Moose 22.09.2011 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2011 (edytowane) no mnie też przykro on też drzwi robi ze skrzyniowymi ościeżnicami za niezłe pieniądze ( 500 zł ) Szkoda... ale przynajmniej może Futrzasty skorzysta... Edytowane 23 Września 2011 przez Moose Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.09.2011 04:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Osico... ty zdrajczycielko! Co to za dziennik jak nie tu gdzie trzeba, co??? A co do schodów... to z premedytacją wybieraliśmy projekt bezschodowy:lol: jakby tak jeszcze reprezentacyjne miały być to dzieścia, dzieści albo i dziesiąt tysiów trzeba by zapłacić. Tyle to my za SSO dali:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 23.09.2011 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 (...)A co do schodów... to z premedytacją wybieraliśmy projekt bezschodowy:lol:(...) O! To zupełnie tak jak ja!!! Projekt celowo wybrałem parterowy, tylko, gdy później w trakcie budowy zobaczyłem ile u góry jest miejsca, to mnie pazerność na dodatkowe metry dopadła:P:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.09.2011 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Osico... ty zdrajczycielko! Co to za dziennik jak nie tu gdzie trzeba, co??? Ano Kochanieńka prowadziłam, pisałam, pracowicie wklejałam foty... i co... jakiś obuz wzion i zeżarł... raz... drugi... znudziło mi się i wynosłam się tam gdzie nie znika... wieści w Kontynuacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.09.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2011 Coś mało błyskotliwa jestem, więc zaznaczam tylko obecność - nie mylić z zaznaczaniem terenu Jelenie chyba skończyły ryczeć ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.09.2011 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2011 Coś mało błyskotliwa jestem, więc zaznaczam tylko obecność - nie mylić z zaznaczaniem terenu Jelenie chyba skończyły ryczeć ... Ale debile zaczęły... dziś mi szybę zbito wew aucie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.09.2011 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Ojej, Osia - wyrazy współczucia, tylko dorwać i sprać, patrząc, czy równo puchnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 25.09.2011 22:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Depsia, wiem kto... nie wiem po co... Wiem, że nie udowodnię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 25.09.2011 23:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Jeśli wiesz kto, to może warto iść "pogadać". U mnie przestały ginąć choinki od kiedy wytropiłem i poszedłem na "rozmowę". Też domyślałem się, że pewnie nie udowodnię, a mimo to zawiadomiłem policję. Po kilku tygodniach w umorzeniu sprawy widniał opis: "drzewek w obejściu nie znaleziono", ale odwiedzać mnie przestał. Swoją drogą wkurzony wtedy byłem równo: skradł mi świerki srebrne w przededniu Wigilii. Gdy wszedłem do niego na podwórze znalazłem sporo porozrzucanych gałęzi i igliwia - przygotowywał choinki do sprzedaży. Policji tłumaczył, że igły są ze świerków z lasu... tylko, że ja nie znam polskiego lasu w którym rośnie picea pungens (świerk kłujący potocznie zwany srebrnym). Tak na marginesie to już nawet za takie tłumaczenie powinni mu się dobrać do skóry - zwykłych świerków też nie wolno przecież wycinać. No ale "niska społeczna szkodliwość czynu" i niechciejstwo naszych kochanych funkcjonariuszy zaowocowały jedynie wysłaniem do mnie w/w dokumentu;). Ku mojej szczerej radości bohater tej opowieści niedługo potem i tak poszedł siedzieć - za inną kradzież. Ale cóż z tego - nie pierwszy to jego raz i... pewnie nie ostatni. Na szczęście ja od kilku lat mam spokój:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 26.09.2011 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 a mnie dmuchneli z auta antenę i po jakiego grzyba, tego nie wie nikt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 26.09.2011 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 ...albo dlatego, że dzień wcześniej jemu dmuchnęli,albo po prostu dla chwili adrenaliny - nie ma u nas porządnych kolejek górskich, to trzeba sobie zapewniać mocne wrażenia we własnym zakresie:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.09.2011 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Osia - może faktycznie warto "porozmawiać" i roztoczyć upojne wizje tego, co nastąpi, jesli takie rzeczy się nie skończą. Nieważne, że nie dasz rady wsadzić, ale tak jak yetuś - dasz radę pokazać, że nie odpuścisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 26.09.2011 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Jeśli wiesz kto, to może warto iść "pogadać". 2....Ku mojej szczerej radości bohater tej opowieści niedługo potem i tak poszedł siedzieć - za inną kradzież. 3....Ale cóż z tego - nie pierwszy to jego raz i... pewnie nie ostatni. 4....Na szczęście ja od kilku lat mam spokój:) 1 Nie warto... 2 wyszedł 2 tygodnie temu i czekam na jego powrót w objęcia penitencjum... 3 Na bank 4 Za 2 miechy chyba mnie to będzie mało obchodzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 26.09.2011 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Osia - może faktycznie warto "porozmawiać" i roztoczyć upojne wizje tego, co nastąpi, jesli takie rzeczy się nie skończą. Nieważne, że nie dasz rady wsadzić, ale tak jak yetuś - dasz radę pokazać, że nie odpuścisz. Depsiu, mam ten luxus... że za niedługo mnie tu już nie będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.09.2011 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Uff - dobrze, że przynajmniej ta myśl trzyma Cię przy nadziei na normalność! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.09.2011 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Uff - dobrze, że przynajmniej ta myśl trzyma Cię przy nadziei na normalność! No nie przesadzajmy... na normalność to nie mam co liczyć... zwłaszcza w swoim własnym towarzystwie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 28.09.2011 04:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Hej! Współczuję szyby, a właściwie tego, że wyjść raczyła:rolleyes:... ja niestety chyba dla siebie nie umiała bym nie reagować. Samochodu pewnie nie ma, dom nie jego... ale coś tam bym mu już potłukła, sopkojna głowa:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.09.2011 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Osia - w akcie dzikiej zemsty rozlej mu pod oknami walerianę. Wszystkie koty z okolicy zafundują mu przez parę nocy kocią muzykę - gwarantowane!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 28.09.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Depsiu, mam ten luxus... że za niedługo mnie tu już nie będzie... Jakie TU mnie nie będzie. Proszę mi tu takich głupot nie gadać. TAM to cię może nie być. A tak na poważnie, to ja z lokalnymi staram się dobrze żyć. Jeszcze okazji nie miałam by na piwo dać, ale jeśli miało by to pomóc, to i na dwa bym dała A twoje to takie wiejskie czy miastowe łobuzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.09.2011 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Hej! Współczuję szyby, a właściwie tego, że wyjść raczyła:rolleyes:... ja niestety chyba dla siebie nie umiała bym nie reagować. Samochodu pewnie nie ma, dom nie jego... ale coś tam bym mu już potłukła, sopkojna głowa:yes: Ewentualnie facjatę... ale w goownie się babrać...??? Rodziców nie ma co karać zniszczeniami auta, bo sami pewnie żałują, że go nie wyskrobali w odpowiednim momencie... brutalnie... WIEM ALE TAK MA BYĆ!!! ( do mamuni ryczy po nocach per ty stara kurwo, szmato itd. ) Jeszcze 2 miechy i mnie tu nie będzie... :P:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.