Agduś 14.04.2020 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2020 Pytanie: dlaczego tak wielu ludzi tego nie widzi? A może im to nie przeszkadza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.04.2020 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2020 Pytanie: dlaczego tak wielu ludzi tego nie widzi? A może im to nie przeszkadza? widza i przeszkadza. ale sa zmeczeni, sfrustrowani niemoznoscia, rozgoryczeni, zobojetniali i na koniec maja wszystko w d. niech teraz ktos inny sie szarpie. pisowcy takich ludzi wzieli na przetrzymanie i im sie zwyczajnie udalo. mnie sie nie chce walczyc. po co? dla kogo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.04.2020 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2020 No w sumie... Mnie się jeszcze chce podpisywać petycje i szlajać po demonstracjach, ale to tylko z przyzwoitości, a nie z wiary, że coś to da. Chociaż Czarny Strajk przynajmniej na chwilę zablokował głupie pomysły. Na chwilę... Teraz się nie przejmą czarnymi parasolkami w oknach i zrobią swoje.Dlatego zapowiedziałam dzieciom, że je osobiście na kopach z tego kraju wywalę, jeśli nie wyjadą po dobroci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.04.2020 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2020 Dżizuskurwajapierdole... Agdusia zaraziłaś mnie:cool: Dziś ratowaliśmy gołębia... Odwieziony do veta, zobaczymy jutro czy nasze poświęcenie się na coś przydało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.04.2020 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2020 Trzymię kciuki za gołębia.Nie chcę Cię martwić, ale klątwa nie przechodzi, jeśli się raz przyczepi, to narasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.04.2020 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2020 Gołębiowi zdrówka! A hołocie życzę jak najgorzej! (czy ja dobrze napisałam "hołota", bo zawsze mam z tym problem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.04.2020 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2020 Trzymię kciuki za gołębia. Nie chcę Cię martwić, ale klątwa nie przechodzi, jeśli się raz przyczepi, to narasta. Łomatkoboskozktóregokolwiekbądżświncenia... :rotfl: Gołębiowi zdrówka! A hołocie życzę jak najgorzej! (czy ja dobrze napisałam "hołota", bo zawsze mam z tym problem) Hołocie to i ja życzę... Gołąb żyje, dostał antybiotyk i stacjonuje u veta aż wydobrzeje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.04.2020 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2020 (edytowane) Ludzie, czy ja się już zupełnie oderwałam, czy jednak mam rację? No bo słuchajcie, otóż walnęłam pałę i uwagę z zachowania dziecku (lat około 12), które bezczelnie, metodą ctl+C-ctr+V ściągnęło wypracowanie ze ściągi.pl. Natychmiast dostałam pełen oburzenia list od mamusi, że źle potraktowałam jej synusia albowiem on się jedynie wzorował na tamtym wypracowaniu i je pozmieniał. No owszem, zmienił... czas teraźniejszy na przeszły i wykreślił część zdań. Czasem bez sensu, ale widać uznał, że było za długie. Macierz poczuła się w obowiązku pouczyć mnie, co to znaczy "plagiat" i nawet skopiowała definicję plagiatu do tego listu. Oczywiście stwierdziła, że postępowanie jej syna nie wypełnia tej definicji. Poinformowała mnie, że jest zbulwersowana moim postępowaniem, a jej synuś czuje się niesprawiedliwie potraktowany i załamany.W odpowiedzi skopiowałam oba wypracowania, jedno na czarno, drugie na niebiesko i akapit po akapicie wykazałam, że są prawie takie same. Wykreśliłam w wersji oryginalnej fragmenty, które chłopię niewinne pominęło. To, co zostało, było słowo w słowo "dziełem" pacholęcia. Poinformowałam uprzejmie mamę załamanego dziecka, iż skonsultowałam się z prawnikiem, który potwierdził, że jej maleństwo popełniło plagiat.Myślałam, że wobec takiego dictum pani zamilknie, ale nie, dostałam kolejną odpowiedź. Pani jest zbulwersowana moim postępowaniem. Wprawdzie może się zgodzić z uwagą z zachowania, ale jedynka była absolutnie niesprawiedliwa. Dzieci należy wychowywać, a nie karać. Najpierw powinnam była pacholęciu wyjaśnić, że nie wolno tego robić, a dopiero za drugim razem mogłabym go ukarać. Czyli już mi przyznała rację, że jednakowoż jej dziecię popełniło plagiat - odniosłam drobny sukces.Zastanawiałam się, czy kontynuować tę ciekawą dyskusję. Uznałam, że odpowiem. Zacytowałam odpowiedni punkt Przedmiotowych Kryteriów Oceniania, który głosi, że takie zachowanie skutkuje pałą i utratą prawa do poprawienia oceny. Podałam również datę lekcji, podczas której zapoznałam dzieciaczki z owymi kryteriami, sprawdziłam także, że ów chłopczyk