wu 20.06.2013 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 jak mój ojciec miał służbowego owczarka niemieckiego to tez co jakiś czas mieli ustalanie hierarchii;) piesio się rzucał na pana i walił nim o drzwi, pan brał piesia na smycz i sruuuu o drzwi, potem piesio pana i pan piesia i tak się bawili aż pies nie ponowił ataku, dobrze że drzwi solidne dębowe były to wytrzymały te harce i przez jakiś czas pan rządził póki piesio nie chciał zmiany hierarchii i znowu był łomot o drzwi moja ruda też nauczona że pani się każe położyć to leży a pani może robić z piesiem co chce;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 20.06.2013 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 mój kumpel podobnie - pies w koszyku on do psa - pies cyk za rękęNo to on rękawice dwie+skórzana jedna - i on do psa, pies gryzł, on za grdykę i z koszykaI aż do skutku.I opowiadał mi jak wychodził na spacer a pies - poooooooooooszedł!a przewóz pracowniczy do roboty startuje za 10 minut (rok 1989- tak, tak, zakłady pracy dowoziły swoich pracowników do roboty za free)Lekcje robił tak.Długą linkę - i do psa - chodź tu.Pies bryku,bryku - to on go za tę linkę ciągał...I tak w koło MaciejuI nie wiem jak sie te wszystkie lekcje zakończyły - ale ja to już dawno bym go (tego psa) komuś podarował.Najlepiej mojej siostrze (bo jej nie lubię) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 20.06.2013 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 jak mój ojciec miał służbowego owczarka niemieckiego to tez co jakiś czas mieli ustalanie hierarchii narkotyków szukali..... albo tropili złodzieja? albo przemytnika na granicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.06.2013 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 nieeeeeeeeeeee skąd zwykli stróże porządku byli:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 20.06.2013 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Czytam bloga pewnej dziewczyny, która koniki polskie ma, dwa oiery. ajnie opisywała, jak ogier chciał ją sobie podporządkować i użarł ją. Ugryzła go!!! I skopała!!! Koniu nic nie było, ale raz na zawsze ustaliła hierarchię. Koń teraz lata za nią jak pies, najukochańsza pańcia konika. wyszła z Ciebie samica teraz prawdziwa i okrutna......fuj....modliszka....fuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.06.2013 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Kochany - dobrze, że nic gorszego ze mnie nie wyszło, a mogłoby! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 21.06.2013 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Ja tak sobie czytam, to się cieszę, że: mam małego psa co go za "frak" zawsze mogę złapać (jakby co, ale to w sumie baardzo potulna psina cavalier w końcu) nie mam konia - krótka jestem to bym mu kopa w zadek nie zasunęła, bo nogi bym tak wysoko nie podniosła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 21.06.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 (edytowane) Przed cc (ponad 20 lat temu) miałam jamnika - bardzo mała psina. Ale CHARAKTER Uch.... Był fantastyczny, ten mój rudy Rydz (zwany Fryderykiem), ale - ja już nie chcę jamnika. Gdzies juz (chyba u Agduś) opisywałam jego wyczyny. Standardem było, że po zbrojeniu czegoś (nagminne) właził pod łóżko, a kiedy chcieliśmy go stamtąd wyciągnąć bez skrupułów gryzł rękę (która go karmiła..), sięgało się więc kijem od szczotki, którą traktował takoż. Że nie przychodził na zawołanie nie muszę mówić... I nie wyobrażam sobie, że go obezwładniam kładąc się na nim...(wtedy jeszcze, miałam 20 kilka lat, nie słyszałam nawet o szkoleniu psa "domowego") jestem dziwnie spokojna, że wyrwałby się jako ten piskorz i tyle bym go widziała. Łapanie "za frak", rzecz jasna, z podobnych przyczyn, tez nie wchodziło w grę . Edytowane 21 Czerwca 2013 przez Gagata czy mam wreszcie coś brzydkiego napisać??