkania w powierzchnię oleju. Takie właściwości mają wyłącznie impregnaty hydro i oleofobizujące.

 

Tak więc impregnat należy wybrać tak aby uzyskać pożądany efekt kolorystyczny, ale przedewszystkim uzyskać dużą trwałość impregnacji i ochronę przed olejami. Jeżeli zachowane są powyższe cechy to impregnacja zarówno ze względów estetycznych jak i ekonomicznych jest uzasadniona.

 

Skoro już powyżej pojawiły się sugestię co do konkretnych marek preparatów do impregnacji to również chcę zwrócić uwagę na jeden ze środków dostępnych na rynku Dynasil® ST-bruk. Preparat na bazie silanów i teflonu, nadaje intensywny kolor powierzchni, blokuje powstawanie tłustych plam, no i to co najważniejsze jest bardzo trwałym rozwiązaniem.

 

Przeczytałem komentarz mojego poprzednika i myślę, że wymaga on pewnych korekt i zupełnie innej klasyfikacji impregnatów do betonu.

Pierwsza sprawa, wykwity wapienne. Jest oczywiste, że gdy ich nie mamy, to impregnacja załatwia temat na 80- 100%. Jednak gdy już są, czekanie 3 lata aż znikną nie każdemu pasuje i tu bym się nie do końca zgodził z moim przedmówcą. Preparaty które usuwają wykwity w bardzo małym stopniu wpływają na kolor, jest to zmiana minimalna (przynajmniej ten który znam), natomiast ich funkcją dodatkową jest powierzchniowe "otwarcie" betonu na impregnację i jest to bardzo pozytywne zjawisko dla procesu impregnacji (nawet zalecane przez producentów impregnatów), mówiąc językiem bardziej zrozumiałym, jest to proces podobny do traktowania metalu kwasem, rodzaj trawienia. Jest i nie jest prawdą, że wykwity wrócą. Jeżeli kostkę zaimpregnujemy zaraz po procesie usuwania wykwitów, to prawdopodobieństwo ich powrotu będzie takie same jak po zaimpregnowaniu nowej kostki o czym pisałem na wstępie, natomiast sama impregnacja będzie o wiele bardziej skuteczna. Natomiast pozostawienie kostki bez impregnacji, spowoduje jeszcze większe wykwity, ponieważ "otwarcie" betonu będzie dosłowne i deszcze zrobią swoje. Następna sprawa to impregnaty na żywicy akrylowej na bazie wodnej, często nazywane polimerowymi. Faktycznie ich trwałość to najwyżej 2 lata ale za to świetnie się nadają do zabezpieczania powierzchni pionowych, gdzie mogą skutecznie funkcjonować wielokrotnie dłużej. Natomiast określenie, że są nietrwałe "ze względu na wielkocząsteczkowość" jest, delikatnie mówiąc, mało precyzyjne. Nie wiem, czy dobrze sobie to wytłumaczyłem, czy chodziło tu o mniejszą zdolność penetracji?? Głębokość penetracji nie ma tu żadnego znaczenia (przy założeniu, że jest to chociaż 2 - 3 mm), gdyż impregnacja powierzchowna betonu, nie jest w stanie nasycić 100% przekroju, niezależnie od tego na jaką głębokość dotrze impregnat. Każde naruszenie struktury betonu (po zabiegu impregnacji) powoduje otwarcie kapilar do których impregnat mógł nie dotrzeć a więc w miarę ścierania zabezpieczenie przestaje funkcjonować. Wracając do impregnatów akrylowych, możliwe, że płytko penetrują a do tego akryl jest mało odporny na ścieranie, dlatego określane są jako najsłabsze impregnaty na powierzchnie poziome. Zapewne bardziej skuteczne są impregnaty które mają większą zdolność penetracji, jest to ściśle związane z większą ilością kapilar na danej powierzchni które mogą zostać zaimpregnowane, czym głębiej, tym ilość kapilar będzie się zmniejszać ale najważniejsze są tu pierwsze milimetry, jednak gdy impregnat po zaschnięciu będzie miał postać elastyczną, mało odporną na ścieranie, nie będzie tworzył z betonem tandemu. Najlepszym rozwiązaniem są impregnaty które oprócz normalnej ochrony przed wodą czy olejem, będą do głębokości na jaką wnikną w jego strukturę tworzyły "monolit" z betonem, zwiększający jego odporność na ścieranie bo jest to podstawowa przyczyna, stopniowej utraty właściwości hydrofobowych które ma zapewnić impregnat. Ideałem na te bolączki jest rozwiązanie firmy Libet,która wyprodukowała kostkę z wierzchnią warstwą do której wprowadzono preparat który powoduje całkowitą odporność na wodę czy olej(?), dodatki tego typu, są znane od dawna, ale dlaczego nie są powszechnie stosowane? Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o kasę :yes:

