Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja swojemu tez wczoraj wyciagalam, tym razem z gornej powieki, nawet na centymetr lebkiem nie kręćnął (jest taki wyraz? :rolleyes:) juz biała bestia nauczona i nawet nie musialam pesetka tego robic. brr obrzydliwe te kleszczony, bialas pryskany byl 3 dni temu mam nadzieje, ze wiecej smiecia nie przyniosl.

 

 

Braza zyjesz? czy gardziel masz juz rozdarty?

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gardło obwiązałam jakimś szaliczkiem, jest szansa, że zdążę napisać posta, zanim się wykrwawię ....

 

No goopi goopek normalnie, nie daje się przekonać, muszę chyba do wetów jechać niech go jakoś obezwładnią - ma już trzy i to dość głęboko wlazły!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie za dobrze bo to walka o poddanie... psy jak się poddają to na plecy i łapy w górę...

Małe tak przed dorosłymi robią (moje przed Kają tak robiły), "jak musisz to mnie zjedz".

Przed właścicielem powinny tak samo, bynajmniej moim spokojnie mogę krtań przegryźć... no jak bym chciała:p

 

Tyrion najwidoczniej nie chce się poddać... twarda sztuka Ci się trafiła, nie możesz popuścić bo będzie rządził:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo - tak serio to faktycznie jak pisze Arctica.

 

Weź go najpierw "obezwładnij bezcelowo" (nie startując na razie do kleszczy), czyli go przewróć na grzbiet (a właściwie to musi zalegnąć na boczku) i przytrzymaj w tej pozycji, wraz z wszystkimi łapami (normalne, że musisz do tego celu położyć się nim, same Twoje rączki nie wystarczą). I jak tak na nim polezysz to poczujesz, że w któryms momencie przestaje walczyć i odpuszcza. Znaczy - wygrałaś i on to już wie. Teraz musisz to co jakiś czas powtarzać - będzie ulegał już coraz szybciej.

A potem będziesz mu wyciągać kleszcze bez problemu :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, jesli nie daje się położyć, to jest to problem.

Wiem, bo Karo od początku tak ma. :sick:

Niby słucha, niby wie, że ostatni w stadzie, ale zdarza mu się w chwilach wielkiego strachu warczeć, typowa agresja lękowa.

I przy kładzeniu na grzbiet też się ujawnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wiemy o tym, dlatego nigdy jakoś specjalnie nie zabieraliśmy się za wykorzenienie tego u Karusia, nie chcieliśmy go najpierw stresować dodatkowo, a potem to nam się nie chciało... :oops:

No i tak zostało do dzisiaj.

Trudno, na razie jakoś dajemy radę, na szczęście to nie jest CC ani inny molos, mamy przewagę fizyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój maly może i jest niegrzeczny ale na plecki to on bardzo chętnie, bo wtedy najwięcej pieszczotek ma. ale zauwazylam, ze pielegnacja w tym tez odkleszczanie najlepiej zgodnie z wyuczonym rytualem, w odpowiednim miejscu, inaczej traktuje to jak zabawe i się wierci. jak jest w łazience to stoi grzecznie jak sfinks i się nawet nie ruszy, tylko reaguje na komendę: daj, pokaz, odwróć glowke, pokaz uszka, daj ogonek do czesania, teraz oczy itp. :D w sumie my do niego jak do ludzia mówimy wiec zna ludzkie komendy a nie psie , nam wygodniej:lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phi, myślałam, że najpierw piffko, a potem to i tańce dzikie będą... :p

 

Beze mnie... z łukiem triumfalnym się nie tańcuje...:lol2:

 

 

...a odnośnie kopytka - to jak kopytko GREJOWE??

I co z tym kopytkiem Hrabiego, bo ja też chcę wiedzieć...?

