Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

Instynktownie zrobiłam to co mówicie... no z małą podpowiedzią jednej zakoconej Żmiji ;)

Mały kuwetowo korzysta, je i pije... kontener jest be i wyro pańciostwa lepsiejsze:bash:

U Vetki bylim, leczymy uszyska, odrobaczony ( bo to chłopak jest ), szczepienie po wyleczeniu uszu... Ciekawski jest... zrobiłam mu enklawę w łazience na górze, ale jak zaspokoił instynkta to na dół zlazł i siedzi pod stołem na krześle mając nas wszystkich na oku :rolleyes:

Będę nalegać na jak najszybszą kastrację zanim zacznie szaleć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziś został sam w łazience... łazienka cała i nieuszkodzona... jak wróciłam siedział w wannie :eek:

Zaraz do miasta powiatowego się wybieram i obaczym co po powrocie zastanę :rolleyes:

Kuweta zaakceptowana na razie... możliwe, żeby potem mu coś odbiło i zaczął rżnąć po kątach???

 

Koty lubią ograniczone przestrzenie. Moje futro też przesiaduje w wannie. Pod warunkiem, że nie ma w niej wody :D Daj mu pudełko, tylko nie zamykane, to będzie przeszczęśliwy.

Jeśli nie będzie mu nic dolegało to raczej nie powinien załatwiać się po kątach. Chociaż starsze kocury lubią zaznaczać swoje terytorium, dlatego warto ciachnąć. Ale z drugiej strony jeśli ma to być kot wychodzący to raczej zaznaczał będzie na zewnątrz. Taka przynajmniej jest teoria :)

Czy kociak ma już imię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie lubię rudych kotów ale Osiowy kot do lubienia jest i kwita!

To w końcu kot czy kotka???

 

Jak kocię siedziało na krześle w kuchni i obserwowało... i nie zostało pożarte to NIC się nie wydarzy, nie ma takiej opcji. U nas było ciężko, dziewczyny nauczone przez ciotkę, że koty służą do jedzenia... dało się...

ale! nadal uznawane są tylko ich koty, ostatnio kot... kota właściwie... wszystkie obce nadal służą do jedzenia! Tylko nie mogę się zdecydować czy to dobrze czy źle:D

Co najśmieszniejsze, jak kiedyś pojawi się u nas nowy kot... marzenia przecież są:rolleyes: to bardziej obawiam się nie akceptacji ze strony Gomory niż psic... pamiętając jak potraktowała Izulowego Karola:cool::rotfl:

 

 

A jak tam Osiowa alergia????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiaj się o relacje, prędzej czy później, prawdopodobnie predzej niż myślisz, dogadają się. Nawet Gremlin się podporządkuje gdy oberwie parę razy !!! O Hrabiego sie nie martwię, nasz Mocarcik pozwalał starszej kici przechodzić po swoim pysku .... no takie dogi są!!!

 

U nas Tyrion goni albo goni za kotami (gdy ma dobry humor i werwę) albo je po prostu olewa. Koty wiedzą, jak sobie radzić!!! Na początku uważaj, pewnie że tak, ale później już będzie okey.

 

Uwielbiam rude koty!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kot żyje... ja też i insze zwierzy też :)

Roboczo nazywa się wielce oryginalnie... RUDY ;)

Proponowałam Garfild ale małż zdecydował inaczej... w końcu to on go przywlókł :yes:

Alergię mam umiarkowaną... znaczy nieco ciągnę nochalem ale żyć mogę... nie wiem jak będzie przy suchym powietrzu w zimie :eek:

Rudi mnie się podoba i lubi mnie bardzo... miziasty jest i nastawiony wielce towarzysko... pożiwiom uwidim...:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...