Łosica... komenty

[Moose]

Szlag by trafił, jak to się można naciąć!!!

 

Złodziejstwo jest jedną z największych podlości...

 

Słusznie drzewiej bywało... temu co sięgnie po cudze, upier..lić łapę...

 

Strasznie ponuracko ale jak dla mnie to dzionek jest piękny

Idę ogarnąć chałupę, bo mam dodatkowe koty

[Arctica]

Ale jak wyczyścili??? Przelewem? Bankomatem???

 

Istotne bo kartę kredytową posiadam tylko na wsjakij słuczaj, nigdy z niej nie korzystam, a limit niestety pokaźny dostałam. Na wypłaty z bankomatów w ogóle veto założyłam, ale przelewy i płatności bezgotówkowe są...

[Moose]

Nie wiem...

Wczoraj wieczorem my gadali bez telefon i dość chaotycznie... Jak się dowiem szczegółów to na[piszę ale to trochę potrwa, bo oni dziś w enteresach wybyli

[Arctica]

Obra tylko nie zapomnij bo to dość ważne czy duplikat karty złodziejaszki wyrabiały czy "tylko" do elektronicznej bankowości się włamały:rolleyes:

[bobiczek]

KU PRZESTRODZE!!!

Dziś okazało się, iż naszego przyjaciela okradziono, czyszcząc mu kartę kredytową parę dni temu, z 5000 złotych... transakcji dokonano w USA...

Kolega w USA nie był parę lat a jak był to nie posiadał TEJ karty...

:

 

wnioski moje

mieć na karcie zawsze 100zł na fajki i na 20litrów paliwka - reszta zakopana w słoiku w moim miejscu w lesie

[Arctica]

Ba jak na kredytowej to i tak nie Twoje... Ty TYLKO będziesz spłacał

[braza]

Osiczka zgadaj się z Kolega, bo to faktycznie ważne! Ja co prawda tylko najniższą kwotę spłacam z kart, ale to nie znaczy, że mam ochotę komus prezenty robić!!!!

[Moose]

Zara przyjadą, bo na ekskursję się wybieramy to sie dowiem

[braza]

Dowiedziałaś się szczegółów???

[DPS]

Czy poleciałaś zastrzec kartę...?

[Moose]

Czeski film... nikt nic nie wie... mają zrealizowane przelewy w USA... w nazwie przelewu jest PŁATNOŚĆ...

Trzeba pismo szczelić do banku o szczegóły i obaczym co dalej...

Ja kart kredytowych nie mam... na szczęście

[braza]

Ja karty mam, ale ktokolwiek chciałby z nich skorzystać to się zdziwi .... wiecznie na dorobku są

[Moose]

Zimno i mokrawo... śniegu coś tam pozostało... spacerki odwalilim i na jutro się zasadzamy

Niestety, z niewiadomych względów, w butach 2-letnich obtarłam straszliwie palec... boli jak diabli... ocokamon...?

Odrąbię zarazę siekierą, bo mam parcie na spacery...

 

Poza tym wystawiłam moje dziecko do sprzedaży i mam taki dziwny dyskomfort... ale trudno... czas na zmiany...

[braza]

Nauczylam się nie przywiązywać się do przedmiotów .... ale to trudne jest!

 

2-letie buty mają prawo się wypaczyć, coś się oderwie w środku ... Palca nie odrąbuj,możesz mieć problem z zachowaniem równowagi ....

[Moose]

Hhehehe czyli błędnik w palcu siedzi... wiedziałam, że u mnie inaczej niż u wszystkich...

 

Wiem, że to goopie ale to taki mój pierwszy samochód, który sobie wymarzyłam, wybrałam i zleciłam sprowadzenie... potem robiłam różne udogodnienia i dbałam, żeby wyglądał i śmigał... niestety jest to ostatni moment na sprzedaż... ma 21 lat...

[tola]

hm...jak ma 21 lat, to pełnoletni jest

i ma prawo sam o sobie decydować.

A jak nie zechce dać się sprzedać?

[DPS]

Ja tam Osię rozumiem, też się przywiązuję do swoich aut.

Wiadomo, to tylko duży przedmiot, ale jednak.

Jak oddawaliśmy nasze poprzednie auto na złom, to straszliwie przykro mi było.

[Moose]

hm...jak ma 21 lat, to pełnoletni jest

i ma prawo sam o sobie decydować.

A jak nie zechce dać się sprzedać?

Może tak i być...

 

Ja tam Osię rozumiem, też się przywiązuję do swoich aut.

Wiadomo, to tylko duży przedmiot, ale jednak.

Jak oddawaliśmy nasze poprzednie auto na złom, to straszliwie przykro mi było.

Na złom to jeszcze gorzej...

[braza]

Tikusia sprzedałam za symboliczną kwotę sąsiadom, fajnie było patrzeć, jak jeszcze służy. Co z nim zrobili to już nie moja brocha.

Przwiązaniem tego nazwac nie mogę ale ... lubie nasz samochód:)

[Moose]

Kulka juz bez...