Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

HA! Ktoś tu obiecywał, że kocyk sfotografuje! Ja nie chce wypominać, ale by wypadało słowa dotrzymać! TAK?!

 

 

 

:confused:

Przeca żeś widział na żywca i to nie raz:P

A ja nie wspomnę, KTO aparatu ostatnio zapomniał i Grubemu fot z kocykiem nie zrobił...:rolleyes:

 

No elegancko, pod sznurek, niebiesko, zielono i w ogóle pod linijkę. :D

Zblazowane hrabiostwo mu z ryja patrzy... :rotfl:

No ba... linie francuskie we rodowodzie ma to i nie dziwota...:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazuniu... pozory to są( fotkowe)... :rolleyes:

Jest coraz lepiej ale nauki i pracy jeszcze sporo przede mną i małżem...:bye:

Gruby ostatnio świruje...

Ale kochamy i miziamy chociaż wypadałoby wpieprz spuścić ;)

Dla Kudłatego też mizianki i zabieraj go ze sobą do innych zwierzakow i ludziów...niech się socjalizuje...

Edytowane przez Moose
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bialy tez ostatnio swiruje, hormony mu sie jesiennie odezwaly. wiosna chyba zdecydujemy sie na ciach, ciach, bo to juz jest z lekka meczace. Wiecie moze kiedy wiekowo to psom "przechodzi", bo moze jest szansa na przeczekanie bez ciachania (rok, gora dwa jeszcze wytrzymam)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kudłaty wymiziany. Zabieramy go, a jakże, chociaż jednak za rzadko. Ale jest w porządku (jeszcze), nie zaczepia, szybko odpuszcza .... Ma 8,5 miesiąca, nie przejawia jakiejś szczególnej agresji czy dominacji, może kastracja nie będzie potrzebna, ale gdyby to nawet nie będę się zastanawiała.

I też chwilami dobry wpieprz by mu się przydał:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łosia - co znaczy ŚWIRUJE? tzn CO ROBI Greyuś?

..oprócz tego co zwykle...:D

Zwykle tego nie robi... ino przy gościach... a od soboty świrował przy nas :rolleyes:

 

Kudłaty wymiziany. Zabieramy go, a jakże, chociaż jednak za rzadko. Ale jest w porządku (jeszcze), nie zaczepia, szybko odpuszcza .... Ma 8,5 miesiąca, nie przejawia jakiejś szczególnej agresji czy dominacji, może kastracja nie będzie potrzebna, ale gdyby to nawet nie będę się zastanawiała.

I też chwilami dobry wpieprz by mu się przydał:D

No właśnie... a człowiekowi jakoś tak szkoda zarazy bo te ślepka takie niewinne... :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, choć u mojego na początku tez bez agresji było, ostatnio cos za bardzo burczy, wiec raczej na pewno ciachu, ciachu będzie. nie chce stresować ani siebie ani psa, bo w glowce mu się kitrasi przez hormony. i raz jest do zamiziania a czasem az strach podejść ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszemu Karolowi też się zbiera ostatnio na decydujące cięcie.

Wczoraj z daleka wąchnął przemiłego psiaczka i nagle z machającego przyjaźnie ogonem kudłatka zamienił się w agresora pragnącego dosiąść kolegi.

I się by pogryźli :eek::eek::eek: gdyby nie odciągnięcie smyczów obu....

Okazało się, że tamten jajeczek już nie miał, no ale czy to powód żeby tak się rzucać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...