Moose 15.01.2012 23:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Po napitku to ja czasem nawet więcej mówię... Nie godej... 5 zdań cięgiem...? ja też nadaję jak najęta - to źle ? Jakie źle... jak na temat to wsio OK Zajrzałam do Brazy - o trunkach, tutaj też o napitku. Głodnemu chleb na myśli? Niedosyt łykendowy najwyraźniej.... AGP-ku, to u mnie o trunkach gadają ... no niecnoty normalnie!!!! I weź Ich tu zostaw na chwil parę to od razu Sodoma i Gomora!!! Po pierwsze u mnie a po drugie jak o dobrych, to mnie się podobuje No tez cos, zaraz Sodoma! Przecie to bardzo interesujące miasta były (tak poza tym)! Troszkie zbyt rozrywkowe ale... mnie nie wadzi szczególnie... Jak już wszyscy pod stół wpadną (oprócz gospodarzy - bo im nie wypada), Yetuś, a dlaczego gospodarze mają mieć gorzej... od gości...? pod stołem też może być fajnie No ba... wszak w towarzystwie to i cygan dał się powiesić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 16.01.2012 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 uściślijmy po dawce terapeutycznej - gadam, po dawce toksycznej tez pod stół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 16.01.2012 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Yetuś, a dlaczego gospodarze mają mieć gorzej... od gości...? Bo im się zmywarka z pralką pomyli i talerze będą "mięciutkie jak kaczuszka". Poza tym gospodarze muszą przecież mieć wszystko pod kontrolą, co by goście usatysfakcjonowane były, ...ale również we własnym interesie, żeby np. nie pojawiła się nadwyżka kolorowych pawi w obejściu, albo wiosną nie wylazł nagle spod sterty liści jakiś zaspany niedźwiedź ...albo jeż, bo to chyba bardziej ich legowisko . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.01.2012 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Własciwie to nie wiem, co powiedzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 16.01.2012 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.01.2012 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 ...ale również we własnym interesie, żeby np. nie pojawiła się nadwyżka kolorowych pawi w obejściu, albo wiosną nie wylazł nagle spod sterty liści jakiś zaspany niedźwiedź ...albo jeż, bo to chyba bardziej ich legowisko . Pawi nie kcem... wystarczy, że sąsiad ma... A misia alibo jeża mogie ostatecznie przygarnąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.01.2012 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Coś ostatnio bardzo modne jest przygarnianie stworzeń różnego autoramentu .... ciekawe skąd się to bierze ...?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.01.2012 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Mam jakieś niejasne odczucie, że stworzenia mogą być fajne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.01.2012 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Wiesz .... coś w tym jest ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 17.01.2012 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Tia szczególnie jeże - DO GŁASKANIA - MARZENIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.01.2012 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Daję najświętsze słowo honoru - GŁASKAŁAM JEŻE!!! Nie raz i nie dwa!!! Są bardzo miłe i wcale nie kłują, jesli tylko nabiorą odrobinkę zaufania. A małe jezyki, to już takie słodziaki, że szok! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 17.01.2012 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Coś ostatnio bardzo modne jest przygarnianie stworzeń różnego autoramentu .... ciekawe skąd się to bierze ...?? Niektórzy mają taki defekt z natury, u innych może to być stan przejściowy, na skutek choinkowo-gwiazdkowego zmiękczania serca lub np. akcji propagandowej Orkiestry Pomocy od Wielkiego Święta Daję najświętsze słowo honoru - GŁASKAŁAM JEŻE!!! Nie raz i nie dwa!!! Są bardzo miłe i wcale nie kłują, jesli tylko nabiorą odrobinkę zaufania. A małe jezyki, to już takie słodziaki, że szok! Też potwierdzam - znam jedną parkę osobiście - całkiem miłe z nich zwierzaki. Terytorializm mają tylko silnie zaznaczony (zwłaszcza samiczki), no i czochrać też bym ich nie próbował, co najwyżej delikatnie głaskać można - i nigdy pod włos(!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 17.01.2012 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 No właśnie. Ja tam, choć Jeżową baaardzo lubię i znam, to jednak bym się nie odważyła jej głaskać, zwłaszcza po świeżo zrobionej fryzurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.01.2012 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Po świeżo zrobionej fryzurze to ja bym żadnej samiczki nie odważyła się pogłaskać ... Wiem po sobie ... od razu rzucam się do gryzienia i drapania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.01.2012 22:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Coś ostatnio bardzo modne jest przygarnianie stworzeń różnego autoramentu .... ciekawe skąd się to bierze ...?? Nie mam pojęcia... Mam jakieś niejasne odczucie, że stworzenia mogą być fajne... Eee tam przesadzasz... Tia szczególnie jeże - DO GŁASKANIA - MARZENIE Zdziwiłabyś się.... Daję najświętsze słowo honoru - GŁASKAŁAM JEŻE!!! Nie raz i nie dwa!!! Są bardzo miłe i wcale nie kłują, jesli tylko nabiorą odrobinkę zaufania. A małe jezyki, to już takie słodziaki, że szok! O to to Niektórzy mają taki defekt z natury, u innych może to być stan przejściowy, na skutek choinkowo-gwiazdkowego zmiękczania serca lub np. akcji propagandowej Orkiestry Pomocy od Wielkiego Święta No co Ty... niektórzy tak mają fabrycznie No właśnie. Ja tam, choć Jeżową baaardzo lubię i znam, to jednak bym się nie odważyła jej głaskać, zwłaszcza po świeżo zrobionej fryzurze. Po świeżo zrobionej fryzurze to ja bym żadnej samiczki nie odważyła się pogłaskać ... Wiem po sobie ... od razu rzucam się do gryzienia i drapania U mnie to nie chodzi o fryza, bo ja nie mam nigdy... Ale nie lubię jak mnie ktoś po czerepie głaszcze, coby mnie sierść nie wylazła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.01.2012 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 No to zawsze można przygarnąć bez głaskania, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 18.01.2012 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 ale głaskanie jest w pakiecie z przygarnięciem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.01.2012 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 ale głaskanie jest w pakiecie z przygarnięciem To taki niby "łańcuszek szczęścia"?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 18.01.2012 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 (...) Niektórzy mają taki defekt z natury, u innych może to być stan przejściowy, na skutek choinkowo-gwiazdkowego zmiękczania serca lub np. akcji propagandowej Orkiestry Pomocy od Wielkiego Święta No co Ty... niektórzy tak mają fabrycznie (...) Zapomniałem, że tu trzeba językiem motoryzacyjnym: z natury = fabrycznie, od dokręcenia ostatniej śrubki, od zejścia z taśmy montażowej . Ale pozostali mają tak od wielkiego dzwonu, albo nawet nigdy - aż do złomowania:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 19.01.2012 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 No to zawsze można przygarnąć bez głaskania, nie? Moze być z poklepaniem... To taki niby "łańcuszek szczęścia"?? Gorzej... to PROMOCJA!!! ... albo nawet nigdy - aż do złomowania:D :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.