Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

i niepotrzebnie, ja w ogrodzie z powodow zdrowotnych nie za bardzo moge teraz dzialac, zreszta nie mam juz co tam dzialac :D, a tylko siedziec i "w stolek pierdziec" to ja nie potrafie wiec jezdzimy nad morze, do lasu, na nasza nowa dzialke, spacerowac moge to spaceruje. nie robie tego tak codziennie jak Oska (czasowo nie wydole) ale 4 razy w tygodniu to dam rade, za to na rowerze stacjonarnym zapitalam codziennie minimum 45 minut. ale efektow chudniecia nie widac :rolleyes::wtf: oczywiscie biezace spacerniaki z psem to mus, jak 3 razy dziennie obejdziemy nasza wioche to tez pare kilosow ma sie na liczniku :D rano przebiezka z nimi 20 minut, potem po pracy co najmniej polgodzinna traska po wiosce i wieczorkiem kolejny obchod. oprocz tego psie paszcze ganiaja po ogrodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że chodzić nie lubię! Nie lubiłam i nie lubie tzw."pójścia na spacer", czyli bezcelowego chodzenia. Ja musze mieć cel, punkt, do którego się udaję "po coś" i wtedy moge iść i iść ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i niepotrzebnie, ja w ogrodzie z powodow zdrowotnych nie za bardzo moge teraz dzialac, zreszta nie mam juz co tam dzialac :D, a tylko siedziec i "w stolek pierdziec" to ja nie potrafie wiec jezdzimy nad morze, do lasu, na nasza nowa dzialke, spacerowac moge to spaceruje. nie robie tego tak codziennie jak Oska (czasowo nie wydole) ale 4 razy w tygodniu to dam rade, za to na rowerze stacjonarnym zapitalam codziennie minimum 45 minut. ale efektow chudniecia nie widac :rolleyes::wtf: oczywiscie biezace spacerniaki z psem to mus, jak 3 razy dziennie obejdziemy nasza wioche to tez pare kilosow ma sie na liczniku :D rano przebiezka z nimi 20 minut, potem po pracy co najmniej polgodzinna traska po wiosce i wieczorkiem kolejny obchod. oprocz tego psie paszcze ganiaja po ogrodzie.

 

O rany, Tarcia, no teraz to już mnie całkiem dobiłaś!

W życiu tyle bym nie chodziła. mam wrażenie, że nie dałabym rady.

Tyle, że rzeczywiście, latając po gospodarstwie i po polu cały dzień sporo nabijam w nogi.

Jednakże to nie to, nie to...

Ania - jak nie chudniesz, to podpytaj może dietetyka albo jakiegoś trenera na siłowni, co może być przyczyną, może jakiś błąd żywieniowy albo treningowy, nie wiem, nie znam się, ale coś musi być nie tak, skoro tyle wysiłku wkładasz, a efektów brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie tyle to nie osiagniemy nigdy, szacun dla Ciebie.

Senkjuwaszamać ;)

 

No normalnie w kompleksy mnie wpędzacie obie... :sick:

Nie swirucieżdobrakobieto :rolleyes:

 

Po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że chodzić nie lubię! Nie lubiłam i nie lubie tzw."pójścia na spacer", czyli bezcelowego chodzenia. Ja musze mieć cel, punkt, do którego się udaję "po coś" i wtedy moge iść i iść ...

Ja też sobie wytyczam marszrutę :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje nie sraja pod cudzymi bramami, a kazdy "suprajs" jest przez nas zbierany:p za to inni nie maja oporow i nieraz mnie o to krew zalewa jak zostawiaja niespodziewajki. my zbieramy nawet na polach, po ktorych psy prowadzamy, bo czesto gesto potem po ciemku tam chodzimy i zadna przyjemnosc w kupsko wlezc. aaa i przy bramach nie chodzimy za blisko, bo nasze psy sa zaczepialskie i niezsocjalizowane:p

w sumie nie powinnam sie tlumaczyc skoro sprzatam:rolleyes::confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, Tarcia, no teraz to już mnie całkiem dobiłaś!

W życiu tyle bym nie chodziła. mam wrażenie, że nie dałabym rady.

Tyle, że rzeczywiście, latając po gospodarstwie i po polu cały dzień sporo nabijam w nogi.

Jednakże to nie to, nie to...

Ania - jak nie chudniesz, to podpytaj może dietetyka albo jakiegoś trenera na siłowni, co może być przyczyną, może jakiś błąd żywieniowy albo treningowy, nie wiem, nie znam się, ale coś musi być nie tak, skoro tyle wysiłku wkładasz, a efektów brak.

 

jakos nie lubie dietetykow;) i nie mam samozaparcia do regul zywienia no i czasu na osobne gotowanie dla mnie i meza.:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sąsiadom pod bramami nie srywam, bo my do lasu tylko chodzimy... ale wybaczcie mi moją niewychowalność ale w lesie kup zbierać nie zamierzam...:no:

Jak jedziemy do miasta albo w cywilizowane miejsce to woreczki mamy :yes:

 

Sakramencki skwar... czytam sobie i smażę dupsko, ale za długo na słońcu wytrzymać się nie da, więc do domu chłodnego umykam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPS-ia no po swoim i na swoim to oczywista, wnerwiające jest jak ktoś piesia na spacerek wyprowadza żeby pod cudzymi płotami albo jeszcze lepiej na wjeździe czy chodniku nasrał żeby na swoim sprzątać nie trzeba było:mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skwar jak diabli...

Pojechalim dziś do znajomych, którzy od czwartku wybrali się pod namiot... jeziorko to znam, bo bywałam już nad nim wcześniej ale łomatkoboskoiswarogurazemwzięci :bash:, nigdy mie tam nie zagnało w SEZONIE :bash:

 

Utwierdziłam się w swoim przekonaniu, iż tam gdzie ludzi tłum, tam nie ma miejsca dla Osia :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie się straśnie zwyczaj szlakowy spodobał że się ludzie pozdrawiają po drodze, prawie padłam ze śmiechu jak mija nas grupka nieźle zbudowanych gentelmanów po 30 i każdy jak jeden cześć do mnie mówi, jak przeszli mój syn scenicznym szeptem "mamusia kto to był" a z tyłu salwa śmiechu:rotfl:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...