był na niej. Napisałam, ze nie rozumiem, cóż panią tak bulwersuje, skoro postąpiłam nie tylko zgodnie z przepisami szkolnymi, ale nawet poszłam jej progeniturze na rękę, łamiąc te zasady na jego korzyć. Albowiem od samego początku pisałam, żeby ocenę poprawił wysyłając mi swoją pracę. Wiem, że napisze ją mama, ale szlag z tym - wszystkim teraz mogą pisać rodzice. Chłopię jest cienkie jak Polsilver i szło na czołowe gromadząc pały bez umiaru, więc niech mu będzie, że sobie poprawi oceny.No i teraz pytanie: Czy tylko mnie się wydaje, ze to jednak mamusia powinna była wyjaśnić dziecku, że nie należy kraść i oszukiwać? A może to już wyłączna funkcja nauczycieli? (Swoją drogą, mówiłam im to na początku roku.) I czy tylko mnie się wydaje, że jeśli dziecko usiłuje oszukać nauczyciela, zostaje na tym przyłapane, a mamusię bulwersuje fakt, że zostało ukarane, to nasze działania wychowawcze można o kant dupy roztrzaść? Jeśli mamusia, w takiej sytuacji, zamiast obsobaczyć dziecko, głaszcze je po główce pełna współczucia i rzuca się do gardła nauczycielowi, to moje próby wychowywania uczniów w szkole nie mają sensu?A tak w ogóle, to czy ja muszę spędzać swój cenny czas bawiąc się w udowadnianie rzeczy oczywistych?I przy okazji Wam powiem, że kiedy obserwuję moich uczniów, to czarno widzę przyszłość narodu. Nawet nie o nich chodzi, ale o to, jak są wychowywani. PS A wiecie, co jest najśmieszniejsze? Otóż oni wcale nie mieli pisać wypracowania. To miła być wypowiedź na kilka linijek, ale dziecko nie zrozumiało (jako jedyne w klasie). Edytowane 16 Kwietnia 2020 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.04.2020 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2020 Wesolutko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.04.2020 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 no bo to chodzi o to że dał się złapać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.04.2020 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2020 Twóje PS wyjaśniło mi wszystko! Pacholę rozgarnięte po mamusi, to widać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 20.04.2020 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Tia... jaki pan taki kram... * * użycie wyłącznie małych liter w pełni uzasadnione... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.04.2020 02:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 I wiecie co? O rok starszemu uczniowi z innej klasy zdarzyło się ostatnio to samo - skopiował i wpadł na tym. Dostał pałę i uwagę. Milczał kilka dni, a następnie wysmażył do mnie list z przeprosinami i pytaniem, czy mógłby jakieś zadanie dodatkowe napisać w ramach ekspiacji. Nawet nie pytał o możliwość poprawienia oceny.Można?Można!Nie chwalę samego ściągania, ale za reakcję pochwaliłam. Kazałam napisać rozprawkę na temat czy warto kopiować zamiast pisać samodzielnie. I ocenę z tej rozprawki wpiszę mu jako poprawę tamtego zadania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.04.2020 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 Nie sądzę aby pomysł przeprosin wyszedł o ucznia, raczej rodziców ma mądrych co i tak utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak są JESZCZE w porządku ludzie. Amen! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.04.2020 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 Budujące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.04.2020 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2020 Właściwie to nieważne, kto wpadł na pomysł przeprosin, ważne, że przeprosił. Jeśli rodzice mu wytłumaczyli, może zapamięta tę naukę. A może po prostu będzie sprytniejszy i trochę pozmienia tekst? Szkoły nie kupują nam dostępu do programów antyplagiatowych, a te darmowe są słabe, więc uczniowie mogą robić nauczycieli w konia. Dlatego normalnie nie zadawałam żadnych wypracowań do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.04.2020 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2020 Słuszna koncepcja... Niegdyś na propozycję " to może ja coś napiszę i oddam jakąś dodatkową pracę " reagowałam alergicznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.05.2020 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2020 Osia, co tam słychać u Was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 10.05.2020 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Zadzwonię jutro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.05.2020 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2020 Osia słów brakuje by wyrazić jak mi przykro, przytulam mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.