Śladu nie ma, długo trwało ale jest idealnie :yes:

 

 

U mnie granica wieku znośnego dzieciątka przesunęła się do lat 8-9:D

 

Czyżbyś miała jakiś gości???:lol2:

Ja wytłumaczyć temu goopiemu Tyrionowi, że chcę tylko kleszcza wyjąć z podgardla, a nie to gardło mu rozerwać????

 

 

Gardło obwiązałam jakimś szaliczkiem, jest szansa, że zdążę napisać posta, zanim się wykrwawię ....

 

No goopi goopek normalnie, nie daje się przekonać, muszę chyba do wetów jechać niech go jakoś obezwładnią - ma już trzy i to dość głęboko wlazły!!!!!

Brazuniu, BEZWZGLĘDNIE, pies musi wiedzieć kto rządzi... Greyduła warknął na mnie 2-3 razy... od razu dostał z liścia (wiem, jestem wredną pańcią i możecie mnie podać do TOZ-u), nie mocno ale tak żeby odczuł, że nie było to poklepanie... z głośną artykulacją:NIE WOLNO!!

DO TEJ PORY MOGĘ MU DŁUBAĆ W ŚLEPIACH, USZACH I OBCINAĆ PAZURKI, ZMIENIAĆ OPATRUNKI I ZDEJMOWAĆ SZWY BEZ PROBLEMÓW ŻADNYCH!!!

Resztę dziewczyny napisały i ja się pod tym podpisuję...

Młody wchodzi w wiek nastoletni i będzie się z Tobą próbował... musisz to przetrwać... POWODZENIA!!!:hug:

 

Noo - tak serio to faktycznie jak pisze Arctica.

 

Weź go najpierw "obezwładnij bezcelowo" (nie startując na razie do kleszczy), czyli go przewróć na grzbiet (a właściwie to musi zalegnąć na boczku) i przytrzymaj w tej pozycji, wraz z wszystkimi łapami (normalne, że musisz do tego celu położyć się nim, same Twoje rączki nie wystarczą). I jak tak na nim polezysz to poczujesz, że w któryms momencie przestaje walczyć i odpuszcza. Znaczy - wygrałaś i on to już wie. Teraz musisz to co jakiś czas powtarzać - będzie ulegał już coraz szybciej.

A potem będziesz mu wyciągać kleszcze bez problemu :D.

 

Osia!!!??

Żywiesz????

 

Komary ją wszamały:o

 

:bye::bye::bye:

 

A żywie... ino mnie neta zeżarło... a mobilny w moim lesie działa jak chce... raz mam a raz ni huhu ( z czego huhu 90%) :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że Greyuś zagoił się idealnie, mam nadzieję, że i Twoje kopytko, Osiu, tak się zagoi! :hug:

I dobrze, że z liścia, bo jak słusznie prawisz - pies MUSI wiedzieć, kto w stadzie rządzi. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, reasumując ... walę go na bok, nie pozwalam mu się ruszyć bez względu na to, co będzie robił, czy tak?? Ma leżeć na boku tak długo aż ... no właśnie, aż co: przestanie walczyć?; przestanie się ruszać?

Drugie primo - rozumiem, że zaczynając udowadnianie mu mojej wyższości kleszcze zostawić w spokoju, a tylko przyzwyczajać go do uległości, czy tak??

 

....... i ode mnie moje ukochane psiątko oberwało z liścia ... za gryzienie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak własnie.

 

Będzie się wyrywał na początku, chciał bawić, miotał, ale dasz radę. Tylko ubierz sie odpowiednio (długie rekawy itp) i kładź na nim. Nie da Ci rady jak go unieruchomisz (trzymaj łapska bo wierzgają). Będzie się chcial wyrwać ale ty go TRZYMAJ tak długo az przestanie się wyrywać. Wierz mi - odczujesz różnicę... ;) Przestanie się wyrywać i tak jakby "zwiędnie"... odpuści. Wtedy wstajesz i już. No i musisz to powtarzać co jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...