Łosica... komenty

[braza]

No Kobieto, no! Nawet kawy nie zostawiłaś!!!!

[Moose]

Ożeszwmordesz...pseprasam...

 

Sie poprawiam już natentychmiast...

[wu]

a puszczalska z mleczkiem kaj;)

[Agduś]

Z ekspresu poproszę i z mleczkiem. Ywentualnie z pianką.

[Moose]

Ło matko ale wymagania...

Zara się ogarnę, gdyz zarobionam dziś strasznie...

Najsampierw z rana padła mi kanapa moja i Grusia... kto rozdupcył nie wim ale ani chybi któreś z nas...poskładałam ją młotkiem i poszłam do pracy... po powrocie było to samo... kanapa rozdupcona... Poszukałam kleju i patyczka i złożyłam france raz jeszcze posługując się standardowo młotkiem... leżę już z 15 min i jeszcze się nie rozjechała... może wytrzyma choć z tydzień

Poza tytm miałam dziś po połedniu bliskie spotkanie pierwszego stopnia z dzikami... 5 olbrzymich loch przebiegło 8 metrów ode mnie... aż mi się gorąco zrobiło

Gruszkę odwołałam bez problemu... czy ja już mówiłam Wam, że kocham moje zwierzątko

 

Ufff... alem sie nagadała... czas na kawę

 

[wu]

to ja tą ze ślimaczkiem biorę toś miała przeboje Kobieto:jawdrop: z tą kanapą to ja nie wiem kto więcej waży:rotfl: a dziki masakra dobrze że Gruś posłuchany bo mogło dojść do tragedii:(

[Moose]

Grucha nieco więcej, ale czasem na kanapie spoczywamy RAZEM i widać biedaczka ma dość

[wu]

no to Grucha wina:rotfl:

[Agduś]

Czy są jakieś specjalne ludzko-wielkopsie kanapy o podniesionej odporności?

Kawusia pierwsza klasa!

[braza]

No kawa ekstra!!! Dzięki, właśnie dopijam dlatego dopiero teraz piszę!

 

Osia, Grucha naprawdę dał się odwołać???? Matko, zazdroszczę! Ja z gnidami mam tzw. palpitację za każdym razem, bo nie wiem czy na dziki nie trafimy ....

[Agduś]

Oj najwyżej będziesz miała... dziczyznę.

[wu]

tylko dziką czy oswojoną

[Agduś]

Pieczoną albo duszoną zapewne. I skórę na podłogę koło kominka.

[bobiczek]

miałam dziś po połedniu bliskie spotkanie pierwszego stopnia z dzikami... 5 olbrzymich loch przebiegło 8 metrów ode mnie... aż mi się gorąco zrobiło

 

by 5 olbrzymich knurów przebiegło 8 metrów od Ciebie - to by było gorąco dopiero się zrobiło !!!!

[Moose]

Dziewczyny, ciesze się, iż kawa uznanie zyskała... zwłaszcza, że to taka jest co ja od wielkiego dzwonu spożywam

 

Brazuniu, Gruby się dał odwołać i to mój taki maleńki sukcesik

 

Prezesu, nie byj wykrotem...

[braza]

Na dziczyznę to bym nie liczyła, bardziej na wydatki na weterynarza ... tfu!!!!!

 

Gratuluję Osiczka!

[Moose]

Włóczymy się codziennie... dziś były sarenki

Pies odwołany

 

W lesie bajkowo, bo białe gówno jednak zdobi drzewka ale śnieg okropnie mokry i ciężki, więc obawiam się tego, że znowu będą połamane co słabsze sztuki...

[braza]

Moja starsza gnida pooooszłaaaaa dzisiaj, no szlag mnie trafi!!

[Agduś]

Zaśnieżony las piękny jest, a drzewka sobie poradzą. Gorzej było jesienią, kiedy u nas przysypało drzewa i krzewy z liśćmi. Najbliższe (nasze i brzozy na sąsiedniej działce) otrzepywałam pracowicie, ale na łące jedno się złamało.

 

Braza, ale co że poszedł? Pogonił zwierza? Wrócił?

[braza]

No pogonił za sarnami. W życiu ich nie złapie, jak do tej pory wraca prędzej czy później ale mam juz dość!