Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Z tego samego powodu ja nie łażę teraz z gnidami zbyt długo. Co innego iść w poszukiwaniu grzybów a co innego leźć bez celu po to, żeby leźć. Chociaż gnidy zawsze jakiś cel mają, może zacznę z nimi węszyć i nasłuchiwać ...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takie szybkie łażenie, kiedy celem jest pokonanie trasy, to ja rozumiem. Nie lubię snucia się noga za nogą. Jeżeli już idziemy, to zawsze musi być cel. "Sprawdzić, czy już irysy kwitną w puszczy." "Zobaczyć, jak się rozbudowało nowe osiedle." "Posłuchać żab."... Jakikolwiek cel, byle był.

Chociaż wiosną, kiedy zostaliśmy z Małgo sami, ona zażyczyła sobie spaceru po Krakowie. No akurat Kraków nadaje się do spacerowania (szybkiego i z celem, który łatwo tam znaleźć). I było wspaniale, tym bardziej, że wyszedł nam wieczorny spacer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również odnoszę wrażenie, że na większości takich obiektów widnieje zakaz wprowadzania zwierzaków. Z jednej strony szkoda a z drugiej, gdy pomyślę o tych wszystkich Yorkach i innych "ciułała" biegających bez opamiętania wszędzie bo "państwo" uważają je za maskotki to i dziwić się przestaję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Brazka teraz jestes niesprawiedliwa.te male albo na rekach albo na smyczkach. Czesciej sie spotykam z duzymi chodzacymi luzem. Chocby jak mieszkalam na osiedlu na wynajetym. Opowiadalam jak wielkie bydle mnie przewrocilo i biale musialam lapac wystrachane. Albo parka dobermanow, no przeciez one nie zaczepiaja. ;) to nie wina psow tych malych czy duzych tylko wina durnych wlascicieli. wrzucanie wszystkich do jednego wora mnie uraza, bo ja mam male i bynajmniej nie anioly ale luzem nie lataja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mam wystarczająco dużo doświadczenia, żeby rozpoznać, co pies zamiaruje, bo nie boję się psów dużych, średnich czy małych, tylko tych, które mogą dziabnąć. I chyba częściej są to te mniejsze. Duże mają z reguły wywalone na niestwarzających zagrożenia ludzi, a małe się boją i przez to są nieprzewidywalne. Wyjątek to psy tzw. ras niebezpiecznych przebywające w towarzystwie abs-ów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...