wu 01.11.2019 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2019 że niby moją?? to za 5 dni:rotfl: bo będę roczkowe zdjęcia robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.11.2019 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2019 No jasne, ze Twoją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.11.2019 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 (edytowane) kwiatek dla Osi a w tak zwanym miedzyczasie bylo u nas kilka bezdomniakow na gigancie i pozbieranych z drogi wyrzutkow samochodowych oraz jednego lesnego przywiazałka wszystkie trafily juz do dobrych domkow. a przez chwile na stanie mialam jeszcze takie stworki i uratowany przed rozjechaniem na parkingu zgarniety, nazwany przez nas Leonem: Edytowane 9 Grudnia 2019 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 04.11.2019 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 Spoko, zostaw fotki, nie kasuj, zawsze to kolorowiej tu Niestety zaginął mój Filemon w poniedziałek...:(Sądzę, że coś go zeżarło w lesie, bo już by przyszedł:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.11.2019 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 moze nie, moze jeszcze wroci. ja od tygodnia usiluje 2 kociaki zlapac matke z przychowkiem i zatargac je do Wusi matka niewiele wieksza od kociaka, taka malutka. chodzila juz u nas przy firmie w ub. zime. kociakow mi strasznie zal, bo zima a ten maly juz 3 razy pod maske mi wlazil. u nas w poblizu parking dla tirow wiec szanse na przezycie dla takiego malenstwa niewielkie. ale mimo dokarmiania, nie podchodzi, za bardzo dzikusek. a wygladaja bosko jak pozytyw i negatyw foto. Osia potrzymam kciuki za powrot siersciucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 04.11.2019 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 Filemon z Gruchem na ostatnim naszym wspólnym spacerze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.11.2019 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 kurde, no szkoda zwierzaka. nie myslalas zeby gpsa wychodzacym zalozyc? sa takie mobilne dla zwierzakow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.11.2019 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 Tarcia, a nie masz w pobliżu jakiejś fundacji dla kotów? Oni miewają specjalne klatki do łapania kotów i doświadczenie w tym. Na pewno pomogą, jeżeli poprosisz. A Filemon zna drogę do domu z tamtego miejsca? Nasz KotekRysio też wyprowadza psa na spacer, ale na szczęście zawraca, kiedy dotrze do granic swojego terytorium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 04.11.2019 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2019 Agdusia, zna dobrze, bo nie jeden raz był na takim spacerze... mam wyrzuty,że nie dopilnowałam dziada... ale z drugiej strony wiem, iż KOT to KOT i ma swoje jazdy, więc nie szukałam od razu... codziennie tam łażę i jakby nic się nie stało to już by się znalazł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.11.2019 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2019 No jprd... dziś znalazłam go 4,5 km od domu... siedział w lesie w krzaczorach i wylazł na mój głos ( przez fona nawijałam z Koleżanką) miaudoląc nieziemsko... on się po prostu zgubił... Potem przyszedł z nami do domu i cały czas coś mi po drodze gadał...jest cały i nawet bardzo nie schudł...:rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.11.2019 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2019 Uffff! Utulaj kota marnotrawnego. Wprawdzie on na pewno będzie udawał, że nic się nie stało i że właśnie tak miało być, bo mu kocia duma nie pozwoli się przyznać, że zgubił drogę jak ostatnia łajza, ale tak naprawdę to był przerażony. No bo tak długo nie wiedział, gdzie jest matka i gdzie jest micha, i gdzie jest podusia, i gdzie jest jego pies!!! Całe szczęście, że to były cieplejsze dni i noce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 05.11.2019 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2019 widzisz, moje potrzymanie kciukow podzialalo, klub czarownic caly czas dziala:stirthepot: ciesze sie bardzo ze odnalezion. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.11.2019 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2019 Osia kot resztki rozumu zachował czekając na pańcie:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.11.2019 22:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2019 (edytowane) Uffff! Utulaj kota marnotrawnego. Wprawdzie on na pewno będzie udawał, że nic się nie stało i że właśnie tak miało być, bo mu kocia duma nie pozwoli się przyznać, że zgubił drogę jak ostatnia łajza, ale tak naprawdę to był przerażony. No bo tak długo nie wiedział, gdzie jest matka i gdzie jest micha, i gdzie jest podusia, i gdzie jest jego pies!!! Całe szczęście, że to były cieplejsze dni i noce. No mizia się jak szalony... myślę, że nie cfffaniakuje nawet...wyszedł na 20 minut i miałdolił pod drzwiami... widzisz, moje potrzymanie kciukow podzialalo, klub czarownic caly czas dziala:stirthepot: ciesze sie bardzo ze odnalezion. Dzięki Osia kot resztki rozumu zachował czekając na pańcie:rotfl: Rozumu widać nie było... Edytowane 5 Listopada 2019 przez Moose Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 10.11.2019 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2019 No jprd... dziś znalazłam go 4,5 km od domu... siedział w lesie w krzaczorach i wylazł na mój głos ( przez fona nawijałam z Koleżanką) miaudoląc nieziemsko... on się po prostu zgubił... Zmień mu z Filemona na Farciarza. Po 1. był strasznie daleko ( w szoku byłem, bo mój najdalej to na działce sąsiadki obok) Po 2. nie musiałaś w tym miejscu i w tym momencie rozmawiać głośno przez telefon po 3. nie musiałaś absolutnie tam być w tym miejscu po 4. mogłaś mieć na uszach słuchawki i pędzić rowerem, omijając krzaczora szybko i nawet jeszcze szybciej po 5. kot mógł mieć w tym momencie słuchawki na uszach z kocią muzyką i nie usłyszałby jak rozmawiasz przez telefon po 6. mogłaś z koleżanką rozmawiać przez telefon językiem migowym i kot siedziałby dalej w krzaczorach nieświadomy że go właśnie mijasz Zmień mu. Na Farciarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.12.2019 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2019 uprzejmie podpytam. Czy Ośka tutaj mnie też wyebała a ja tego nie widzę, czy po prostu nikt do tej pory niczego nie napisał? Bo nie wiem czy się produkować i kurde nie widzę jak toto wygląda. Dejcie znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 09.12.2019 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2019 Bobiczku ja widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.12.2019 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2019 Ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 10.12.2019 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2019 Uffff. Ciśnienie spadło . Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.12.2019 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2019 Też widzę. Ośka, Prezes ma rację - to Farciarz nie Filemon! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.