braza 17.11.2016 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2016 Zaczynam tęsknić za słońcem juz powoli chociaż narzekać się nie bardzo da, bo przynajmniej ciepło w miarę. Poduszka sofy na moim miejscu już się delikatnie wklęsła ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.11.2016 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2016 Zalegam znów... W dodatku Gruby utyka na łapę i z wypraw łykendowych nici Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.11.2016 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2016 Oooo, żal psiaka. Nadwyrężył czy się skaleczył? Moje fijołka dostają, Tarya wraca do domu tak mokra, jakby pod dziurawą rynna stała a to tylko Tyrionek miącha nią po glebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.11.2016 23:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2016 Czuby... ale jak Tarya się na to zgadza to znak, że jeszcze nie dorosła do bycia dorosłą... albo uznaje samca alfa.... Gruby dziś schodząc ze schodów ( hehehe ) - zeskoczył jak zawsze czyli jak wariat... cały spacer był dziwny, bo trzymał się blisko i JA ( bo chop nie) widziałam, że lekko utykał na początku... po przyjściu do dom już nie chciał podać łap do ręcznika i nawet olał wieczorem naszą wspólną kanapkę ... do żarcie poszedł kulejąc widocznie a teraz śpi na swoim posłanku co się nie często zdarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.11.2016 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 to znaczy, ze zaje... go boli. Wet co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 18.11.2016 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 A co mi tu vet pomoże... łapę obmacałam nie złamana ani nie zwichnięta... ba, nawet nie spuchnięta... musi samo przejść i tyle... Szkoda mi go tylko ale najwyżej dam mu coś przeciwbólowego i kompletny zakaz ruchu... A na tym ostatnim ucierpię sama, bo nie mam z kim po lesie się włóczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.11.2016 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 (edytowane) Kasti ma tak samo z pacha, niby wszystko ok. ale kuleje czasem i piszczy. moze stan zapalny miesnia, wiązadlo, sciegno - nie wiemy co jakis czas mu sie to zdarza. pomagaja na chwile leki pzap i pbol, bo przeciez jak przestaje bolec to znowu szaleje do upadlego a sprawdzałas pomiedzy paluchami czy mu sie nic nie wbilo ? Edytowane 18 Listopada 2016 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 18.11.2016 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Oczywiście... pierwsze co mi wpadło do łba, to to że mu się coś wbiło ale nie... Dziś utyka troszkę mniej ale jednak problem jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.11.2016 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Osia u mnie z Rudą taki problem był niestety:( na początku tylko utykała i przechodziło po przeciwbólowych i przeciwzapalnych i nic nie było widać ani czuć a potem nagle dziadostwo wylazło:( teraz jestem może przewrażliwiona ale jak tylko coś mnie niepokoi wlokę czarnego flocha do weta:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.11.2016 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 biedne hrabiostwo, wymiziac prosze Grusia jeszcze jedno, jestes pewna, ze to w łapie a nie np. nie wypadajaca rzepka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.11.2016 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Gruch sobie poradzi na pewno. Psiak jest ogromny więc i trudno się dziwić. Cmoknij go w nochal Zastanawiam się właśnie, co przez Taryę przemawia: niedorosłość czy samiec Alfa? No bo z tym samcem Alfa to jest tak, że ów obrywa niekiedy równo gdy dama ma już go dość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 18.11.2016 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Psisko wymiziane i wycmokane za wszystkie czasy... tzn. bądźmy poważni... za godzinkę zażąda pieszczot kolejnych Rozmawiałam z vetem i mowi to co ja... zostawić w spokoju i nie spacerować, nie pozwalać skakać i wariować przez 2 tygodnie... nie wiem jak ja to wytrzymam... NIE MAM Z KIM ŁAZĘGOWAĆ PO LESIE...buuuuu:( Poza tym apetyt Gruś ma i zachowuje się normalnie czyli nienormalnie wywalając do góry brzuchem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 18.11.2016 15:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Braza, bo każda DAMA ma prawo się wkurwić i rzucić grubym słowem a ona nie mogąc przeklinać musi jakoś dać upust uczuciom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.11.2016 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Osia przyturlaj do mnie i weź mnie na spacer zamiast Grusia też mogiem godzinami łazić po lesie:lol: może Hrabia potrzebuje wspomożenia stawów, Ruda dostawała takie zastrzyki na stawy - 4 dziaby co tydzień jedna i pół roku spokoju:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 18.11.2016 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 No może my dużo chodzimy... ok 350 km / mies Zapytam o te zastrzyki a pamiętasz może jak się nazywały??? Poczekam aż mu przejdzie i chętnie go dziabnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.11.2016 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Kasiutek tez dostawal ale ja nie wiem jak one ie nazywaly, moge przy okazji wetke podpytac jak bede z bialymi za tydzien na szczepienie jechac. wiem, ze przed podaniem konieczne bylo badanie krwi, morfologia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.11.2016 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Osia to się nazywało cartrophen przy dużych psach jeden zastrzyk sporo kosztuje ale jak przeliczałam propozycje wetek różnych innych syropkow i tabletek to to i tak wyszło najtaniej no i raz na tydzień dziab i spokój, poza tym mówiły że najlepsze efekty miały na tym leku jeśli chodzi o odbudowę i regenerację stawów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.11.2016 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Moja znajoma wetka mówiła o jakichś zastrzykach dla psów na stawy, co to drogie, ale rewelacyjne są. I dziwiła się niezmiernie, że tego samego dla ludzi nie ma, bo powinno tak samo rewelacyjnie pomagać. Że nikt nie próbował tego lekarstwa przeprowadzić przez wszystkie badania dla ludzi, skoro gotowe jest i dobre i jej zdaniem powinno się nadać. Może to jest to właśnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 18.11.2016 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Dzięki Zdaje sobie sprawę, iż dziaby na Greya nie będą tanie ale wszystko dla zdrowia psiego Poza tym chyba też się zaczne suplementować stawowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.11.2016 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2016 Katuni podawalismy Trokoxil - jedna tabletka jak dla niej to koszt jakiś 120 zł ale już po jednej efekt był świetny. Po miesiącu dostała na wsi słuczaj jeszcze jedną i problem z chodzeniem np. po wstaniu zniknął. Pogadaj ze swoim wetem, czy ten Trokoxil nie pomógłby Hrabiemu, a nóż-widelec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.