Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Som jakieś fajoskie zimowe fotki Mysje Greyja? :) zawiesiłabym oko... moje coli-cudo rośnie, rośnie :) przedstawię go jak łapką dotknie polskiej ziemi ;)

Som w kontynuacji...

 

Gospodyni, jakieś zdjęcia chatki fajne zimowe mogłabyś pokazać, w tym lesie, z tą zimą...

Aż się rozmarzyłam!

Som w kontynuacji...

 

Łosia - dzień dobry :-)

Przepiękny ten Ferdynand Wspaniały !

 

A o miejscu (w sensie domu i w sensie otoczenia) już pisałam - fantastyczne..

No i jak się tam mieszka?

Jak daleko sąsiedzi?

Jakaś wieś w pobliżu?

Czy to "po prostu" DOM W LESIE?

 

Oprócz kataklizmów mrozowych to SUPER!!!

Najbliższy sąsiad 150 m Ale prawie jego chałupki nie widzę :)

Wieś jakieś 200 m ale też za zagajniczkami :)

Ogon jest kochany, taki miś - przytulak ( ale jak szczeknie albo warknie- właściwie to on nie warczy tylko burczy ;), to nie dziwię się, że obcy się nie zbliżają )... i rzeczywiście taki ludzki jest ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja żem pooglądała. :D

Super!!!

Chałupka w lesie cudnie wygląda, w te mrozy rury i piece wszędzie strzelają, więc nie martw się, wszyscy tak mają (włącznie z piszącą te słowa... odpływ... wrrrr... ;) ).

Zima przejdzie, chałupa i świetny psiak zostaną.

Ty się ciesz, Kobieto!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, w kontunuuacji (tu plaśnięcie z liścia w czoło) ja to taka zasiedziała na muratorze jestem, że nosa nie wyściubiam. Alem nadrobiła i nasyciła oczęta. Jak ja ci zazdraszczam lasuuuuuu :)

no i śniegu też. Bo u nas słońce, susza i mróz przeokropny i wszystko mnie elektryzezyzezuje i kopie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

".. właściwie to on nie warczy tylko burczy..."

 

Ja wiem co on robi :-) To samo robił nasz Bazylek. Też działało.

To jakby odgłos zbliżającej się (z daleka) burzy.. Albo spod fafla wydobywa się powietrze i coś jakby "łufff" - G R U B Y M głosem.

Wystarczy za wszystko.

 

Kiedyś, jeszcze we Wrocku, dostawca pizzy nie wszedł (choć Bazyli był w domu) tylko zadzwonił od furtki i mówi - "Ja widziałem te odciski łap na ziemi - nie wchodzę! Proszę podejść po pizzę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam, bo trzeba, żeby jak najwięcej osób to zobaczyło. Liczę na wybaczenie za OT. :hug:

 

Rozmawiałam z Majką.

I z Tomkiem też!

Póki co, sa w Komturii.

Majce potrzeba jednak, żeby Tomek ewakuował się z nią do Wawy, bo przecież na odległość o niego nie zadba, to są setki drobnych i większych rzeczy, o których tylko ona wie i tylko ona o niektóre sprawy potrafi właściwie u Tomka zadbać.

Natomiast - jest kłopot.

Majka bardzo by chciała sprzedać/zamienić swoje dotychczasowe mieszkanie w Warszawie na inne.

Mają mieszkanie z 5 pokojami i otwartą kuchnią, ładne, ale na trzecim piętrze bez windy.

Potrzebna im... kawalerka na parterze.

Jeśli znacie kogoś, kto chciałby takiej zamiany w Wawie, dajcie znać - dla Majki i Tomka to bardzo ważna sprawa.

Trzeba wynająć póki co jakąś taką kawalerkę dodatkowo, a tamto mieszkanie przygotować do sprzedaży, odświeżyć, odmalować trochę.

Może ktoś ma zbędną farbę i trochę czasu...?

Im szybciej tamto mieszkanie się sprzeda/zamieni na parter, tym mniej kosztów dla nich, bo krótszy dodatkowy wynajem.

jest jeszcze jedna prośba - zna ktoś sensownego notariusza w Wawie?

Żeby sprzedac to mieszkanie w Wawie, Majka musi mieć przekazane wszelkie pełnomocnictwa.

20 lat temu zrobili to z Tomkiem oboje na siebie, ale... od tego czasu zmieniły się dowody osobiste.

Tomek nie zawsze pamięta adres tego mieszkania, żeby go podać notariuszowi.

Jeden notariusz już potraktował Majkę jak oszustkę, która chce zbić interes na chorobie męża...

Jeśli zna ktoś notariusza, który przyjedzie do nich w Wawie i zrobi takie pełnomocnictwo, nie przyjmując z góry, że Majka to oszustka - BARDZO by pomógł.

 

Teraz o Tomku.

W czasie rozmowy uśmiechnięty, choć słychać, że bardzo jeszcze słaby, ma bardzo krótki oddech i zadyszkę.

Pozdrawia wszystkich, mówi, że bardzo jest wdzięczny za wsparcie i pamięć.

Trochę się nam obojgu z tego wszystkiego oczy spociły...

 

No.

Czyli 3 sprawy:

1/Kto zna rozsądnego i ludzkiego notariusza?

2/Kto zna kogoś, kto chciałby kupić mieszkanie w Wawie/zamienić kawalerkę na 5 pokoi?

3/Kto mógłby pomóc w odświeżeniu tego mieszkania, żeby przygotować je do sprzedaży?

 

Pomoc w załatwieniu tych spraw byłaby wielką ulgą dla Majki, która znowu wszystko ma na swojej głowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Konkurencja znowu mi się długo otwiera, se nie pooglądam :bash:

Przykro ... :rolleyes: ale wierz mi na słowo, że ogon wart obejrzenia :)

 

A ja żem pooglądała. :D

Super!!!

Chałupka w lesie cudnie wygląda, w te mrozy rury i piece wszędzie strzelają, więc nie martw się, wszyscy tak mają (włącznie z piszącą te słowa... odpływ... wrrrr... ;) ).

Zima przejdzie, chałupa i świetny psiak zostaną.

Ty się ciesz, Kobieto!!! :lol:

Siem cieszem :) Generalnie, to ja dość optymistycznie do życia podchodzę, ino czasem jakieś załamania mam...:o

Gościów 2 dni miałach i złomniak mnie po nich pozostał...;)

 

Ale ty kobieto jedz więcej, bo cię zaraz pies przerośnie ;-)

Już mnie przerósł...

 

no tak, w kontunuuacji (tu plaśnięcie z liścia w czoło) ja to taka zasiedziała na muratorze jestem, że nosa nie wyściubiam. Alem nadrobiła i nasyciła oczęta. Jak ja ci zazdraszczam lasuuuuuu :)

no i śniegu też. Bo u nas słońce, susza i mróz przeokropny i wszystko mnie elektryzezyzezuje i kopie :(

U mnie tyż wsio szczela elektrycznością....;) śnieg chyba nie ma tu nic do rzeczy... :confused:

 

".. właściwie to on nie warczy tylko burczy..."

 

Ja wiem co on robi :-) To samo robił nasz Bazylek. Też działało.

To jakby odgłos zbliżającej się (z daleka) burzy.. Albo spod fafla wydobywa się powietrze i coś jakby "łufff" - G R U B Y M głosem.

Wystarczy za wszystko.

 

O to to... :)

 

Wklejam, bo trzeba, żeby jak najwięcej osób to zobaczyło. Liczę na wybaczenie za OT. :hug:

 

Wybaczam oczywiście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...