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 21.06.2013 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 WUsia - świetna historia O Tacie i Jego Owczarku :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 21.06.2013 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Moje wieeeelkie konie nie próbują mnie gryźć i kopać... Vito czasami podgryza ale w zabawie i tylko za gumofilki:p Jak miał 3 słownie TRZY DNI!!! pokopał mnie okrutnie:rotfl: podniosłam konia do góry, odwróciłam przodem do mnie, postawiłam, zmierzyliśmy się wzrokiem... powiedziałam NIE WOLNO!!! i już nigdy więcej nie próbował Jak mnie kopnie słowo daję, że oddam... do zada sięgnę bez problemu:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.06.2013 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Tzw liść jest tylko wtedy jak pies "porywa się" na człowieka z zębami. To nie ma takiego wydźwięku jak u ludzi i nie chodzi o agresję wobec zwierza - chodzi o metodę, która zrozumie. Dokładnie... to nie jest bicie tylko zwrócenie uwagi, że nie wolno ząbków używać, zrozumiałe dla pieska kopać się z koniem to zupełnie radzę . Ugryzła go!!! I skopała!!! Koniu nic nie było, ale raz na zawsze ustaliła hierarchię. Koń teraz lata za nią jak pies, najukochańsza pańcia konika. Oplułam monitor Najlepiej mojej siostrze (bo jej nie lubię) wyszła z Ciebie samica teraz prawdziwa i okrutna......fuj....modliszka....fuj Kochany - dobrze, że nic gorszego ze mnie nie wyszło, a mogłoby! Co z Ciebie wyłazi Depsiu???? nie mam konia - krótka jestem to bym mu kopa w zadek nie zasunęła, bo nogi bym tak wysoko nie podniosła Z drabinki dała byś radę ... Moje wieeeelkie konie nie próbują mnie gryźć i kopać... Vito czasami podgryza ale w zabawie i tylko za gumofilki:p Jak miał 3 słownie TRZY DNI!!! pokopał mnie okrutnie:rotfl: podniosłam konia do góry, odwróciłam przodem do mnie, postawiłam, zmierzyliśmy się wzrokiem... powiedziałam NIE WOLNO!!! i już nigdy więcej nie próbował Jak mnie kopnie słowo daję, że oddam... do zada sięgnę bez problemu:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 21.06.2013 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Ja tak sobie czytam, to się cieszę, że: mam małego psa co go za "frak" zawsze mogę złapać (jakby co, ale to w sumie baardzo potulna psina cavalier w końcu) nie mam konia - krótka jestem to bym mu kopa w zadek nie zasunęła, bo nogi bym tak wysoko nie podniosła Z drabinki dała byś radę ... nie łatwiej odpowiedniego konia kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.06.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Ooo, kochana - Ty nie chcesz wiedzieć, co ze mnie wyłazi, ja Ci mówię, że nie chcesz! Arctisia - umarłam po prostu, "podniosłam, konia, obróciłam i postawiłam i powiedziałam NIE WOLNO"... Aaaaa!!!! :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 21.06.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 No jak kuń taaaki wielki to w czym problem:rolleyes: http://images36.fotosik.pl/209/9b5ec138eada228fmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.06.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Ja wiem, że taaaaki wielki, ale JAK TO BRZMI!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.06.2013 07:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 Forum szwankuje... nie mogę cytować... Depsia, chcę wiedzieć nadal... Arctica, jakby ktoś nie wiedział o jakiego konia chodzi to miałby o Tobie niezłe wyobrażenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 22.06.2013 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 Toć po to łobrazek pokazałam żeby mnie za Heros-babę kto nie uznał Wy wiecie ale łobcy kto zaluka i co???:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.06.2013 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 I zostaniesz naszą Agatą Wróblewską!!! Osia - nie kuś, no kurde nie kuś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.06.2013 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 Kuszę... kuszę... Wyekspediowałam dziś malża na żagle, i od 7 rano jakąś nadaktywność zaobserwowałam u siebie... 3 prania już powiesiłam, spacerek z Grubym odstawiałam, pościele pozmieniałam, zrobiłam manicurę , obiad skonsumowałam i przymierzam się do sprzątania chałupy... popier..iło mnie chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.06.2013 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 ..Ciekawe... ja też tak mam jak jestem sama. CHCE mi się więcej... dlaczego?????? Np ostatnio - sprzątnęłam GRUNTOWNIE całą górną łazienkę (wyrzucając z wielką satysfakcją 3 torby starych maszynek do golenie, dezodorantów, pianek do włosów... długo by wymieniać... PO CO JA JE TRZYMAŁAM??), przesadziłam dwa duże cisusy (odświeżona ziemia, wyczyszczenie ze zwiędłych liści, spłukanie na dworze...), nastawiłam syrop z kwiatów bzu, posiałam w ogródku różne rzeczy (nie wiem co z tego będzie), uprzednio go odchwaszczając, oraz dwa duże prania... ..... nie żebym się chciała licytować , ale chora czy co?? (znaczy - ja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.