Moose 28.06.2013 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Już dawno bym go ciachnęła ale małżowi niebywale na tych jego klejnotach zależy... No i faktycznie Grubemu jednej tylko wystawy do repa brakuje... tylko, że mnie te wystawy nie kręcą a i psa stresują... sama nie wiem co robić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.06.2013 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Już dawno bym go ciachnęła ale małżowi niebywale na tych jego klejnotach zależy... No i faktycznie Grubemu jednej tylko wystawy do repa brakuje... tylko, że mnie te wystawy nie kręcą a i psa stresują... sama nie wiem co robić... Może jak Mu zależy, to obiecaj, że po wycięciu dasz do wypchania i powiesisz mu nad łóżkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 28.06.2013 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Osia, jak pamiętasz nie tylko Ślubnemu zależy na klejnotach, ale mnie również... to tak dla jasności.Przyszłam donieść, że dywanik na tarasie ten mniejszy co wiesz, zamieniłam na dłuższy.Nie tylko w celu estetyki, ale również wygody KsięciuniaOnego, gdyby tak raz jeszcze nas odwiedził.Klejnoty będą miały wygodnie, nie ma co ich wycinać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.06.2013 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Może jak Mu zależy, to obiecaj, że po wycięciu dasz do wypchania i powiesisz mu nad łóżkiem Naplułam w monitor i obudziłam parsknięciem głównego zainteresowanego, któren mrucząc coś niepochlebnie pod moim adresem zwinął się w kłębek i beztrosko zasnął z powrotem wcale nie zdając sobie sprawy z toczącej się tu dysputy... Osia, jak pamiętasz nie tylko Ślubnemu zależy na klejnotach, ale mnie również... to tak dla jasności. Przyszłam donieść, że dywanik na tarasie ten mniejszy co wiesz, zamieniłam na dłuższy. Nie tylko w celu estetyki, ale również wygody KsięciuniaOnego, gdyby tak raz jeszcze nas odwiedził. Klejnoty będą miały wygodnie, nie ma co ich wycinać. Renatko, na pewno jesli uda nam się wybrać w Twoje strony to na pyszną kawusię wpadniemy Hmmm... więc mówisz... nie ciąć...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.06.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Holender (cholender?), ja bym chyba ciachnęła mając piesa bo jak taki pan pies RAZ POPRÓBUJE to ponoc potem jeszcze trudniejszy w uspokojeniu w TYCH TEMATACH bo pamieta i chce jeszcze (jak cieczka w poblizu to mu się przypomina... ). A jak mu się ponownie nie ZEZWOLI, to świruje, może uciekać i bywać agresywny (skąd my to znamy... ekhe, ekhe....kaszelek mnie napadł...). Ale wiem, że decyzja trudna.... oj trudna... Ty wiesz Łosia, że my przyjedziemy jak tylko życie nam się nieco wyprostuje....... DPSia to taki paskud jest czasem (przyjechać od nas to "czasu nie ma") a my i u niej, i u Brazy (tam to juz jak w domu ) bywamy. Fakt, że bardziej nam po drodze ale to niestety teraz MOCNO warunkuje nasze ruchy wyjazdowe...................................... Ale spokojnie, spokojnie, kwestia czasu :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2013 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 ..... i u Brazy (tam to juz jak w domu ) bywamy. ..... Matko, wzruszyłam się .... poważnie mówię!!!!!!! Gagaciu Ty moja Kochana!!!! W kwestii klejnotów ... nie wystawiam naszego młodego to i pewnie decyzja moja o wiele łatwiejsza jest, ale raczej będzie kastrowany, wszystko okaże się za jakieś pół roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.06.2013 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Holender (cholender?), ja bym chyba ciachnęła mając piesa bo jak taki pan pies RAZ POPRÓBUJE to ponoc potem jeszcze trudniejszy w uspokojeniu w TYCH TEMATACH bo pamieta i chce jeszcze (jak cieczka w poblizu to mu się przypomina... ). A jak mu się ponownie nie ZEZWOLI, to świruje, może uciekać i bywać agresywny (skąd my to znamy... ekhe, ekhe....kaszelek mnie napadł...). Ale wiem, że decyzja trudna.... oj trudna... Ty wiesz Łosia, że my przyjedziemy jak tylko życie nam się nieco wyprostuje....... Decyzja trudna... ja chwilami jestem na 100% pewna, że chlastać, potem Gruby grzecznieje i mam wątpliwości... gdyby on był agresor to już dawno byłby chlaśnięty a tak... ehhh A na wizytancję poczekam... W kwestii klejnotów ... nie wystawiam naszego młodego to i pewnie decyzja moja o wiele łatwiejsza jest, ale raczej będzie kastrowany, wszystko okaże się za jakieś pół roku. Też piszesz raczej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 28.06.2013 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 