Łosica... komenty

[Moose]

UWAGA UWAGA - PRZYLECIAŁY ŻURAWIE!!!!

 

Łaziły po naszej łące i darły japy :D:D:D:D:D:D:D

Kochane ptaszyska......

 

Wszędzie o tym pisze, bo SIĘ CIESZĘ!!!

 

No masz, ta się znowu drze o tych żurawiach...

Takie wieści to niech wykrzykuje jak najgłośniej

 

Łe., a do nas nasze jeszcze nie przyleciały Może leciały z przesiadką....?

A co do Sońki, to trzeba pamiętać, że życie tej psiny to jeden wielki survival. Ona musiała myśleć, kombinować i decydować żeby przeżyć. To nie jest wypieszczony i wychowany od pierwszych dni przez człowieka pies z hodowli, który wie o której żreć dostanie i gdzie jego łóżeczko. To że żyje zawdzięcza swojemu sprytowi. Tak, myślę, że większość jej zachowań jest przemyślana i tej wersji będę się trzymać

Dziś już na kanapie u małża bez krępacji żadnej spoczywała

 

No mój akurat pomimo że z hodowli i wychuchany to nie wie o której żarcie bo ono zależy od tego, o której ja wstanę

To tak jak i u nas... pańcia się zwlecze to żarcie da

[Gagata]

Drę się jak one tylko nie mam takiego ładnego KLANGORU

[Moose]

Drę się jak one tylko nie mam takiego ładnego KLANGORU

Nie byj taka skromna

[AgaJeżyk]

[ATTACH=CONFIG]242610[/ATTACH]

Człowiek napisze "wklej no jakom fotke" ... to jednom wklei ... normalnie jednom jedynom ...

[AgaJeżyk]

Dobrze, że nie napisałam "kawałek fotki" bo bym Greyowom dooope oglądała ...

[braza]

Jagna, odpowiedziałam do tej części Twojego postu

To nie jest wychowany przez człowieka piesek z hodowli, który wie o której dostanie żreć i gdzie jest jego wyrko.

To tylko, żeby porzadek był, moje lenistwo przeszło własnie w najwyższe stadium, nawet cytować mi się nie chce:D

 

Skoro na kanapie leży, to juz oswojona psuka!!!!!

[Moose]

Dobrze, że nie napisałam "kawałek fotki" bo bym Greyowom dooope oglądała ...

w najlepszym przypadku... bo wszak mógłby się trafić czubek ogona jeno

 

Skoro na kanapie leży, to juz oswojona psuka!!!!!

No właśnie ona dziwna jest... bo potem zlazła z kanapy, do siebie wróciła i tam siedzi, pyska nie wystawia

[Jagna]

Braza ja wiem do czego się odniosłaś. I miałam odpisać, że się czepiasz, ale ja jestem jeszcze bardziej leniwa i mi się nie chciało. Trudno, nie dowiesz się, że to tylko poetycko-filozoficzny przykład z tym żarciem, bo przecież ja też w łikendy to im raczej brunch serwuję...

[Arctica]

Widocznie u siebie sunia czuje się pewnie... moje też po miziakach i tulasach na prawdziwy odpoczynek idą do swojego pokoju. W salonie mają dywanik, poleżą trochę, pooglądają co tam ciekawego za oknem, kota może jakiego podudlają... jak się przypałęta, ale na odpoczynek, prawdziwe spanie idą do siebie.

[Zochna]

[ATTACH=CONFIG]242610[/ATTACH]

 

toż to wykapana ( i wykąpana) Andźka nasza Aż poszłam sprawdzić czy kanapy nie zmieniła - ale nie, leży

[Jagna]

Ale! Zochna się wygadała, że pożycza Łosicy psa, żeby jej PR zrobić!

[DPS]

No i sprawa się rypła!

Chyba, że siostry psie...?

[braza]

No rypła się, rypła! A my tu nad niebogą się rozpływamy ....

 

Otóż i Jagna stanęło na tym, że obie kochamy coś robić tak, żeby się broń Swaroża nie narobić

[sipatka]

Jak tam psinka ?

[Moose]

Zochna, faktycznie zarazy podobne

 

Braza, ja chętnie dołączę do nierobienia

 

Gremlin ma się świetnie, wyszłam rano z Geyusiem a Sońkę do ogrodu wypuściłem....idziemy sobie a tu odgłos jakby stado bizonów przez las leciało... patrzę sucza zapindala, zawołałam przylazła radośnie machając ogoniskiem,.. a zwiała zaraza pod siatką

Byliśmy też u weta i na zakupach... Grucha zawsze na tylnym siedzeniu jeździ , więc sucz na pakę wsadziłam... ( paka od tylnego siedzenia linami zaplecionymi odgrodzona... Grunio wie, że jak jest zapora nawet mikra to nie trza tam leźć, zresztą zakupy nawet mięsno-wędliniarskie są z nim w pełni bezpieczne, kupiłam napoje, winko, mrożonki jakieś warzywne i wychodząc z tesco kawałek ciasta dla małża, zapakowane położyłam pod przednim siedzeniem coby z siedzenia nie zjechało podczas jazdy i wyjeżdżając już do dom, przypomniałam sobie o rossmanie, więc wlazłam tam jeszcze w konkretnym celu nabycia droga kupna cudownego specyfiku Jagny... w aucie nie było mnie 3 minuty, Gremlin pokonał siatkę, Greya i 2 pary siedzeń i zeżarł ciastuszko... Po czym w chałupie radośnie zrzygał się... na szczęście OBOK nowego posłania, które jej dziś zakupiłam...

Jakby kto narzekał na swoje stwory to niech sobie przygarnie psa i wtedy zobaczy jakie one są grzeczniutkie

[Drimeth]

Osia, to co opisujesz to już wygląda, jakby Sonia była u siebie w domu

[sipatka]

I ona po tym zawołaniu na spacerze przy was grzeczniutko szła? No to sukces kobieto odniosłaś !

[TAR]

:lol2:super

[Moose]

Osia, to co opisujesz to już wygląda, jakby Sonia była u siebie w domu

Nawet w nadmiarze U SIEBIE...

 

I ona po tym zawołaniu na spacerze przy was grzeczniutko szła? No to sukces kobieto odniosłaś !

Grzeczniutko to nie... odbiegała, wracała ale jak wołałam to przyszła z nami i do dom wlazła

 

:lol2:super

Mhmmm... powiedz to mojemu małżu

[Gosiek33]

Nauczona, że jak sama się o siebie nie zatroszczy to mieć nie będzie .... i Gruchy się nie bała

 

 

Ale serio to nie zazdroszczę