Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łosica... komenty


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Moose

    3214

  • braza

    1296

  • DPS

    1231

  • TAR

    635

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kwiatek dla Osi

 

DSC-0315.jpg

 

 

a w tak zwanym miedzyczasie bylo u nas kilka bezdomniakow na gigancie i pozbieranych z drogi wyrzutkow samochodowych oraz jednego lesnego przywiazałka :( wszystkie trafily juz do dobrych domkow.

 

a przez chwile na stanie mialam jeszcze takie stworki

DSC-0886.jpg

 

i uratowany przed rozjechaniem na parkingu zgarniety, nazwany przez nas Leonem:

 

DSC-0448-2.jpg

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze nie, moze jeszcze wroci.

 

ja od tygodnia usiluje 2 kociaki zlapac matke z przychowkiem i zatargac je do Wusi :D matka niewiele wieksza od kociaka, taka malutka. chodzila juz u nas przy firmie w ub. zime. kociakow mi strasznie zal, bo zima a ten maly juz 3 razy pod maske mi wlazil. u nas w poblizu parking dla tirow wiec szanse na przezycie dla takiego malenstwa niewielkie. ale mimo dokarmiania, nie podchodzi, za bardzo dzikusek. a wygladaja bosko jak pozytyw i negatyw foto.

 

Osia potrzymam kciuki za powrot siersciucha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcia, a nie masz w pobliżu jakiejś fundacji dla kotów? Oni miewają specjalne klatki do łapania kotów i doświadczenie w tym. Na pewno pomogą, jeżeli poprosisz.

 

A Filemon zna drogę do domu z tamtego miejsca? Nasz KotekRysio też wyprowadza psa na spacer, ale na szczęście zawraca, kiedy dotrze do granic swojego terytorium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jprd... dziś znalazłam go 4,5 km od domu... siedział w lesie w krzaczorach i wylazł na mój głos ( przez fona nawijałam z Koleżanką) miaudoląc nieziemsko... on się po prostu zgubił... :bash:

Potem przyszedł z nami do domu i cały czas coś mi po drodze gadał...jest cały i nawet bardzo nie schudł...:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uffff! Utulaj kota marnotrawnego. Wprawdzie on na pewno będzie udawał, że nic się nie stało i że właśnie tak miało być, bo mu kocia duma nie pozwoli się przyznać, że zgubił drogę jak ostatnia łajza, ale tak naprawdę to był przerażony. No bo tak długo nie wiedział, gdzie jest matka i gdzie jest micha, i gdzie jest podusia, i gdzie jest jego pies!!! Całe szczęście, że to były cieplejsze dni i noce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uffff! Utulaj kota marnotrawnego. Wprawdzie on na pewno będzie udawał, że nic się nie stało i że właśnie tak miało być, bo mu kocia duma nie pozwoli się przyznać, że zgubił drogę jak ostatnia łajza, ale tak naprawdę to był przerażony. No bo tak długo nie wiedział, gdzie jest matka i gdzie jest micha, i gdzie jest podusia, i gdzie jest jego pies!!! Całe szczęście, że to były cieplejsze dni i noce.

 

No mizia się jak szalony... myślę, że nie cfffaniakuje ;) nawet...wyszedł na 20 minut i miałdolił pod drzwiami... :rotfl:

widzisz, moje potrzymanie kciukow podzialalo, klub czarownic caly czas dziala:stirthepot::cool: ciesze sie bardzo ze odnalezion.

Dzięki :)

 

Osia kot resztki rozumu zachował czekając na pańcie:rotfl:

Rozumu widać nie było... :rotfl:

Edytowane przez Moose
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jprd... dziś znalazłam go 4,5 km od domu... siedział w lesie w krzaczorach i wylazł na mój głos ( przez fona nawijałam z Koleżanką) miaudoląc nieziemsko... on się po prostu zgubił... :bash:

 

Zmień mu z Filemona na Farciarza.

Po 1. był strasznie daleko ( w szoku byłem, bo mój najdalej to na działce sąsiadki obok)

Po 2. nie musiałaś w tym miejscu i w tym momencie rozmawiać głośno przez telefon

po 3. nie musiałaś absolutnie tam być w tym miejscu

po 4. mogłaś mieć na uszach słuchawki i pędzić rowerem, omijając krzaczora szybko i nawet jeszcze szybciej

po 5. kot mógł mieć w tym momencie słuchawki na uszach z kocią muzyką i nie usłyszałby jak rozmawiasz przez telefon

po 6. mogłaś z koleżanką rozmawiać przez telefon językiem migowym i kot siedziałby dalej w krzaczorach nieświadomy że go właśnie mijasz

 

Zmień mu.

Na Farciarza.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...