DPS 05.09.2014 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Jak sobaka, to i obsobaczył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.09.2014 15:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Idę połazić po lesie... piękna pogoda, słoneczko świeci aż żal w domu siedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 05.09.2014 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 I co żeś wyłaziła??? Zupa będzie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.09.2014 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Ja łażę dla łażenia... 5 km... taka sobie krótka traska Grzybów mam już posuszonych, pomrożonych i marynowanych od cholery i ciut ciut, więc nie zbieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.09.2014 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Super fotki!!! Może "opie...l" hrabiego pomoże, chociaż mam wrażenie, że Gremlin to taka psia feministka jest Nie mam gdzie trzymać mrożonek, a chętni bym zamroziła więcej grzybków na sosik. Pozostają suszone i oczywiście korzystam ile wlezie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.09.2014 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Mało powiedziane, że feministka... to jest samica alfa, bo jak sika to nogę po psiemufacetowemu podnosi... mówimy, ze alfica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.09.2014 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 No proszę, fest kobitka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2014 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 AAaa... zrobiłam dziś numer przedni... Naszykowałam zapiekankę, wstawiłam do lodówki i poszliśmy na spacer... po spacerku włączyłam piekarnik nastawiłam na godzinkę i po 45 minutach zajrzałam do niego a tam... PUSTKA Zapiekanka w lodówce sobie siedziała, bo jakoś nie wpadła na to coby do piekarnika o własnych siłach się udać Pytanie brzmi: po co człowiek ma głowę??? Jak wiadomo do noszenia kapelusz/czapki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 06.09.2014 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 no popłakałam się ze śmiechu... To na "s" podobno nie boli tylko... głodować trzeba:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.09.2014 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 piękne nagminnie mam okresy nalewania wody do czajnika a potem zdziwienie czemu ta woda się jeszcze nie zagotowała ;0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.09.2014 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Super!! Widzę, że każdy z nas ma swoje gryzie, co go molą. Ja kiedyś schab nadziewany robiłam. Kupiłam wszystko w piątek po południu, nałaziliśmy się z Szanownym, bo to to, to tamto, no wiecie. Rano w sobotę szykuję się do przyprawienia schabu i .... zonk, schabu nie mam Dobrze, że czasy mamy takie, w których w sklepach w sobotę rano można kupić wszystko, nie tylko butelkę octu :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.09.2014 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Ha ha, no toś piękny numer wywinęła, Osiu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2014 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 no popłakałam się ze śmiechu... A Ewaryst z głodu... piękne nagminnie mam okresy nalewania wody do czajnika a potem zdziwienie czemu ta woda się jeszcze nie zagotowała ;0 Też mi się zdarza nalać i nie prztyknąć Super!! Widzę, że każdy z nas ma swoje gryzie, co go molą. Ja kiedyś schab nadziewany robiłam. Kupiłam wszystko w piątek po południu, nałaziliśmy się z Szanownym, bo to to, to tamto, no wiecie. Rano w sobotę szykuję się do przyprawienia schabu i .... zonk, schabu nie mam Dobrze, że czasy mamy takie, w których w sklepach w sobotę rano można kupić wszystko, nie tylko butelkę octu :cool: No właśnie... dobrobyt Ci w głowie przewrócił Kiedyś to byś tego schabu jak skarbu pilnowała i w żadnym razie o nim nie zapomniała Ha ha, no toś piękny numer wywinęła, Osiu! Sama się zdziwiłam i ubawiłam... po jakimś czasie oczywiście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2014 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Theserek... Gruby wieczorową porą... I takie tam optymistyczno-jesienne ze spacerku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.09.2014 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 jakie jesienne... u mnie hortensje nowe kwiatostany wypuszczają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.09.2014 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 No właśnie z tą jesienią .... sasanka chyba zakwitnie, pierwiosnki kwitną już ... fanie jest!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2014 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 No nie wiem... ja dziś w krematorium paliłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.09.2014 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2014 Osia, nie marudź, mówiłam Ci! Jesień jest piękna, taka kolorowa i SPOKOJNA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 07.09.2014 15:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2014 Nie marudzę... ja uwielbiam palić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.09.2014 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2014 Zakwitł mi hibiskus... 2 lata od wsadzenia... wcześniej tylko badylki były i jużem się s=zastanawiała czy go nie usunąć a tu proszę... I portrecik... Byłam wczoraj na wystawie psów... ależ dziwaki widziałam... pewnie i drzewiej bywały ale zawsze byłam z Gruchą i skupiałam się na dogach a wczoraj pojechałam czysto towarzysko-rozrywkowo Jak nasz kolega tomkwas pozwoli to przerzucę tu jego 2 fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.