Jeszcze kilka słów o tym fragmencie

"Impregnat do kostki brukowej poza nadaniem powierzchni intensywnego koloru i zabezpieczeniem przed wodą, przede wszystkim powinien zabezpieczać powierzchnię przed tworzeń się plam na skutek np. zachlapania olejem silnikowym. Na rynku jest cała grupa impregnatów hydrofobizujących (blokujących wodę) jednakże nie blokują one wsiąkania w powierzchnię oleju. Takie właściwości mają wyłącznie impregnaty hydro i oleofobizujące."

 

Przy impregnacji struktur porowatych, do których należy beton, właściwości "hydro i oleofobizujące" nie do końca mają znaczenie, gdyż stosowane impregnaty po prostu blokują strukturę wewnętrzną materiału, blokując skutecznie, wnikanie wody czy oleju, więc właściwości "odpychające" mogą być ale nie muszą.

 

Jak gdzieś strzeliłem gafę to przepraszam z góry,cały czas drążę temat i się uczę, pozdrawiam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
zajmuje się przedewszystkim ogrodzeniami działałem przy kostce ale odpuściłem sobie i muszę się zgodzić z Panem Mirkiem że najlepszym rozwiązaniem jest Dynasil ST bruk (sam używam Dynasilu ST ale to do rzeczy takich jak ogrodzenia z kamienia). Powiem tak dla tych którzy się spierają czy impregnować zaraz czy za dwa lata powiedzcie mi po co mam impregnować za dwa lata skoro po takim czasie niedość że będzie kostka zachlapana olejem (brak zabezpieczenia oleofobowego), straci barwę, zajdzie błotem i grzybamii, porobią się ewentualne odpryski (brak zabezpieczenia hydrofobowego). Dynasil ST niezawiera rozpuszczalników (chociażby nieboli głowa po impregnacji jak miewałem przy innych środkach). Decyzję zostawiam Państwu a jak ma wyjść świństwo z kostki to wyjdzie (tak jak i z cegły klinkierowej) a związane jest to przedewszystkim (z mojego doświadczenia) z daty produkcji cegły czy kostki zimą dodaje się więcej środków chemicznych jak i chloru do samej wody a to nic innego jak sól później wychodzi ale tak samo na kostce jak i cegle po około 2latach samo zejdzie. pozdrawiam polecam impregnować. jak coś sam mogę Wam to zrobić. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
  • 3 weeks później...
  • 3 weeks później...

Panie Mirosławie a co Pan myśli o impregnacie teflonowym do bruku firmy NOVOL?

Firma Bruk BET oferuje go dla swoich klientów. Oczywiście dostępny jest w sklepach .

Na rynku spotkać można również impregnat pogłębiający kolor kostki brukowej też NOVOL.

Moim zdaniem impregnaty do kostki na bazie silikonu są najgorsze ale i najtańsze tylko po co komuś woda która nic nie daje.

Edytowane przez HbN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...