ja na razie nie wycinam kasztanków, Bialy daje się pacyfikować, nie jest agrsywny i czasem bzika (a bynajmniej probuje)......Arnisiowa sunke :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.06.2013 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 ja na razie nie wycinam kasztanków, Bialy daje się pacyfikować, nie jest agrsywny i czasem bzika (a bynajmniej probuje)......Arnisiowa sunke :D:D Rozumiem, że sunia wyciachana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.06.2013 04:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Karo ciachnięty - mamy właściwie same pozytywne następstwa. Pies zdrowy, nie tyje, nie stracił ani grama wigoru i ruchliwości, temperament bez żadnych zmian. I nie ma ciągot wycieczkowych, nie wędruje po okolicy w poszukiwaniu kolejnych dam chętnych. Zachęcam do ciachnięcia, pies się uspokaja w czasie cieczek, ulga bezcenna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.06.2013 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 No może i piszę raczej .... Zobaczymy, wszystko bedzie zależało od jego zachowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.06.2013 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Braza , Ty wiesz, że jedna z naszych opcji to pokój u Ciebie na górce w zamian za pomoc w gospodarstwie (Romek drewno itp a ja bym chyba gotowała... ale - CIAST NIE PIEKĘ - NIE UMIEM!) ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.06.2013 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Miałam dziś nie kosić... skosiłam... ZERO KONSEKWENCJI Dziś we naszej wsi jest piknik rodzinny, jubel normalnie na całego... Ponieważ nigdy nie byliśmy na czymś takim więc idziemy zobaczyć jak to wygląda... wrażenia, o ile mnie mowy nie odbierze opowiem po powrocie Miłego dnia dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.06.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Był miły, bo leniwy! Z milczenia wnoszę, że było/jest fajnie, bo albo jeszcze się bawicie, albo mowę odebrało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.06.2013 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Gagatka, gotować będziemy na zmianę, ja ciast jadac nie muszę a piec tym bardziej nie mam zamiaru. W mieście oddalonym o 9 km jest dobra cukiernia:yes: Osica .... zamurowało Cie jak widzę totalnie, ciekawi mnie bardzo powód tego zamurowania ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.06.2013 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Jestem, żyję... było fajnie... Na początku pojechalim z Grubym, ale za duże wrażenie robił , ( zdjęcia, głski itp.) więc go odwiozłam do domu... wróciłam... poszwendaliśmy się po placu, zjedliśmy kiełbaski z grila, piwko wypiłam, po czym niespodziewanie zaprosili nas do namiotu ViP-ów ( pyszne żarcie - bigos, sałatki. szyneczka prawdziwna), było naprawdę OK, jestem w pozytywnym szoku Chyba coraz bardziej lubię tą moją wieś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.07.2013 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2013 No ba - NIE MOGLI Was nie zaprosić do namiotu VIP-ów! Przecie to OSIE som! Wczoraj widziałam reportaż - w Rosji doją łosice, bo po porodzie im zabierają od razu małe i one myślą, że ta pani to ich dziecko! I podobno to śmiertelnie niebezpieczne zajęcie, bo jak tala łosia się połapie, że w capa ją robią, to zabić łacno może! Po jaką cholerę oni to robią, nie wiem, sprzedają turystom to mleko na kubeczki, wychodzi po 100$ za litr... Ale nawet taka cena nie usprawiedliwia krzydzenia tych malutkich łosiąt, zabierania od mamy, a narażania kobiet na utratę życia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 01.07.2013 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2013 Łośka, to Ty lepiej uważaj na się... Zastanowiłaś się dobrze dlaczego do tego namiotu VIPów Cię zwabili? Bezinteresownie, ze względu na Twój nieodparty urok osobisty? ...czy wydoić Cię chcą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 01.07.2013 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2013 a tych łosiątek to chyba nie zabijają, cooo??? na krowim też by wyżyły.. albo lepiej! Turystom krowie za łosie sprzedawać, a łosie zostawić w spokoju! O! rzekałam:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 01.07.2013 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2013 Łosia napisz coś proszę więcej o tym Hard Killerze - gdzie kupiłaś (czy są tylko te za ponad 200 takie duże?), czy proste użycie i czy nie szkodliwe dla piesa (jakaś karencja)?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.