Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A to też lubię akurat... zawsze mię się podobywało :)

 

A ja lubię placki ziemniaczane, kartacze i zupę pomidorową (o zgrozo ... pomidorową z ryżem) i parę jeszcze innych ... :p

Tyż to wszystko lubiem... szkoda, że żony nie mam...:rolleyes:

 

To ja będę cicho siedziała, bo ja nawet nie znam tych zespołów "metalowych" :oops:

A Ty kłamco jedna, to miałaś DAL uprawiać a nie wojażować :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No jest coś na rzeczy ( czyżby Putin będzie jednak rządził światem...???) - mój Romek mi prawie codziennie rankiem to wyśpiewuje na dzień dobry a ja mam tak (A ON O TYM WIE:P), że potem CAŁY DZIONEK Z TĄ PIEŚNIĄ NA USTACH.. (no odczepić się nie chce..). Jak człowiek wychowany na radzieckich filmach wojennych to już tak ma i koniec, przepadło :bash:.

Łosie - macie na to chwyty? No to jedziemy!!

 

..ale to trza na maxa i monumentalność pieśni powinna na kolana kłaść..... Brazunia - masz właściwy odruch - TAK MA BYĆ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łosie - macie na to chwyty? No to jedziemy!!

 

..ale to trza na maxa i monumentalność pieśni powinna na kolana kłaść..... Brazunia - masz właściwy odruch - TAK MA BYĆ!

Nie mamy...:(

Poza tym to trza MONUMENTALNIE :yes:

 

Chór Aleksadrowa....................ech....

 

NIE WOLNO słuchać cicho............

A szanty to się śpiewa a nie słucha.

:yes: i :yes:

 

Znaczy się, mieszczę się w normie! Narodnaja mi dzisiaj cały dzień po łbie się kołotało, a jak fajnie się po lesie chodzi z takim akompaniamentem:D

 

A niech Was! Teraz będę z tym cały dzień w głowie, wajna narodnaja... :bash:

:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj miałam miły i przyjemny dzionek z DAL-em absolutnym... do czasu... po połedniu, jak się wyopalałam i wybyczyłam we wodzie to postanowilim z małżem zrobić przyjemność Grubemu i go na długi spacer zabrać a wcześniej piłeczką z nim się pobawić... i śmy mu narobili przyjemności :bash:

Zeżarł chyba osę/y i się zaczęło... najpierw kładł się na ziemi, prosiłam coby do chałpy dotarł... z trudem się udało... w domu padł, podnieślim i na wyro położył się, ślepia mu opadały, odjeżdżać zaczął...:bash:, walnęłam mu zastrzyk na czarną godzinę dla mnie... poprawiłam drugim... jak się bardziej ocknął to wapno w strzykawce do pyska...

Po 4 godzinach było OK, znaczy wrócił... ale niestety Gruby nie wygląda teraz jak dog niemiecki ale jak mastno neapolitano :rolleyes:

Pysk ma bieda z jednej strony 2 razy większy niż normalnie :bash:

Dziś już je i dużo śpi ale szczekał na faceta co przyszedł, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :)

Nie ma bata, że zdążylibyśmy do weta... po pierwsze niedziela po południu a pogotowie wet. to 40 min od nas niestety :rolleyes:

Znów się czegoś nauczyłam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo współczuję, a szczęście w nieszczęściu, że miałaś co mu podać.

 

Z moim szczeniakiem jechałam do weta, ale to było 15 min jazdy... nie mówiąc, że pod pachę go wzięłam ;)

 

 

Jednak chyba pokazałabym psa wetowi... i uzupełnij zapasy na czarną godzinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...