Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ślad swej bytności odciskam dokumentujący, że pamiętam, zaglądam i poczytuję. Pozdrowienia zasyłam. :)

Też do Cię zaglądam, ino się nie odzywam... bo sam wiesz, że błogosławiony człek, który nie mając nic do powiedzenia, nie dostarcza na to dowodu w słowach...;) Pozdrawiam serdecznie :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jasne, że to on wygra i skoro postanowił się wprowadzić, to tak będzie, nie ma zmiłuj...

Dasz radę, Osia, jeden kot to nie tragedia, on wychodzący widać jest i wolnościowy mocno, nie powinien być upierdliwy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osia ja w porywach mam 3 takie koty, przyjdą, pojedzą, podrą ryja o mizianko i idą, jak mróz czy leje to przekimają w kotłowni i często w prezencie za opiekę zostawią jednego albo dwa mysie trupki ;)

 

u mnie co wieczór na jedzonku są 2 do 4:yes: śpią w drewutni lub u sąsiadki pod tarasem, o mizianiu nie ma mowy, na razie tylko jeden daje się lekko dotknąć, ale cały dzień kręcą się w obejściu i mam nadzieję że na cosik czasem zapolują:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do nas trikolorka sąsiadów przychodzi i jeszcze taki rudzielec fajny.

Ona to nawet często w traktorze w kabinie komara tnie.

Same się żywią, na nasz widok oddalają się z godnością. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po łykendzie pójdę do Gminy, żeby go ciachnęli i zaszczepili... zobaczymy co mi się uda ugrać ;)

Temat o przychówku, a raczej o przychodku, to zasięgnę opinii...

Pomagamy przetrwać zimę kociej gromadce od sąsiada - wiedzą ludzie, że koty się przynosi, ale zapominają nakarmić... Co prawda mógł by człowiek odwrócić głowę i udawać, że to nie jego problem, ale żal kiedy tak siedzą pod oknem i o żarełko proszą, albo z kompostu wyjadają resztki...

Póki sąsiedzi znosili do domu kocury, to nie martwiłam się zbytnio... Ale późną wiosną do kociego kwartetu dołączył kocielaczek, a na jesieni maleńki tygrysek i coś tak zaczynam podejrzewać że to dziewczynki są :( I o ile tygrysiątko jeszcze za małe, to kocielaczek na wiosnę chyba już wejdzie w ten wiek, kiedy to z jednego kotka robi się ich cała gromadka.... :(

Zastanawiam się czy zgłaszając sprawę sołtysowi czy na gminie, to oni mają jakieś przepisy/ możliwości/ środki aby zapobiec kociej epidemii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten leci do nas jak do ukochanej... tarza się. ociera, świruje... na ręce się pcha... głaski są mile widziane... no czub normalnie...:mad:

A po południu jak wrociliśmy, to do chałupy sie pchał...:yes:

 

Osia, zobaczysz, Ty go pokochasz miłością wielką i wiernopoddańczą, nie ma innej możliwości. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...