Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pan do mnie dzwoni i ponoć jakiś komponentów do czegoś tam brak.... Ale dzwoni i twierdzi, że jak tylko się pojawią to wchodzi natentychmiast ;)

OlaiJacek okna wyrzuciłam z projektu bo po pierwsze primo:

- często są źle zamontowane i stwarzają różne problemy

- jest od nich gorąco

- jestem wampirem i lubię ciemność ;)

- podnoszą koszty

 

Fajnie, że ktoś tu zagląda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa,

rozbawiłaś mnie z tym wampirem, bo mój mąż tak samo myśli o sobie, ja mam podobne argumenty, z kim bym nie rozmawiła, to coś nie tak z dachowymi oknami, ja z kolei jasność lubię, więc będziemy z mężem o kolorze ścian i sztucznym oświetleniu rozprawiać:)powodzenia z "czymś tam czego brak":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola dziś owo cóś nie do załatwienia ;) załatwiłam i w czwartek rano wchodzi Pan Studzienny :) ( nie chciał wierzyć, że mam to cóś - sama w to nie wierzę ;) ). Jak się dobrze sprawi to na pewno polecę go innym.

Z tymi oknami to też jakoś tak się składa, że zawsze o nich słyszę:

-kapie lub cieknie

-niewygodne do mycia

-upał/słońce przez nie włazi

-w zimie śnieg na nich leży i też ciemno, w dodatku itd

 

A ciemność to naprawdę lubię... a małż twierdzi, że wampirella jestem - hehehe może ma i rację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha to ze mnie też chyba vampirella:)

Wszystkie okna połacowe zlikwidwałam i popieram, że charakteryzują się dokładnie wszystkimi tymi niedogodnościami, o których napisała powyżej moose + do tego kiedy na przekład pada to nie możesz sobie wywietrzyć pomieszczenia, bo z okna kapie...

Zawsze byłam wilbicielką poddaszy z oknami połaciowymi, teraz po kilku latach mieszkania na poddaszu z wyłącznie oknami połaciowymi mam ich chyba dość na całe życie - w domu będą wyłącznie okna w lukarnach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, Moose - gratuluję takiego tempa budowy, a studni przede wszystkim :)

Świetny projekt domku - sadź już drzewa, coby Ci szybko wyrosły takie jak na wizualizacji :)

 

Dziś pierwszy raz zajrzałam do Twojego dziennika i już się uzależniłam - uwielbiam taki styl pisania - już czuję pokrewną duszę, bo Ty jak widzę, z tych pokręconych jesteś - jak miło, nie być samemu... :)

Będę zaglądać systematycznie, a zwłaszcza wtedy, kiedy będę chciała się pośmiać - no cóż poradzę, że chichrałam się z Twojego dziennika...? Poproszę o następne odcinki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę zaglądać systematycznie, a zwłaszcza wtedy, kiedy będę chciała się pośmiać - no cóż poradzę, że chichrałam się z Twojego dziennika...?

No to piknie... człek się wywnętrza a ludziska turlają ze śmiecha... :rolleyes: - is not fer ;)

Pozdrawiam i przestań się chichrać - przeca ja poważnie się rozpisuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Moose:) LidiaG wyjęła mi z ust to, co zamierzałam tu naskrobać, więc chcesz czy nie będę Twoją powieść w odcinkach czytać chętnie i namiętnie:). W sprawie brakującej na działce wody i ja mogę coś napisać, bo niby wodociąg jest o dwa kroki, ale...:"niech pani rozmawia z sąsiadem, czy pozwoli się przekopać przez swój ogródek". Wrrr... Jak się wkurzę, a niewiele mi brak, to też zaopatrzę się w cudo zwane studnią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Moose:)

Witam :)

. W sprawie brakującej na działce wody i ja mogę coś napisać, bo niby wodociąg jest o dwa kroki, ale...:"niech pani rozmawia z sąsiadem, czy pozwoli się przekopać przez swój ogródek"...
No właśnie mnie gmina też nie pomogła - to se sama pomogłam ;).

Z sąsiadami to też różnie może być - jeden pozwoli bez problemu, drugi będzie robił przeszkody a trzeci zażąda apanaży :bash:

Teraz kupię pompę i do budowy nie trzeba będzie beczek wozić 10 km, bo do tej pory nie było wyjścia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwilę myślałam, że się do ropy dowiercisz ;)

Aguś też miałam nadzieję... ;)

Niestety tylko węgiel brunatny u mnie się znalazł :jawdrop:

zrobiłabys na tym gramotny biznesik...

i tu się mylisz... jeśli chodzi o łeb do interesów to nawet gdybym posiadała ropy tyle co Arabia Saudyjska to też dałbym radę zbankrutować :bash::)

Co tam u Was, jak postępy?

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...