Łosica... komenty

[TAR]

a narzekasz? bo ja nie mam fakbuka:lol::lol:

[Moose]

Na fejsie nikt nie narzeka, że narzekam...

 

a narzekasz? bo ja nie mam fakbuka:lol::lol:

No nie narzeka

A ja sobie dostęp zrobiłam a co

[Gagata]

Nooo - jest Łoś na fejsie :cool:

[bobiczek]

No nie narzeka

A ja sobie dostęp zrobiłam a co

 

a tu ma w profilu - że "kiedyś zbuduje dom"...

Cygana!

[Moose]

Nooo - jest Łoś na fejsie :cool:

Ano jest

 

a tu ma w profilu - że "kiedyś zbuduje dom"...

Cygana!

Prezesu, a co to ma za znaczenie ...

[DPS]

Nie narzekam na fejsie, bo za dużo ciekawych rzeczy tam do przeczytania, ciekawych stron, fajnych inspiracji i w ogóle - zarobiona jestem!

[Moose]

Ja też niestety...

Cały tydzień dłubaliśmy koło domu, dziś trza się sprężyć i imprezę szykować dwudniową

Jeszcze ostatnie zakupy, sałatki i wieczorem ognisko

[DPS]

Weekend, szanpani, weekend!

[Gagata]

A my już w drodze... wreszcie w tej JEDNOZNACZNEJ formie - WYJECHALIŚMY na wakacje!

Łosiowo - poszło do Was na priv

 

Widzielismy się z AGDUSIAMI! W S Z Y S T K I M I! FUKS.

Kolejna nowa znajomośc, która cieszy , całkiem REALNA i z przyszłością a nawiązana dzięki wirtualnemu światowi..... Całkiem tak, jak sobie wyobrażałam

I kto to powiedział, że internet zabija PRAWDZIWE relacje międzyludzkie..... (jakiś idiota chyba..)

[Yeti]

...a do mnie nic na priv nie przyszło .

 

(...)Kolejna nowa znajomośc, która cieszy , całkiem REALNA i z przyszłością a nawiązana dzięki wirtualnemu światowi..... Całkiem tak, jak sobie wyobrażałam

I kto to powiedział, że internet zabija PRAWDZIWE relacje międzyludzkie..... (jakiś idiota chyba..)

No coś Ty... to jeszcze tak ktoś mówi?

Ja to już chyba mam więcej przyjaciół z wirtualnego świata niż z tego realnego

...to właściwie który świat jest realny a który wirtualny?

...a może ja też już jestem wirtualny?

[DPS]

Eeee, widziałam, jesteś realny, tylko chuderlawy...

[Moose]

A my już w drodze... wreszcie w tej JEDNOZNACZNEJ formie - WYJECHALIŚMY na wakacje!

Łosiowo - poszło do Was na priv

Widzielismy się z AGDUSIAMI! W S Z Y S T K I M I! FUKS.

Kolejna nowa znajomośc, która cieszy , całkiem REALNA i z przyszłością a nawiązana dzięki wirtualnemu światowi..... Całkiem tak, jak sobie wyobrażałam

I kto to powiedział, że internet zabija PRAWDZIWE relacje międzyludzkie..... (jakiś idiota chyba..)

Idiota, albo ktoś kto z kompa nie korzysta bo nie umi...

Agatko czekam z niecierpliwością na wizytancję

 

.

 

No coś Ty... to jeszcze tak ktoś mówi?

Ja to już chyba mam więcej przyjaciół z wirtualnego świata niż z tego realnego

...to właściwie który świat jest realny a który wirtualny?

...a może ja też już jestem wirtualny?

Jak Ty to i my

 

Poznałam dzięki internetowi mnóstwo wspaniałych ludzi i to na budowlanych, psich i samochodowych forach, z wieloma spotykam się w realu i zawsze jest wesoło...

A Ci co tego nie rozumieją niech żyją w nieświadomości i okrojonym do 5 znajomych świecie...

[Arctica]

pewno że namacalny:yes:...

 

chyba, że my wszyscy wirtualni:p

[TAR]

tez milsze sa mi znajomości wirtualne, ci z reala gdzies porozjeżdżali się po Polsce, po swiecie jakos się tak rozmyly a tu zawsze wesoło i w smutku sama nie jestem. i znalazłam moja siostrzyce wirtualna i meza tez wirtualnie poznałam. wiec same plusy. poza tym my "wirtualni" przecież tez się spotykamy i sa to cudne spotkania z mnóstwem smiechu i radości

[DPS]

No jakby nie wirtual, to ja bym nikogo stąd nie znała!

Niewyobrażalne.

[Moose]

Też sobie nie wyobrażam, że przegapiłabym tylu fajnych ludzi...

[tomkwas]

Hmmm .... a tak zapytam .... ile/u z Was mieszka w wielkim mieście i pracuje w korporacji? Ile/u spędza w biurze 12 godzin dziennie (Prezes ... się nie odzywaj, bo mi do teorii nie pasujesz)?

Alibo ... kto dzieckiem jest ze szkolnym stresem, względnie uzależnionym od netu nastolatkiem ......

Bo ta teoria z internetowym ubijaniem więzi międzyludzkich, to się raczej do tych grup odnosiła z tego co pamiętam. Nas - szczęśliwych biednych wieśniaków - cały ten chłam omija .. bo się nie dajemy zaszufladkować w ten sam przedziałek co wyścigowe szczury (nikomu nie ubliżając).

 

I tylko się nam cieszyć wypada .... tak myślę ....

[Moose]

I tylko się nam cieszyć wypada .... tak myślę ....

Myśl myśl... w sierpniu we drugiej połowie czyli albo 16-18 albo next 23-25...

[TAR]

Hmmm .... a tak zapytam .... ile/u z Was mieszka w wielkim mieście i pracuje w korporacji? Ile/u spędza w biurze 12 godzin dziennie (Prezes ... się nie odzywaj, bo mi do teorii nie pasujesz)?

Alibo ... kto dzieckiem jest ze szkolnym stresem, względnie uzależnionym od netu nastolatkiem ......

Bo ta teoria z internetowym ubijaniem więzi międzyludzkich, to się raczej do tych grup odnosiła z tego co pamiętam. Nas - szczęśliwych biednych wieśniaków - cały ten chłam omija .. bo się nie dajemy zaszufladkować w ten sam przedziałek co wyścigowe szczury (nikomu nie ubliżając).

 

I tylko się nam cieszyć wypada .... tak myślę ....

 

no my pod te szczury chyba podpadamy, chyba ze tez mnie wykluczysz jak prezesa nie wiem czemu ale poczulam sie zaszufladkowana:confused:

[tomkwas]

no my pod te szczury chyba podpadamy, chyba ze tez mnie wykluczysz jak prezesa nie wiem czemu ale poczulam sie zaszufladkowana:confused:

 

Po pierwsze - nie prezesa tylko Prezesa .... bo on ma kajecik i w nim takie potknięcia skrzętnie notuje, a po drugie - jeśli masz problemy z nawiązywaniem "realnych" znajomości, boisz się ludzi ... cóż ... czuj się zaszufladkowana.