Jagna 28.01.2014 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Z wetem rozmawiałam telefonicznie przed chwilą, Sonia jest wesoła, podchodzi do ludzi, daje się głaskać, chłop mówi, że wszystko OK i w sobotę zabieg:yes: Jutro podjadę z jakimś smakołykiem do małej Ufff.... bo ja już ją widziałam przerażoną, trzęsącą się w jakiejś klatce i weta nad nią... z siekierą.... Daj znać jak tam odwiedziny. Jak widać sarenka ma tu już cały tabun sarenkowych ciotek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.01.2014 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 sarenkowa ciotka pozdrawia i za uszkiem drapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.01.2014 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Od wszystkich ciotek podrapię pod brodą, bo tak lubi najbardziej Jak już zdrowa będzie to pewnie polubi i inne karesy ale na razie skupimy się na brodzie Przed zabiegiem karmić nie zamierzam, ja trochę pokrewna pośrednio branża więc psocić nie będę Ale jutro nie widzę przeciwwskazania do podrzucenia smaczków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 28.01.2014 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Od wszystkich ciotek podrapię pod brodą, bo tak lubi najbardziej Jak już zdrowa będzie to pewnie polubi i inne karesy ale na razie skupimy się na brodzie Przed zabiegiem karmić nie zamierzam, ja trochę pokrewna pośrednio branża więc psocić nie będę Ale jutro nie widzę przeciwwskazania do podrzucenia smaczków ciekawe co na to Hrabia w kubraku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.01.2014 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Kolejna ciotka jeszcze jednego ciekawa: co na to wszystko Hrabia? Musowo przecie czuje zapach Soni. Bardzo zaintrygowany...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 28.01.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Łośka - przywracasz mi wiarę w człowieka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.01.2014 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 ciekawe co na to Hrabia w kubraku Kolejna ciotka jeszcze jednego ciekawa: co na to wszystko Hrabia? Dziwne to wszystko... bo: hrabia ma jazdę na psy wszystkie... w sensie, że z każdym chciałby się zapoznać i pobawić... nie wiem czy czuł, że sunia chora ale nie pchał się do kotłowni i nawet jak widział, że tam idziemy i widział Sonie przez drzwi to jakoś tak bez nadmiernej ekscytacji... zobaczymy jak sucz wróci po zabiegu, czy bedą razem wspólpracować... zrobię wszystko żeby mogły razem funkcjonować bez szkody dla żadnego psa Łośka - przywracasz mi wiarę w człowieka ... Kolczasta, Ty się nie podlizuj, Ty czymiej kciuki za powodzenie zabiegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.01.2014 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Zwierzęta wiedzą kiedy można przeszkadzać, a kiedy spokój jest potrzebny. Moje koty harce dzikie potrafią wyczyniać. Szczególnie Pasqal uwielbia zagnać Spinozę na drzewo, albo pogonić ją po schodach. Ale kiedy ostatnio miała poważny problem z tylną łapą, to nawet do jedzenia nie podszedł póki ona nie zjadła.Widziałam też kiedyś jak kot opiekował się, właściwie towarzyszył dyskretnie, psu choremu na raka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.01.2014 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 No Osiczka, jeśli mi kiedys przyjdzie walczyć w gminie, nie tylko o zwierzaki, to sobie poczytam Twoje wspomnienia, "ku pokrzepieniu serc":yes: Podrap Sonię pod bródką i ode mnie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.01.2014 22:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Podrapię Brazuniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 28.01.2014 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Kolczasta, Ty się nie podlizuj, Ty czymiej kciuki za powodzenie zabiegu Z której strony by jej nie pogłaskać ... dooope wypnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.01.2014 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Ty się ciesz, że nie postanowiła Ci dac punktu odniesienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 29.01.2014 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Osiu, trzymamy kciuki za pozytywny przebieg zabiegu. Oby sunia jak najszybciej do zdrówka wróciła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.01.2014 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Zwierzęta wiedzą kiedy można przeszkadzać, a kiedy spokój jest potrzebny. Moje koty harce dzikie potrafią wyczyniać. Szczególnie Pasqal uwielbia zagnać Spinozę na drzewo, albo pogonić ją po schodach. Ale kiedy ostatnio miała poważny problem z tylną łapą, to nawet do jedzenia nie podszedł póki ona nie zjadła. Widziałam też kiedyś jak kot opiekował się, właściwie towarzyszył dyskretnie, psu choremu na raka. to prawda, duzy Bialy odpuszczal malemu Bialemu kiedy ten byl po zabiegu ocznym, a potem jak sie czyms podtrul. W druga strone roznie bywa, ale to szczenior musi sie jeszcze sporo nauczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 29.01.2014 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Osia jestem pod wrażeniem:hug:zwłaszcza że mnie nie wyszło..... a nie wystarczyłby kołnierz po zabiegu i do domu? po moim eksie nie mam zaufania do wetów, chyba że ten wyjątkowy i ma gabinet przy chałupie... a Duży na pewno zaopiekuje się dziewczynką, one tak z natury mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 29.01.2014 15:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Byłam... Sonia w stanie ogólnym dobrym, ucieszyła się wyraźnie na mój widok, aż łapami na mnie skakała, podrapałam pod brodą, aż mlaskała z zadowolenia, zawiozłam mortadeli pokrojonej w kawałeczki, wtrząchnęła biegiem... nie schudła, karmi ją tym co swoje psy, gotowany makaron z mięchem więc OK... Sucz sie go nie boi i daje głaskać, więc zakładam, iż krzywdy jej nie robi... Zajrzymy tam w piątek... w sobotę zabieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 29.01.2014 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Dobre znaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.01.2014 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 No to bardzo dobre wieści, Osiu, bardzo! Ja mam nadzieję, że do nas latem, jak prawie co roku, przybłąka się mały kotek. Zwykle musieliśmy malcom szukać domu, co nie jest łatwe. W tym roku przygarnę. Jeden kot, zwłaszcza Misiek - to za mało. Misiek nie jest kanapowym koteckiem, trzeba mi kanapowej kotuni. No to czekam na wioskową bidę jakąś, co się wiosną urodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 29.01.2014 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 No to jest za co kciuki trzymać: Za Sońkowy zabieg i za kotka - szczęściarza dla Depsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 29.01.2014 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Super wieści:hug: Depsia???? A nie kcesz po Kluskę przyjechać... urodzi się, urodzi:yes:... u Relci:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.